Strona 6 z 9

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 20:26
autor: Trinidad
Tak, ale mi chodziło o to, że na początku styczności z krwią nie macie. Później jako błąd Nidora traktowano także ten fragment, o którym napisałeś (chyba nawet Nidor o tym mówił, ale... nie pamiętam, niestety). A Nidor był już wampirem z długim stażem.

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 20:48
autor: Nurbika
Oczywiście tak Karll - mamy swoich przełożonych, rozkazy i zasady, swoją ideę ale nikt nikomu nic nie narzuca. Tak to odebrałam z książek Madzikowych, być może źle, że Renegaci sa wolni i właśnie świadomi, wbrew temu co mówisz, byli niezorganizowani, niewyszkoleni - ale jak potem w dalszej części fabuły widać - pojętni. Cenili przyjaźń - to mi bliskie. Maja swój honor i szanują prywatność - nie czytają sobie myśli .
Wy macie swoją idee . Nocarze przyjmują fakt kim mają byc i sie z tym godzą a i lubia niekiedy i się spełniają. I dobrze. Kiedyś napisałeś że to kwestia woli - no i własnie. Nocarze tak wybrali i ok, a Renegaci tak i tez ok, a rozliczać sie będą co do metod dietetycznych z własnym sumieniem :)

Oj Karllu Karllu z kubła.. no wiesz...Myślałam ,ze szanujesz pożywienie ;) :) :) Myślisz że wszyscy Renegaci jedzą rozchlapując krew po całym pomieszczeniu, swych twarzach i ubraniach mlaszcząc i siorbiąc i na końcu donośnie bekają? Pomówienia.... :D :D

A ten Wasz Lord tak wam w głowach siedzi, ze sobie nawet spokojnie pofantazjować nie możecie :twisted: ;> nie z kubła, a ze skóry... zlizując bezpośrednio z nagiej ciepłej skóry... <zuuooo> :D

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 20:56
autor: Trinidad
Cenili przyjaźń, mają swój honor i szanują prywatność - no właśnie. U was jak lord coś wam każe, to poświęcacie przyjaźń i koniec. Oczywiście, jeśli dla was jakieś wyższe cele są ważniejsze to mi nic do tego.

Nurbika, czasem mnie przerażasz ;)

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 21:26
autor: Isine
Nocarze tak na nas narzekają, a gdyby nie my, to co by robili? ;> Musieliby się przyłączyć do innych rodów i padać jak muchy z rąk Watykańskich :twisted:

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 21:37
autor: Karll
Nurbika u was nie ma dobrowolności, zrobię lub nie, nigdzie w samej trylogii czegoś takiego nie widziałem. Sądzę, że wasza organizacja, zresztą zgodnie z opisami, działa na zasadzie ,, kto, nie pracuje, ten nie je'', jako przykład tego masz chociażby Cichowąż.
Oj Karllu Karllu z kubła.. no wiesz...Myślałam ,ze szanujesz pożywienie ;) :) :) Myślisz że wszyscy Renegaci jedzą rozchlapując krew po całym pomieszczeniu, swych twarzach i ubraniach mlaszcząc i siorbiąc i na końcu donośnie bekają? Pomówienia.... :D :D


Moja droga, materiał filmowy zamieszczony na tym forum twierdzi coś zgoła innego... a może mnie wzrok myli i Stachu na ramieniu naszywki GROTU nie nosi :lol:
A ten Wasz Lord tak wam w głowach siedzi, ze sobie nawet spokojnie pofantazjować nie możecie :twisted: ;>


Nurbika, problem masz taki, jak koleżanka powyżej nie czytasz ze zrozumieniem lub nie czytasz do końca tego co jest napisane. Wejdź do książki i poczytaj o lustrze oraz dodaj do tego pewien epizod z fantazjowaniem. Ja rozumiem, że jak Renegat bardzo chce to nawet z palmy w swojej wyobraźni zrobi sobie słonia, ale no cóż to już wasz personalny problem.

A tak swoją drogą, skoro tak bardzo lubicie oczyszczać ciała tych lumþów co wam przesłyłają do Cichowęża, to cóż zostaje mi wam pogratulować dobrego smaku :lol:
Nocarze tak na nas narzekają, a gdyby nie my, to co by robili? ;> Musieliby się przyłączyć do innych rodów i padać jak muchy z rąk Watykańskich :twisted:
Hmm, a to ciekawe bo ile mnie pamięć nie myli to w ,,Nikcie" skład był mieszany, no chyba że Nidor, Alacer i Celer byli renegatami, moje szanowne rozmówczynie mam prośbę nie pijcie więcej ;)

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 22:14
autor: Grazzi
Karll pisze: Hmm, a to ciekawe bo ile mnie pamięć nie myli to w ,,Nikcie" skład był mieszany, no chyba że Nidor, Alacer i Celer byli renegatami, moje szanowne rozmówczynie mam prośbę nie pijcie więcej ;)
Fakt-cała trójka Renegatami nie była, ale była podłymi zdrajcami i kolaborantami w zespole innych zdrajców i kolaborantów, więc raczej Nocarzami ich też nie nazwiemy ;>
No, chyba że takich też do siebie zbieracie :P

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 22:37
autor: Karll
Grazzi nie myl postrzegania/opinni ogółu z faktami, bowiem są to dwie różne sprawy. Nie wiem czy zwróciłeś tak subtelną uwagę, to że Ultor sam ich oddelegował do tego zadania, tak więc powyższe określenie jest tylko umowne.

Nie przypominam sobie, by wasi też was z otwartymi rękami witali.

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:00
autor: Nurbika
o kurcze - napisałam posta i chyba musiałam go skasować ... (tak racja Karll - nie piję więcej, albo jedynie 2 Gwiazkową, idealną jak dopada .. mały głód) :P

Z tą dobrowolnością - to nie chodzi o samowolkę czyli "zrobe jak będe chciaa", ale to że to co robimy zgodne jest z naszym, Renegackim poczuciem tożsamości, a to że mamy przełożonych i rozkazy - w celu choć odrobiny zorganizowania ( gdyż chaos jest miły jak Iks, ale to zuo). I to jest nasz wybór i nasza idea - podobnie jak Nocarska, tylko nikt nas tego nie musi uczyć i ćwiczyć (mamy w pakiecie - instynkt drapieżnika). Przynajmniej to moje zdanie, ja tak zrozumiałam i ja tak czuję.

A nie wiem o jakim materiale filmowym mówisz w tym momencie? Linkniesz, poprosze? czy pokażesz gdzie szukać? :)

Epizod z fantazjowaniem pamiętam - męczące ;) trzeba się pilnowac, żeby się nie wydało, bo co powie Tato :D ;) :P

Mówiąc o kwestii smaku - nie rozkładajmy dania na czynniki pierwsze w tym przypadku. Czy Ty drogi Karllu wiesz z czego się robi parówki lub kaszankę??? a jakie pyszne jak się dobrze przyrządzi... :P :P :P A Nocarze to wiecznie na diecie - przełykają bezmyślnie płyn by żyć, nie być głodnym. Trafnie Madzik nazwała - Obojetna ;) (kojarzy mi sie ze wzruszeniem ramionami).

pozdrawiam :)

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:17
autor: Isine
Karll pisze:
Nocarze tak na nas narzekają, a gdyby nie my, to co by robili? ;> Musieliby się przyłączyć do innych rodów i padać jak muchy z rąk Watykańskich :twisted:
Hmm, a to ciekawe bo ile mnie pamięć nie myli to w ,,Nikcie" skład był mieszany, no chyba że Nidor, Alacer i Celer byli renegatami, moje szanowne rozmówczynie mam prośbę nie pijcie więcej ;)
Hmmm z tego co pamiętam zadaniem Nocarzy jest ochrona ludzi przed Renegatami, czyż nie? W takim razie do czego przydaliby się Nocarze, gdyby nie było Renegatów? Wampiry, które wymieniłeś były odosobnionymi przypadkami, a ja mówię o ogóle;).

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:22
autor: Silmeth
A do czego przydałaby się policja, gdyby nie było przestępców? Analogiczna sytuacja. Nocarze służą też zajmują się pomniejszymi dilerami (choć są stworzeni raczej przeciw zorganizowanej przestępczości). Ale jakby żadnych wampirzych przestępców nie było - nocarze od biedy mogliby się przydać jedynie przeciwko terroryzmowi i działaniu jako zwykłe jednostki specjalne... Ale początkowy sens istnienia by przestał istnieć ;).

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:26
autor: Trinidad
To prawda, przecież Nocarze nie zabijali ludzi, a ich chronili. Gdyby nie renegaci, to raczej ta trójka plus ewentualnie parę innych Nocarzy, potrafiących zdobyć się na zabijanie ludzi nie dałaby sobie rady z Watykańskimi.
Fajne porównanie z parówkami i kaszanką ;]

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:32
autor: Silmeth
Pffff. Ultor w "Nikcie" był co prawda postacią dziwną i niezrównoważoną psychicznie, widać naprawdę wysiadał :P, ale nie sądzę, żeby zabronił walczyć z watykańskimi. Nocarze byli wyszkoleni jako oddział specjalny, po prostu. Przestawienie się na walkę z watykańskimi trochę by zajęło, ale było możliwe. Tylko po co, skoro są renegaci i powstali inanici?

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:35
autor: Karll
Mówiąc o kwestii smaku - nie rozkładajmy dania na czynniki pierwsze w tym przypadku. Czy Ty drogi Karllu wiesz z czego się robi parówki lub kaszankę??? a jakie pyszne jak się dobrze przyrządzi... :P :P :P A Nocarze to wiecznie na diecie - przełykają bezmyślnie płyn by żyć, nie być głodnym. Trafnie Madzik nazwała - Obojetna ;) (kojarzy mi sie ze wzruszeniem ramionami).

pozdrawiam :)
Moja droga, czyż nie ty pisałaś o zlizywaniu z ciała ludzkiego kropel krwi, więc nie odwaracaj kota ogonem i nie dodawaj do całego obrazu wątków, których nie było. Ja rozumiem, że niehonorowo było by nie odpysknąć w temacie Nocarzowi, niezależnie czy ma się dodatkowy argument czy też nie. 8)
Reasumując twoje wypowiedzi, to zastanawiający jest zakres twojego drugiego posta, który ni jak ma się do moich gratulacji złożonych z tytułu dobrego smaku, analogia do kaszanki i parówek była nad wyraz ciekawa lecz mało zbieżna z tematem. ( ale czymś pole w odpowiedzi zapełnić trzeba. To takie renegackie, niemalże jak honor wojownika :lol: )
Z tą dobrowolnością - to nie chodzi o samowolkę czyli "zrobe jak będe chciaa", ale to że to co robimy zgodne jest z naszym, Renegackim poczuciem tożsamości, a to że mamy przełożonych i rozkazy - w celu choć odrobiny zorganizowania ( gdyż chaos jest miły jak Iks, ale to zuo). I to jest nasz wybór i nasza idea - podobnie jak Nocarska, tylko nikt nas tego nie musi uczyć i ćwiczyć (mamy w pakiecie - instynkt drapieżnika). Przynajmniej to moje zdanie, ja tak zrozumiałam i ja tak czuję.
Tu się chyba odrobinę zapętliłaś, bowiem w świetle twoich słów, jeżeli przełożony dał by wam podczas akcji hasło ,,cel, pal'' , a ktoś by odebrałby to jako rozkaz wyjęty niczym z realiów nocarskich, to mógłby złożyć broń, bowiem nie zgadza się to z jego renegacką ideologią wolności. Ja rozumiem, że chcesz bronić idei, jaką miała być rozbieżność w sposobach zarządzania, ale wierz mi, że przy obu modelach jest ona nie wielka, ba prawie żadna. To, że je widzicie, to tylko kwestia odpowiedniego PR-u stosowanego przez głównodowodzących, po to by przedstawić środowisko ich obecnych ''ludzi'', jako jedyne i najkorzystniejsze.

Co zaś się tyczy filmiku masz go w dziale z teledyskiem, dokładniej we wstępie do teledysku.
-----------------------------------
Nocarze są przede wszystkim od wykonywania rozkazów, Ultor wydał takie, a nie inne polecenie i zgodnie z tym, każdy Nocarz przystąpiłby do eksterminacji Watykańskich, dlatego też to nie ma nic wspólnego z odwagą, a jedynie z posłuszeństwem. Co można w rezultacie przełożyć na niniejszy cytat ,, co kolwiek każe czynić mi mój Pan, to zapewne jest słuszne''. Ale wam Renegatom taplającym się w sloganach pseudo wolności jednostki trudno będzie to zrozumieć.

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:53
autor: Varjo
Zauważ Drogi Karllu jedną różnice.
Renegaci działają w grupach, wykonują rozkazy itd. z jednego prostego względu... braterstwo i honor którego brakuje nocarzom (bo najchętniej byście sie pozabijali o stołki i władzę), my mamy swój kodeks wy macie swój, nasz jest zajebisty a wasz nie, więc nie mów o tym że renegaci działają wbrew swojej ideologi której nie zrozumiesz z punktu widzenia nocarza.

Re: Wampiry abstynenci

: 10 sty 2010, o 23:57
autor: Silmeth
Varjo pisze:braterstwo i honor którego brakuje nocarzom (bo najchętniej byście sie pozabijali o stołki i władzę)
Sorry Varjo, ale... ile było walk (tych w książkach i tych forumowych) o stołki i władzę wśród nocarzy? W książce znamy jeden niezdrowy przypadek. A u renegatów? Kto i gdzie się o władzę zabijał?