Strona 20 z 24

Re: Kto najlepszą postacią?

: 26 maja 2010, o 19:17
autor: yuki
szto piszę, że końcówkę zawalił ;/ szkoda, że ogólny wydźwięk jest taki, że wszystko dla baby robił :(
masz rację, bardziej pasuje "sprawa ponad wszystko". i tego będę bronić (choć końcówka znowu nie pomaga).

chociaż
wiki pisze:Honor to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne.
jak dla mnie pasuje ;>
choć nie o tym myślałam pisząc o honorze. wiązało się z porównaniem do Lwów i moim spaczonym rozumieniem tej kwestii.

ale jeśli przyjąć, zgodnie z tym co jak gdzieś czytałam Madzik pisała, że Ultor wzorował się na samurajach, to moje rozumienie nie jest takie dziwne ;>
no i oczywiście ma plusa za to, że jako jedyny korzysta z (porządnej) broni białej :mrgreen: choć użycie wakizashi na początku takie dziwne było. zabijać wakizashi <niesmak>

Re: Kto najlepszą postacią?

: 26 maja 2010, o 19:55
autor: Qadesh
to jeszcze wytłumacz, jak to z tym honorem u Lwów (i kim oni są) :mrgreen:
bo ja znów przynudzam, że nie znam L5K, a chciałabym rozumieć, o czym piszesz.. :mrgreen:

Re: Kto najlepszą postacią?

: 26 maja 2010, o 22:49
autor: yuki
uwierz mi, że nie chcesz żebym zaczęła mówić o Legendzie. ostatnio wyszła z tego 2godzinna pogadanka o klanach i kolejne 2 godziny o etykiecie. a i to tylko dlatego że się z koleżanką streszczałyśmy.

jeśli ktoś jest zainteresowany Legendą, to tutaj:
http://forum.wielosfer.pl/viewtopic.php?f=293&t=3555
są podstawowe informacje o świecie i Wielkich Klanach. etykiety jeszcze nie ma, ale uzupełnię przy okazji.


Ultor jako Lwi generał: zaplanował wszystko jak się patrzy, armię ma wytrenowaną i sporą.
no i najważniejsze: był wierny sprawie i Ukrytemu. w końcu babę poświęcił zgodnie z Jego planem
jedyne co nie pasuje to wierność tradycji.
odwagę trudno określić, nie miał zbyt wielu sytuacji do wykazania się :P

jest to bardzo skrótowe i uogólnione, ale nie chcę tematu zaśmiecać. rozmowa bardziej na "przy piwie" niż forum.
w razie czego gg: 6413586

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 11:54
autor: Qadesh
Ultor sie w trylogii popsuł, prawda, ale wcześniej ostry był zawodnik, ostatecznie rebelię wzniecił :D Trzba było jednak trochę odwagi i pomyślunku mieć, żeby wysadzić z siodła poprzedniego Lorda, ogarnąć burdel i bezhołowie, zrobić czystki i jeszcze podporządkować sobie innych Lordów...zaczynając od zera ;> No, chyba, ze mu to Aranea planowała podczas upojnych nocy :D
jeśli chodzi o typowe dla Lwów ślepe zapatrzenie w tradycję (wg forum Wlsfr), no to Nocarze ze swoim uwarunkowaniem są chyba najlepszym tego przykładem :D Biorąc pod uwagę, że akcja nie dzieje się w japonsko-podobnym świecie, to gotowość do popełnienia honorowego samobójstwa, na skutek wierności specyficznemu nocarskiemu bushido chyba jest pewnym argumentem :D Bo sam Ultor nie jest szeregowym "samurajem", ani "honorowym wojownikiem". Jest dowódcą, daimio, czy też shogunem. Jego obowiązują trochę inne prawa i inna ich interpretacja.
A kłóciłabym się z Tobą jednak o ta bezwarunkową lojalność ;> Ostatecznie Ultor swoje wygrał, ryzykując przetrwanie całej wampirzej społeczności - dziesiątkujac jej było nie bylo ochronę... :P

...o etykiecie rozmawiać nie trzeba, bo u Madzik jej, poza szczątkowymi przejawami szacunku dla Lordów, nie ma :mrgreen:

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 12:40
autor: yuki
ślepe zapatrzenie w tradycję u Ultora nie styka. tradycja = picie ludzkiej krwi. po setkach lat odwidziało mu się i przeszedł (i zmusił resztę) na sztuczną.
Q pisze:jeśli chodzi o typowe dla Lwów ślepe zapatrzenie w tradycję (wg forum Wlsfr), no to Nocarze ze swoim uwarunkowaniem są chyba najlepszym tego przykładem :D Biorąc pod uwagę, że akcja nie dzieje się w japonsko-podobnym świecie, to gotowość do popełnienia honorowego samobójstwa, na skutek wierności specyficznemu nocarskiemu bushido chyba jest pewnym argumentem :D Bo sam Ultor nie jest szeregowym "samurajem", ani "honorowym wojownikiem". Jest dowódcą, daimio, czy też shogunem. Jego obowiązują trochę inne prawa i inna ich interpretacja.
niom, doborowa armia :D jeden za wszystkich.. tfu tonie tutaj :P pełne zgranie, wykonywanie rozkazów bez względu na wszystko. no i drużynowość.

nie był lojalny? Ukryty mówi, że coś ma zrobić, to robi. o bezwarunkowej lojalności nie pisałam (chyba). poza tym, jak mówiłaś, dowódcę dotyczą trochę inne kryteria. nie zawsze może sobie pozwolić na najprostsze rozwiązania

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 13:45
autor: Qadesh
Dowódca - tru.

Dlaczego całą tradycję wampirzego społeczeństwa sprowadzać do picia krwi?
To nie jest Świat Mroku, gdzie Głod jest głownym motywatorem działania, tutaj wampiry nie rządzą się "Tradycją", krew to jedzenie, a nie mistyczny pierwiastek.Tym bardziej, że wszystkie oficjalne Rody przerzuciły się na "sztuczną" :D
Tradycją ja bym nazwała ogół zasad tyczących kierowania Rodami, Kapitułę, Pretorian... Zresztą skąd wiadomo jaką krew Ultor trzyma u siebie w barku,nie? :mrgreen:

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 14:06
autor: Tasiek
Szczególnie, że jeśli dobrze pamiętam, na końcu dowiadujemy się, że lordom nie robi różnicy czy obojętna, czy taka prosto z mortala. Więc równie dobrze mógłby żłopać na zmianę :)

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 14:30
autor: Mcbet
powiedzial nocarz.....

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 14:53
autor: yuki
nie mówię, że żarcie jest najważniejsze. ale jakby nie patrzyć tradycja to jest. u nas też mówi się zawsze o 12 potrawach na wigilię, to że teraz jest mniej to co innego. tradycyjnie jest 12 ;)

co do reszty trudno mi się wypowiadać, nie wiem jakie są zasady kierowania rodami ;) choć okej, zapożyczeń rzymskich jest sporo.

a w Świecie Mroku głód wcale nie jest taki ważny. byle by można było poknuć, pogrążyć wrogów, ewentualnie wytłuc kłaki i łowców :D

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 16:53
autor: Tasiek
Mcbet pisze:powiedzial nocarz.....
to się nazywa wyjątek od reguły MC ;P
yuki pisze:a w Świecie Mroku głód wcale nie jest taki ważny. byle by można było poknuć, pogrążyć wrogów, ewentualnie wytłuc kłaki i łowców :D
I ewentualnie pozbyć się "uczynnych" kolegów z miasta, zanim oni pozbędą się Ciebie :D

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 17:00
autor: yuki
Tasiek pisze:
yuki pisze:a w Świecie Mroku głód wcale nie jest taki ważny. byle by można było poknuć, pogrążyć wrogów, ewentualnie wytłuc kłaki i łowców :D
I ewentualnie pozbyć się "uczynnych" kolegów z miasta, zanim oni pozbędą się Ciebie :D
no ba :D

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 19:20
autor: Lorelay
Jaką krew żłopał Ultor akurat, o ile czegoś nie przeoczyłam, nie było nigdzie powiedziane. Nie mamy pewności czy nie pił takiej, jaka mu akurat się nawinęła. Skoro Lordowie nie czują różnicy w smaku ani działaniu, to chyba rozróżniał ją jedynie po nalepce "podwójnie testowana :P Poza tym dla niego nie było to wobec tego żadne wyrzeczenie. Innych terroryzował i karał, bo łatwo powiedzieć komuś "będziesz sztuczną pił, bo tak trzeba" podczas, gdy tobie samemu to jeden ... grzyb.

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 21:38
autor: Mcbet
Tasiek pisze:
Mcbet pisze:powiedzial nocarz.....
to się nazywa wyjątek od reguły MC ;P
A mnie to wyglada na czysta hipokryzje.

Re: Kto najlepszą postacią?

: 27 maja 2010, o 22:15
autor: Cymrianka
Coś mi się zdaje, ze na imprezach w Lordów Ultor robił często za "barmana"
Powolnym, wyrafinowanym gestem Ultor podniósł dłoń do ust i przeciągnął po niej językiem.
- Ja to umiem mieszać te koktajle- mruknął z zadowoleniem.
sam tak powiedział w Bunkrze, więc obojętna zaprawiana specyfikami czy prawdziwa?

Re: Kto najlepszą postacią?

: 28 maja 2010, o 12:18
autor: Lorelay
No właśnie. Z jednej strony wydaje mi się, że obojętna z "przyprawami", bo inni by wyczuli prawdziwą i mogliby mieć trochę niemiłe wrażenia, że ich pan tak tępi tych, którzy piją prawdziwą krew, a tutaj sobie sam ją liże. Z drugiej jednak nie karmiłby Attagena sztuczną przecież. Tutaj się muszę czepić. Detal niby, ale wskazuje chyba na niedopracowanie i nieprzemyślenie. Chyba jedynie Madzik mogłaby sprawę wyjaśnić i powiedzieć co ma na swoją obronę ;)
A z kolei to "robienie za barmana" śmierdzi mi u Ultora obłudą. Przecież generalnie jeśli tak bardzo był oddany własnym ideałom, które siłą szerzył wśród "pospólstwa", powinien dla zasady też nie tykać prawdziwej krwi ani nawet sztucznej z dopalaczami, ostentacyjnie pokazywać, że sam się jej brzydzi. Jeśli tego nie robił - był obłudnikiem i hipokrytą.