NOCARZ.PL

Pax, pax, diablęta! Wiewiór, wszystko wskazuje na to że mamy Wysokiego Obserwatora i należy sobie przypomnieć, co należy do sekundanta, nie robić burdy i ogólnie zachowywac się (kto tu się ma w ogóle bić? Wiewióra czy Falk i Acerola, którzy zresztą też się nie wyzwali?), bo Wysoki Obserwator jest zd...

Kasiek pisze:Tak? To ja też Cię lubię

No jasne, że tak. Widać z tego forum, że trzymam z nocarzami. Może z czasem mnie i za coś jeszcze polubisz (nie wiem za co, ale cos z czasem powinno wyjść:)
mawete polubił mnie po tym poście, z ciekawości, mawete, co z niego wychynęło, że spowodowało Twoją sympatię?

Skoro to mają być marzenia typowej kobiety, to mój szacunek do kobiet jest, widać, sporo przesadzony... O, a tu mnie zaskoczyłeś. Pomijając fakt, że les nie są typowymi kobietami; skąd ten trącący szownizmem pogląd? Uważasz, że kobiety dynamiczne, przebojowe i dominujące nie zasługują na szacunek? ...

Falka Valiarde pisze: Jestem ciekawa kiedy wyjdziesz z tego świata wyobraźni i wreszcie przejrzysz na oczy...

Mam nadzieje, że już niedługo...

Falka, bo Falk Cię zdymisjonuje ze stanowiska sekundanta i zabawa przepadnie. A zanosiło się interesująco.

mawete pisze:Alienor: Już Cię lubię

Cenię sobie nocarską sympatię

Falk von Breslau pisze:A czemu mam się bać renegackich Winorośli...?
Czy jestem gorszy od Generała Wiciokrzewa...?

Zaraz, zaraz, to do Falki i Aceroli czy też do mnie? Ja się do renegactwa nie poczuwam.

A gdzież Zelgadis? Bo wyrok Falka padł niejako in absentia.

Renegatki, towarzysz gdzieś Wam wsiąkł.

To w praktyce. W teorii zaś najciekawsze są różnice i kontasty. Bo jak tu nie nazwać intrygującym faktu, że jeśli facet jest dobry w sexie francuskim, i sprawia mu przyjemność robienie tego kobietom, to zyskuje miano superkochanka, natomiast jeśli dobra jest w tym kobieta, i przyjemność sprawia jej...

Dyskusja o kobietach i facetach rozwijała się całkiem ciekawie. Wprawdzie nie tak ciekawie, jak ta o orgazmach Aranei, ale cóż... odpowiedzi i tak padło w niej nieporównywalnie więcej :mrgreen: Nie tyle dyskusja, co wytykanie posunięć obu stron - niewątpliwie realnych, ale generalnie żałosnych i .....

Kasiek pisze:Nocarze...

No, no. A czego się spodziewałaś? I nie wypada juz teraz trzecioosobowo...

No w końcu jakaś dziewczyna musi pokazać że niekoniecznie musi być brzdąkającą na lutni Winoroślą. Kochane Winorośle, nie obrażajcie się, miałam do wyboru Was i Wojowników, no ale wiecie... Będę rysować, pisać wiersze i ten... no.... między akcjami. Ok? Rozumiem dylemat, miałam ten sam. Ostatecznie...

A tak na marginesie: wiemy już, co Winorośle robią pod stołem, prawda? :mrgreen:. Może chcesz nam opowiedzieć co Ty wyprawiałeś z winoroślami pod stołem jak nas już nie było ??? hmm... ??? graliście w chińczyka na fanty ? Już widzę kamienną twarz prawnika zastygłą w wyrazie "nic mi nie odowodniono"...

Asynonie, Twoje rozumowanie mam wrażenie zawiera ukryty postulat, który jest nie do zrealizowania - mianowicie wstępną selekcję na poziomie tego, co dzieje się w głowie i szufladzie autora. Zgadzam się z Tobą, że rózni "pogrobowcy" Conana, DL, FR czy Tolkiena tworzą rzeczy mające niewiele wspólnego ...

mawete - brak słów.
Mam nadzieję, że Cię czeka dywanik u dowództwa.

Oficer.

Fuj.

I obity pysk bardziej prywatnie...

Dam znać jakby co, bo mam problem z godziną.