Strona 2 z 3

: 23 lut 2007, o 08:39
autor: Bachio
Z pewnością lepiej przewracać strony, a i napewno wygodniej niż rozwijać tak jak Torę:P No i okładek by też nie mogło być.

: 23 lut 2007, o 10:51
autor: Myrmidon
Zawsze można machnąć książkę w piśmie supełkowym :D

Renegat na sznureczku ??

: 23 lut 2007, o 11:41
autor: Bachio
hehehe i podczas wspinaczki można se czytać:P

: 23 lut 2007, o 18:20
autor: Kasiek
Albo wyobrażacie sobie Nocarza hieroglifami? Nie zdziwiłabym sie potem jakby ktoś wysnuł teorię, że naprawdę od kosmitów pochodzimy :P

: 25 lut 2007, o 12:10
autor: Bebe
OFFTOPUJECIE!!
Przestajecie albo tnę.

: 17 mar 2007, o 12:54
autor: Czosnek
Tu mnie jeszcze nie było :) .
Widzę ciekawą rozmowę o papierze i połyskach.
Mi się papier fabryki słów podoba - bo ma duszę. Wolę lekko pożółkły (jak w książkach ze strychu mojej babci) od białego, tchnącego nowością i przemysłem :) . Dla mnie nie jest kiepski.
Cena jest pojęciem względnym, o niej może innym razem. :wink:
Okładki są bardzo ważne bo są opakowaniem książki. Zawsze gdzieś siedzi świstak i zawija w sreberka :).
Sreberka fabryki słów mają połyski.
Duże litery mnie cieszą bo jestem krótkowidzem. I jakoś tak mam (nie wiem dlaczego), że lepiej koncentruję się przy lekturze książek z większymi literami. Pisane "maczkiem" mam w pracy (służbowe).
W przewracaniu kartek nie widzę nic dziwnego - czysta przyjemność. W dobie internetu i klawiszologii kontakt z papierem dobrze mi robi :D .

fabryko słów - podobają mi się Twoje książki :) .

: 24 mar 2007, o 21:47
autor: Harna
Jako człek po wydawnictwach się zawodowo pałętający wtrącę — polski czytelnik lubi biały papier. Im bielszy, tym lepiej, bo niby ekskluzywniej, a odcieni bieli papieru jest naprawdę WIELE. Ale dobry fachowiec, który projektuje książkę (w tym również dobiera rodzaj papieru, biorąc pod uwagę gramaturę*, kolor itd.), wie, że najlepiej czyta się właśnie z papieru lekko żółtawego, matowego, bez połysku. Największy komfort dla oka. Biały papier po prostu męczy oczy i stosowanie go w tzw. czytadłach może okazać się ryzykowne.

Dlatego moim zdaniem papier, na którym drukuje Fabryka, jest najlepszy, bo dobrze dobrany do typu literatury. Te książki czyta się jednym ciągiem, a nie po kawałeczku, jak np. podręczniki, złote myśli itp., komfort czytania jest zatem bardzo ważny. Rozmiar czcionki i interlinia też mi odpowiadają, nie muszę mrużyć oczu, jak np. nad książkami Runy, które pod tym względem są po prostu wcielonym koszmarem czytelnika.

No i szata graficzna też coraz lepsza. Najbardziej lubię książki ilustrowane przez Dominika Brońka — Grzędowicza Popiół i kurz, wznowione książki Piekary, Packowy Smokobójca albo Ognie na skałach RAZa.

Co do jednego nie mam wątpliwości — książki Fabryki są rozpoznawalne, rzucają się w oczy, wyróżniają spośród innych na księgarnianych półkach, a to jest naprawdę coś.

*) Gramatura to ciężar 1 metra kwadratowego papieru. Im wyższa, tym papier grubszy. Najniższą gramaturę mają bibuły, a najwyższą karton. Dobry papier, najczęściej używany, ma 80–120 g.

: 27 mar 2007, o 23:36
autor: Falk
Ja się do Dominika Brońka zraziłem po Achai. Ilustracje były świetne technicznie, a trochę... wybujałe :? .

: 16 lip 2007, o 13:25
autor: Crandall
Myrmidon pisze:Okładki! Si! Si!
Najfajniejsze jakie widziałem na książkach. Te częściowe połyski, pyszne.
Zgadzam sie. Czy ktoś zauważył, że na okładce "Renegata" postać ma na plecach karabinek M4?? O ile wiem Renegaci używali różnych samoróbek a Nocarze pistoletów maszynowych H&K MP5. Skad tu nagle M4 ?? I to jeszcze z chwytem przednim R.I.S. ?? Wydawcy sie coś pokiełbasiło??


temat okładki konkretnej książki rozmawiamy w dywagacjach o książce
Kasiek
Edited
MEDAL

: 16 lip 2007, o 13:34
autor: Vorevol
Nic sie nie pokielbasilo... Zgodnie w opisem zbrojowni renegackiej przewazaly w niej AK47, co nie znaczy ze M4 chwytem R.I.S. tez nie moglo sie znalezc.
A tak wogole to zaraz sprawdze okladke. Jak tylko do domu wroce

: 16 lip 2007, o 13:39
autor: Dante
Z samorobkami to bez fanatyzmu :-) .
To nie kosynierzy, wyposarzenie mieli chyba niezgorsze. Raczej obca im bylo dyscyplina i ujednolicanie - mundury. Paru wczesnie bylo przeciez w sluzbach spec.
Rysunek pokazuje tylko ze dosc swobodnie dobierali sobie oporzadzenie.

Dante

: 16 sie 2007, o 09:10
autor: Qadesh
Harna pisze:No i szata graficzna też coraz lepsza. Najbardziej lubię książki ilustrowane przez Dominika Brońka — Grzędowicza Popiół i kurz, wznowione książki Piekary, Packowy Smokobójca albo Ognie na skałach RAZa.
[/size]
popiól i kurz ma ilustracje powalające - i wstawki na marginesach, cudnej urody :D
ale mam jedno zastrzeżenie - czcionka. fabryka stosuje wygodną dużą czcionkę, któa dla mnie osobiście jest za duża i po prostu wkurza...

: 16 sie 2007, o 14:49
autor: Khorne_S
Mnie wkurzają tylko w fabryce literówki.Czasem naprawdę śmieszne ale coz...
Tak nie ma sie o co czepiac :D

: 18 sie 2007, o 12:20
autor: Falk
Mnie się podoba, że Fabryka wydaje ciekawych pisarzy z zagranicy. Gdyby nie oni, nie uświadczyłbym Miroslava Zambocha, którego twórczość uwielbiam.

: 8 wrz 2007, o 21:35
autor: Rogal
Wiecie co kiedyś szukałem dobrego wydawnictwa fantasy i właśnie znalazłem... Fabryka Słów jest naprawdę dobra. Teraz czytam 13 Anioła i naprawdę też wciąga...