Spoiler! XDWednesday pisze:Co do Nidora.. on też ma swoje za uszami.
Kto najlepszą postacią?
Re: Kto najlepszą postacią?
"Będziecie popełniać najróżniejsze pomyłki. Dopóki jednak nie zabraknie wam szczerości, hojności i przekonania, dopóty nie zaszkodzicie światu i nikogo nie skrzywdzicie"
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
Ja się sama o spoilery prosiłam. Ale i tak Wednesday mi nic nie wyjaśnił, tylko jeszcze bardziej zaintrygował
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
Re: Kto najlepszą postacią?
A poczujesz się jeszcze bardziej zaintrygowana, jak powiem, że wszystkie osoby, które osobiście znam, uważają trzecią część za najlepszą i twierdzą zgodnie, iż od niej się najbardziej oderwać nie mogły...?
Ja po prostu lubię spoilery wytykać... ^^'
Ja po prostu lubię spoilery wytykać... ^^'
"Będziecie popełniać najróżniejsze pomyłki. Dopóki jednak nie zabraknie wam szczerości, hojności i przekonania, dopóty nie zaszkodzicie światu i nikogo nie skrzywdzicie"
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
Teraz to się czuję... zdesperowana i doprowadzona niemal do płaczu. Nie lubię mojego listonosza jak jasna cholera, ale jeśli mi dzisiaj stanie z paczką w drzwiach to chyba z radości zapytam czy się ze mną ożeni
Toś mi dowaliła ;(
Toś mi dowaliła ;(
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
Re: Kto najlepszą postacią?
Trzymam kciuki za wspaniałą i wielką PP :3
"Będziecie popełniać najróżniejsze pomyłki. Dopóki jednak nie zabraknie wam szczerości, hojności i przekonania, dopóty nie zaszkodzicie światu i nikogo nie skrzywdzicie"
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
Poczta Polska się zrehabilitowała! Mam Nikta! No to byłoby na tyle w kwestii zaplanowanej na dzisiaj pracy... Ech... Lecę czytać Odezwę się jak skończę. Bez odbioru.
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
- Inova
- Krwiopijca
- Posty: 205
- Rejestracja: 5 wrz 2008, o 20:03
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Zielona Góra / Poznań
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
pomyśl, że ty czekałas tylko tyle a my musieliśmy taaaaaak długo zanim Magda napisała
miłej lektury, czekamy na opinię
miłej lektury, czekamy na opinię
"Ręka, noga, mózg na ścianie
nic z Nocarza nie zostanie "
Pyrkon 2010
allantiee.deviantart.com
nic z Nocarza nie zostanie "
Pyrkon 2010
allantiee.deviantart.com
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
No to wróciłam! Przeczytawszy. Długo Wam nie kazałam czekać Hmmm... Od czego by tu zacząć... Ogólnie cyrk na kółkach, ale to materiał na wypowiedź w innym temacie, więc za chwilę przejdę do stosownego i tam też odsyłam zainteresowanych
Wracając do naszego ekhem przyjaciela Alacera... Ok, Wednesday, przyznam, że się trochę w moich oczach zrehabilitował, przynajmniej odszedł z honorem. Ale... tylko trochę. Nadal uważam go za megalomańskiego dupka (ot, powiedziała ta, której megalomania jest zupełnie obca ), nadambitnego kretyna, któremu władza do głowy uderzyła i do tego sadystę. Ok, pewnie, służbista. Spoko. Fakt. Robił to w co wierzył. Tylko, jak na moje, to trochę nadgorliwie I mam wrażenie, że po trupach do stołka też mu nikt iść nie kazał, ani Ultor, ani Sprawa, ino własna chora ambicja.
Natomiast co do Ultora i Aranei... doszłam do ostatecznego wniosku, że trochę sympatii budzą, ale ich obojgu nie szanuję. Sympatia... taka jak w stosunku do biednych, słodkich, romantycznych idiotów. Tyle, że przywódcy to z nich tacy jak z koziej... wiadomo. Takie... żałosne słodziaki. Budzą u mnie lekki uśmiech nieagresywnego politowania i przymrużenie oka.
Wracając do naszego ekhem przyjaciela Alacera... Ok, Wednesday, przyznam, że się trochę w moich oczach zrehabilitował, przynajmniej odszedł z honorem. Ale... tylko trochę. Nadal uważam go za megalomańskiego dupka (ot, powiedziała ta, której megalomania jest zupełnie obca ), nadambitnego kretyna, któremu władza do głowy uderzyła i do tego sadystę. Ok, pewnie, służbista. Spoko. Fakt. Robił to w co wierzył. Tylko, jak na moje, to trochę nadgorliwie I mam wrażenie, że po trupach do stołka też mu nikt iść nie kazał, ani Ultor, ani Sprawa, ino własna chora ambicja.
Natomiast co do Ultora i Aranei... doszłam do ostatecznego wniosku, że trochę sympatii budzą, ale ich obojgu nie szanuję. Sympatia... taka jak w stosunku do biednych, słodkich, romantycznych idiotów. Tyle, że przywódcy to z nich tacy jak z koziej... wiadomo. Takie... żałosne słodziaki. Budzą u mnie lekki uśmiech nieagresywnego politowania i przymrużenie oka.
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
-
- Amatorka
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 maja 2010, o 22:48
- Płeć: Kobieta
Re: Kto najlepszą postacią?
W sumie polubiłam wiele postaci z całej serii. Przede wszystkim Nidor, chociaż nieco mnie zraził swoim zachowaniem pod koniec 'Renegata'. Po drugie Strix i Attagen za emanującą od nich godność. I na końcu Res, w sumie nie wiem za co.
(Uwaga, spoilery do 3 cześci)
Jeśli chodzi o Ultora i Araneę to nie trawię ich na równi z Alacerem. Lord Wojowników gotowy zostać renegatem w imię miłości? Pani Renegatów zagubiona we własnych uczuciach? I w końcu Nocarz gotowy rozsiewać wredne plotki o kolegach z oddziału by osiągnąć wymarzoną pozycję? Nie, to mnie jakoś nie przekonuje.
O! Zapomniałam o Okruszku! Równy facet był, nie ma co
(Uwaga, spoilery do 3 cześci)
Jeśli chodzi o Ultora i Araneę to nie trawię ich na równi z Alacerem. Lord Wojowników gotowy zostać renegatem w imię miłości? Pani Renegatów zagubiona we własnych uczuciach? I w końcu Nocarz gotowy rozsiewać wredne plotki o kolegach z oddziału by osiągnąć wymarzoną pozycję? Nie, to mnie jakoś nie przekonuje.
O! Zapomniałam o Okruszku! Równy facet był, nie ma co
- Nero
- Głowa Rodu
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2010, o 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań/I Sfera Materialna
Re: Kto najlepszą postacią?
A czemu nie?... W każdym środowisku znajdą się gnidy gotowe za przysłowiowe 30 srebrników sprzedać towarzyszy broni...I w końcu Nocarz gotowy rozsiewać wredne plotki o kolegach z oddziału by osiągnąć wymarzoną pozycję?
N7 Vanguard
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12
-
- Amatorka
- Posty: 6
- Rejestracja: 3 maja 2010, o 22:48
- Płeć: Kobieta
Re: Kto najlepszą postacią?
Coś mi to nie pasowało do obiegowego wizerunku Nocarza. Honorowy, godny, waleczny i kilka innych ładnych przymiotników, a tu nagle wychodzi taki Alacer i obrabia Verperowi i Nidorowi tyłki.
Nie trawię takich.
Nie trawię takich.
- Nero
- Głowa Rodu
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2010, o 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań/I Sfera Materialna
Re: Kto najlepszą postacią?
Jak to się mówi, wyjątek potwierdza regułę ...
N7 Vanguard
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
Ależ oczywiście, że w każdym środowisku znajdzie się gnida. Ale to jeszcze nie powód, aby tę gnidę lubić, prawda?
Co do Nidora... W zasadzie też nie koniecznie rozumiem to jedno jego zachowanie. Brak konsekwencji w działaniu wykazany tylko jeden raz? Moim zdaniem powinien być albo konsekwentny od początku do końca, albo się co jakiś czas mieszać we własnych dylematach. Ale akurat jest to ogólnie jedna z moich ulubionych postaci, dlatego szybko mu to wybaczyłam i jakoś nie zraził mnie ten "szczegół" zbyt mocno. Zresztą... jak mówiłam, Nidor ciągnął u mnie aż do samego końca na dobrym pierwszym wrażeniu z Nocarza. W Nikcie z kolei tylko zyskał. Wpadka z Renegata jakoś mi bezboleśnie "przeleciała".
Co do Nidora... W zasadzie też nie koniecznie rozumiem to jedno jego zachowanie. Brak konsekwencji w działaniu wykazany tylko jeden raz? Moim zdaniem powinien być albo konsekwentny od początku do końca, albo się co jakiś czas mieszać we własnych dylematach. Ale akurat jest to ogólnie jedna z moich ulubionych postaci, dlatego szybko mu to wybaczyłam i jakoś nie zraził mnie ten "szczegół" zbyt mocno. Zresztą... jak mówiłam, Nidor ciągnął u mnie aż do samego końca na dobrym pierwszym wrażeniu z Nocarza. W Nikcie z kolei tylko zyskał. Wpadka z Renegata jakoś mi bezboleśnie "przeleciała".
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
- yuki
- Podporucznik Nocarzy
- Posty: 146
- Rejestracja: 24 maja 2010, o 15:41
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kto najlepszą postacią?
odnośnik do posta dawno temu: Ultor jest starszy od Strixa. 1300 lat ma, w Nocarzu stało napisane
ulubione, właściwie równorzędnie:
Nex - za dumę, o którą musiał walczyć, bo "jest tylko winoroślą". za jego rozmowę ze Strixem i Vesperem w 3 tomie, o nieudolności za styl, silny charakter i ten cyniczny uśmiech
Ultor - bo świetnie wyknuł intrygę. trochę mu się plany rozjechały, ale i tak przygotowanie i wykonanie dobre. za sceny w pierwszym tomie. za ciepło i dystans względem nocarzy. możecie nie lubić, ale szacunek wzbudzał (zwłaszcza na początku). za granie "dobrego pana"
dobra, po mojemu - idealny Lwi (L5K) generał, honor ponad wszystko. jedyne co spieprzył, to końcówkę
Strix - o nim już wszystko było własny kodeks honorowy, szacunek jaki budził. nadawałby się na przywódcę
Vespera lubię, ale na trochę innej zasadzie. rozumiem jego wahania, podoba mi się jego charakter, ale chciałabym zobaczyć go dorosłego. na razie pisklak dojrzewał. a gdy wreszcie jakieś wnioski wyciągnął - koniec. beznadzieja (więcej! ) za kilka, czy kilkanaście lat będzie świetną postacią.
a Araneii nie lubię. beznadziejna była. Okruszek daje radę, ale nie jest zachwycający.
ulubione, właściwie równorzędnie:
Nex - za dumę, o którą musiał walczyć, bo "jest tylko winoroślą". za jego rozmowę ze Strixem i Vesperem w 3 tomie, o nieudolności za styl, silny charakter i ten cyniczny uśmiech
Ultor - bo świetnie wyknuł intrygę. trochę mu się plany rozjechały, ale i tak przygotowanie i wykonanie dobre. za sceny w pierwszym tomie. za ciepło i dystans względem nocarzy. możecie nie lubić, ale szacunek wzbudzał (zwłaszcza na początku). za granie "dobrego pana"
dobra, po mojemu - idealny Lwi (L5K) generał, honor ponad wszystko. jedyne co spieprzył, to końcówkę
Strix - o nim już wszystko było własny kodeks honorowy, szacunek jaki budził. nadawałby się na przywódcę
Vespera lubię, ale na trochę innej zasadzie. rozumiem jego wahania, podoba mi się jego charakter, ale chciałabym zobaczyć go dorosłego. na razie pisklak dojrzewał. a gdy wreszcie jakieś wnioski wyciągnął - koniec. beznadzieja (więcej! ) za kilka, czy kilkanaście lat będzie świetną postacią.
a Araneii nie lubię. beznadziejna była. Okruszek daje radę, ale nie jest zachwycający.
Mistake after mistake. That is why the Ikoma wrote it.
Mistake after mistake. That is why the Kitsu know it.
Mistake after mistake. That is why the Matsu cry it.
Mistake after mistake. That is why the Akodo teach it.
Mistake after mistake. That is why the Kitsu know it.
Mistake after mistake. That is why the Matsu cry it.
Mistake after mistake. That is why the Akodo teach it.
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Kto najlepszą postacią?
"honor ponad wszystko"
Ultor i honor ponad wszystko? Raczej baba ponad wszystko! Owszem, w "Nocarzu" dobrze grał "dobrego pana" i to mi się w nim podobało. Poza tym masz rację, intrygant z niego dobry i to też cecha "na plus". Tyle, że koniec spieprzył tak, że nie potrafię go ani lubić ani szanować. Cały czas mam w głowie żałosny koniec jego kariery w mojej prywatnej liście przebojów. Nieprzeciętnie żałosny... Ta postać dobrze zaczęła ale skończyła okrutnie marnie. A mężczyznę podobno ocenia się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy
Ultor i honor ponad wszystko? Raczej baba ponad wszystko! Owszem, w "Nocarzu" dobrze grał "dobrego pana" i to mi się w nim podobało. Poza tym masz rację, intrygant z niego dobry i to też cecha "na plus". Tyle, że koniec spieprzył tak, że nie potrafię go ani lubić ani szanować. Cały czas mam w głowie żałosny koniec jego kariery w mojej prywatnej liście przebojów. Nieprzeciętnie żałosny... Ta postać dobrze zaczęła ale skończyła okrutnie marnie. A mężczyznę podobno ocenia się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.