Strona 5 z 7

Re: ekranizacja...

: 3 gru 2008, o 22:08
autor: Heos
Miro pisze:Film Nocarz był by poza tym drogą produkcją. Coś jak Matrix ,ponieważ latanie, dmuchanie ,strzelanie, rąbanie, wybuchanie i w ogóle to by była budżetowa produkcja i pewnie jedna z lepszych polskich fantasy.
Czy ja wiem, nie ma tutaj żądnych nadzwyczajnych efektów. To nie Matrix, gdzie było podziemne miasto stworzone chyba w 80% techniką komputerową, tak jak cała robotyka i armia setek agentów Smithów.
"Latanie" można było już dawno temu zrealizować wcale nie samą techniką komputerową, ale bardziej.... tradycyjnie, kombinezon linki i tylko małe wymazywanie.
Dmuchanie? Nie rozumiem. Strzelanie? Jakie tu efekty, toć triki ze strzelaniem znano już XX lat temu. Rąbanie? Też nie wiem gdzie tu specjalna nad wyraz droga pomoc komputerowej grafiki, wybuchów zresztą wcale tak wiele nie ma.
Więc reasumując, wcale to aż taka droga produkcja być nie powinna, dużo dużo tańsza od Matrixa. Sądzę nie koszta grają tutaj główna rolę.
Jeśli znajdą się pieniądze to film powinien powstać jako że byłby to chyba najlepszy film....hmm....ostatnich kilku lat.
Wcale nie wiadomo, jak będzie drugi wiedźmin to jeden z gorszych filmów. To, że ktoś się podejmie nie znaczy, że zrobi arcydzieło.

Re: ekranizacja...

: 5 sty 2009, o 00:34
autor: Darviel
Generalnie jestem za :) Film Nocarz,Renegat,Nikt to by było coś.. Tylko żeby tego nie spartolili,bo zbierzemy ekipę i zrobimy wjazd na chatę reżyserowi :P Wiedźmin doczekał się swojej sławy światowej (czyt. gra). Może teraz czas na dzieło Madzika? :wink: Bo moim zdaniem ma do tego pełne predyspozycje :)

Re: ekranizacja...

: 5 sty 2009, o 14:34
autor: szopen
to musimy poczekać az Ridley Scott się zgłosi :wink:

Re: ekranizacja...

: 9 sty 2009, o 00:27
autor: Heos
szopen pisze:to musimy poczekać az Ridley Scott się zgłosi :wink:
Bleh, czemu naszego, polskiego wampira miałby robić jakiś zagraniczniak? Jak już pisałem:
Z tym się nie zgodzę, ale to dla tego, że mamy dobrych fachowców, którzy na prawdę mogliby coś dobrego z tym zrobić, ale jak idzie o robienie czegoś większego to do pracy biorą się "wielkie sławy" i "artyści", artyści którzy robią "tak dalekiej interpretacji książki, jeszcze nie widziałem", jak to mówił Sapkowski o wiedźminie, filmie.

Re: ekranizacja...

: 10 sty 2009, o 20:38
autor: IcewalkeR
podsumujmy :
" - I tak to wszystko co tam napisaliście o kant dupy potłuc można. Pamiętasz jak widzieli noc wampiry? Pamiętasz reszte, efekciarskich bajerów? Myślisz, że Polske stać byłoby na coś takiego? Ni chuja. Możesz im to napisać jak chcesz."
Tu macie wszystko jak chodzi o polską wersje filmu "Nocarz" .

Tak w ogóle to po przeczytaniu nocarskiej Trójki moim marzeniem stało się zobaczenie ekranizacji , film bądź serial .

Z tym , że tak ja napisał już przede mną Heos:
jak idzie o robienie czegoś większego to do pracy biorą się "wielkie sławy" i "artyści", artyści którzy robią "tak dalekiej interpretacji książki, jeszcze nie widziałem", jak to mówił Sapkowski o wiedźminie, filmie.

Nie pozwolą się dostać komuś, kto istotnie by coś tutaj zrobił...
No więc pozostaje nam już tylko zagraniczna produkcja.
Początkiem musi być przede wszystkim przetłumaczenie książki/książek w miarę zainteresowania na najpopularniejsze , a z czasem na resztę języków . tak by ktoś się tym po prostu zainteresował . Wtedy można liczyć na jakąś "dobrą" ekranizację , a nie dać to naszym do spartolenia :|
Pewnie jako nidor grałby linda i mówił „co ty kurwa wiesz o wampierzeniu.. „
Tak by to najpewniej wyglądało , jak to Zed ładnie podsumował .

Naprawdę , Nocarz i jego kontynuację są doskonałymi materiałami na super produkcję , jeżeli hitami kinowymi stają się filmy w których fabuła jest oparta na romansie wampira (już tytułu przywodził nie będę) , to pomyślcie tylko jaką furorę zrobiłby film o wampirzej wojnie między "tymi dobrymi i tymi złymi" ale z wszystkimi rzeczami potrzebnymi do dobrego filmu .

Pozdrawiam . Ice .

Re: ekranizacja...

: 10 sty 2009, o 22:01
autor: Heos
Cytuj:
" - I tak to wszystko co tam napisaliście o kant dupy potłuc można. Pamiętasz jak widzieli noc wampiry? Pamiętasz reszte, efekciarskich bajerów? Myślisz, że Polske stać byłoby na coś takiego? Ni chuja. Możesz im to napisać jak chcesz."


Tu macie wszystko jak chodzi o polską wersje filmu "Nocarz" .
By-zy-duraaa! Efekty wcale nie są tak kosmicznie drogie jak się mówi a jak pisałem:
Czy ja wiem, nie ma tutaj żądnych nadzwyczajnych efektów. To nie Matrix, gdzie było podziemne miasto stworzone chyba w 80% techniką komputerową, tak jak cała robotyka i armia setek agentów Smithów.
"Latanie" można było już dawno temu zrealizować wcale nie samą techniką komputerową, ale bardziej.... tradycyjnie, kombinezon linki i tylko małe wymazywanie.
Dmuchanie? Nie rozumiem. Strzelanie? Jakie tu efekty, toć triki ze strzelaniem znano już XX lat temu. Rąbanie? Też nie wiem gdzie tu specjalna nad wyraz droga pomoc komputerowej grafiki, wybuchów zresztą wcale tak wiele nie ma.
Więc reasumując, wcale to aż taka droga produkcja być nie powinna, dużo dużo tańsza od Matrixa. Sądzę nie koszta grają tutaj główna rolę.

Re: ekranizacja...

: 11 sty 2009, o 22:19
autor: IcewalkeR
Sądzę nie koszta grają tutaj główna rolę.
racja nie koszta ale wykonanie jak już zresztą napisałeś :
jak idzie o robienie czegoś większego to do pracy biorą się "wielkie sławy" i "artyści", artyści którzy robią "tak dalekiej interpretacji książki, jeszcze nie widziałem", jak to mówił Sapkowski o wiedźminie, filmie.

Nie pozwolą się dostać komuś, kto istotnie by coś tutaj zrobił...
sam z chęcią posłuchałbym polskich dialogów ale to by pewnie oznaczało , że film był by nieciekawy sam napisałeś , że ci "gwiazdorzy" nie daliby się dorwać fachowcom do produkcji , poza tym najważniejszy i tak jest teraz przekład tej wampirzej trylogii na inne języki i tu chyba każdy się ze mną zgodzi ;]

Re: ekranizacja...

: 11 sty 2009, o 23:34
autor: Heos
poza tym najważniejszy i tak jest teraz przekład tej wampirzej trylogii na inne języki i tu chyba każdy się ze mną zgodzi
Tylko to nie poskutkuje polską wersją filmu a jedynie zagraniczną. Jeśli zrobią z tego coś w stylu WP to ja sobie odpuszczę, żeby się niepotrzebnie nie denerwować.

Re: ekranizacja...

: 11 sty 2009, o 23:40
autor: IcewalkeR
Jeśli zrobią z tego coś w stylu WP to ja sobie odpuszczę, żeby się niepotrzebnie nie denerwować.

co masz w tej wypowiedzi na myśli ?

... że zrobią z tego trylogię ?
... że to dopracują ?
czy
... że film będzie sławny ?

bo jak dla mnie wszystkie te powody są straszne :]

Re: ekranizacja...

: 12 sty 2009, o 08:47
autor: Heos
... że zrobią z tego trylogię ?
W tym wypadku musiałoby być 9 części skoro z jednej robią trzy a mamy trzy książki. Chyba, że coś innego wymyślą i z trzech zrobią jedną w ogóle tego nie dzieląc? Różnie bywa.
... że to dopracują ?
Jeśli za dopracowanie uważa się zmianę fabuły pod siebie, usuwanie, dodawanie i zmienianie ważnych aspektów jak kto ma ochotę to... boję się, że dopracują.
... że film będzie sławny ?
A o książce nikt nie będzie miał pojęcia i cieszył się z filmu bo fajne efekty? Wolę aby chyba nie był sławny.

Re: ekranizacja...

: 12 sty 2009, o 15:56
autor: IcewalkeR
Heos pisze:
... że zrobią z tego trylogię ?
W tym wypadku musiałoby być 9 części skoro z jednej robią trzy a mamy trzy książki. Chyba, że coś innego wymyślą i z trzech zrobią jedną w ogóle tego nie dzieląc? Różnie bywa.
... że to dopracują ?
Jeśli za dopracowanie uważa się zmianę fabuły pod siebie, usuwanie, dodawanie i zmienianie ważnych aspektów jak kto ma ochotę to... boję się, że dopracują.
... że film będzie sławny ?
A o książce nikt nie będzie miał pojęcia i cieszył się z filmu bo fajne efekty? Wolę aby chyba nie był sławny.
sorry , ale może w ogóle nie róbmy filmu , bo to sensu nie ma , jak by nie zrobić komuś się nie spodoba i tak ... więc lepiej rozsławiajmy tą naszą kochaną historię Vespera i ze zniecierpliwieniem wyczekujmy 4 części :?: :)

Re: ekranizacja...

: 12 sty 2009, o 16:06
autor: Wednesday
IcewalkeR pisze: i ze zniecierpliwieniem wyczekujmy 4 części :?: :)
której nie będzie..? :wink:

Re: ekranizacja...

: 12 sty 2009, o 16:08
autor: IcewalkeR
Wednesday pisze:
IcewalkeR pisze: i ze zniecierpliwieniem wyczekujmy 4 części :?: :)
której nie będzie..? :wink:
Być może ale warto mieć nadzieje :wink:

Re: ekranizacja...

: 12 sty 2009, o 18:41
autor: Heos
sorry , ale może w ogóle nie róbmy filmu , bo to sensu nie ma , jak by nie zrobić komuś się nie spodoba i tak ... więc lepiej rozsławiajmy tą naszą kochaną historię Vespera i ze zniecierpliwieniem wyczekujmy 4 części
Bzdura, odpowiedziałem tylko jak widzę amerykańską wizję filmo gdyby jeszcze był robiony podobnie jak WP.

A 4 nie będzie jak chyba autorka mówiła, może za to inna wampirza książka nievesperowa.

Re: ekranizacja...

: 3 kwie 2009, o 23:13
autor: Elvarel
A wyobrażacie sobie Nocarza w wersji anime? :mrgreen: <chowa się przed tym, co zaraz masowo poleci w jej stronę>...

A co do ekranizacji fabularnej to pytanie czy bardzo ważne jest by film był nakręcony komercyjnie? Bo jeśli najważniejsze to wierność i jakość, a są problemy z reżyserami, bo obecni nikogo nowego nie wpuszczą, to może powinien się tym zając jakiś zdolny student szkoły reżyserskiej? Z tym, że nie wiem jak z resztą ekipy filmowej (pomijam aktorów). Co do grafików to na 99% mamy w Polsce super grafików, z tym, że nie zajmują się oni tym zawodowo. Grafika komputerowa to modne hobby (przynajmniej mam takie wrażenie, być może błędne)...
Takie tam moje luźne przemyślenia ;) ...