NOCARZ.PL

W pewnych momentach nawet nie potrafił sobie jej przypomnieć tak w ramach przypomnienia i nie była ona żadnym jego bushido!! przypomnij sobie rozmowę Vespera z Katem jak wydała się prawda!! Lord Inanitów miał swoje reguły,ale na pewno nie była to wasza przysięga!!

Tak samo Ty jak i ja wiemy, że do końca tak nie było z tą przysięgą!! wiec proszę nie róbcie sobie z Vespera sztandaru dla urojonego światopoglądu kata....

kolejny raz muszę się nie zgodzić!! był za Renagetami tak samo jak za Nocarzami wiec dalej potwierdza się kwestia, że ktoś o kim nic nie wiemy jest Lordem Inanitów!! Więc ani My ani Wy nie możecie wrzucać go na sztandary i wycierać sobie nim usta!!!

Dyskrecja ponad wszystko!!:P

Dorze, że załwarzyłeś "był", i walczył tak samo dla Nocarzy jak i Renegatów!! Chwała Lordowi Nikt!!

-Witaj, gwiazdo-wyszeptał.-tęskniłaś?
Gwiazda nie odpowiedziała, ale był przekonany, że zamrugała doń zawadiacko.
A niech Ci będzie, nietoperku, że tak.

I do tej chwili, Vesper już naprawdę był wolny!! Nie jest ani Renegatem ani tym bardziej nocarzem!! Jest po prostu w końcu wolny!!

Witam nową Siostrę Krwi.

to samo co honor do bycia nocarzem....

ok to albo walmy w przepaść bo jesteśmy nieśmiertelni, albo zabijmy oboje będzie po problemie bo kot zawsze może być nosicielem jakiegoś wirusa... i po sprawie

nie ważne już.... jak zwykle za wyrywny jestem!!

Ale Przyznasz Panie, że kot jest najmniejszym złem... z niego nawet jedzenia nie bedzie!!;P Tak na poważnie to ogólnie cała ta sytuacja jest nie przyjemna nawet jak dla Renegata.

"saytara qawiyya-stronghold-سَيْطَرة قَوِيَّة" znalezione na "Basic of Iraqi Arabic" w dziale "Military and Security Terms"

Zgadzam się z Panem domu krwi, jeżeli trzeba wybrać. Kot to najmniejsze zło, a poza tym ja osobiście nie lubię kotów. te zwierzęta nie przywiązują się do osób tylko do miejsca... Poza tym jak mnie w wojsku nauczono najlepsze zło to najmniejsze straty!!!

Dziękuje Dante za uznanie i przestrogę co do historii rodu to wydaje mi się, że znam ją dosyć dobrze, choć mogę się mylić. postaram się chociaż trochę poskromić swój język, ale będzie to trudne jak na Renegata przystało:)

Cóż Dante wiemy już nasz drogi Inanita stronie stoi, wydaje mi się też, że mam prawo do wyrażania własnego zdania!