Wstyd się przyznać, ale dopiero dziś przeczytałem...
Kilka moich przemyśleń:
- Dzięki Ci
Madzik za powrót naszego nieokrzesanego Vespera (Czasem boję się co Ci tam jeszcze w tej głowie siedzi... Po wspomnianej wyżej Purpurze zaczynam się Ciebie bać
)
- Dzięki Ci
Vilku za całe know-how snajperki (nie wiedziałem, że waga pocisku tak zmienia trajektorię lotu)
- Dzięki Ci
Iks za wszystkie wybuchy i resztę wiedzy, która została wykorzystana w książce
Co do samej treści to:
1. Kłótnie w rodzie Inanitów Nocarze/Renegaci świetna sprawa
2. Trio jest jeszcze bardziej beszczelny (duży plus)
3. "Ciemność" istny majstersztyk!!! (chociaż jak się później okazało, nie do końca
)
4. Sam pomysł na zamknięcie razem Strixa i Ultora, pełen szacunek
5. Trochę brak węża
6. Dobór "kawałków" przed rozdziałowych super
7. Podoba mi się też bardzo pomysł zwampirzenia najemników
Na ten moment na gorąco tyle, jak coś mi jeszcze do głowy wpadnie napiszę.