Strona 1 z 4

Krew sztuczna i prawdziwa.

: 14 mar 2007, o 23:13
autor: WW
Z obu książek jasno wynika, że Nocarze pili sztuczna krew i nie tykali prawdziwej, a Renegaci odwrotnie.
Obie grupy dzieli właściwie stosunek do "jedzenia".
Jednak w scenie przesłuchania, w Bunkrze, pojmanego Renegata, Lord wojowników przygotowuje dla niego sztuczna krew "wzbogaconą" a Renegat ja zlizuje - a więc spożywa.
Dlaczego zatem ta jedyna, prawdziwa różnica pomiędzy Renegatami a Nocarzami nie może zostać usunięta właśnie tą drogą.?

: 14 mar 2007, o 23:44
autor: Operator
Bo takie jest prawo dżungli. Jesli czytałeś Renegata to powinieneś wiedzieć. Kara za zdradę musi być, choćby na pokaz.

Re: Krew sztuczna i prawdziwa.

: 15 mar 2007, o 17:39
autor: Mcbet
WW pisze:Z obu książek jasno wynika, że Nocarze pili sztuczna krew i nie tykali prawdziwej, a Renegaci odwrotnie.
Obie grupy dzieli właściwie stosunek do "jedzenia".
Jednak w scenie przesłuchania, w Bunkrze, pojmanego Renegata, Lord wojowników przygotowuje dla niego sztuczna krew "wzbogaconą" a Renegat ja zlizuje - a więc spożywa.
Dlaczego zatem ta jedyna, prawdziwa różnica pomiędzy Renegatami a Nocarzami nie może zostać usunięta właśnie tą drogą.?
Poza tym to w/g mnie nie chodzilo o to co sie spozywa ale jak zauwaz ze renegaci cenia sobie wolnosc wyboru zapene krew z woreczkow by im nie zaskodzila jak by jedli natomiast chodzi o sposob jej podania, renegaci nie odcinaja sie od swej natury a takim 'zerwaniem korzeni' jest wlasnie jechanie na sztuczym nawozie od ktorego miesza sie w glowach :d

: 15 mar 2007, o 20:02
autor: WW
Przeczy temu istnienie Domów Krwi. Tam specjalna grupa pozyskuje krew "prawdziwą" dla innych, tak więc Renegaci nie muszą sami polować tylko dostają krew do spożycia tak jak i Nocarze.

: 15 mar 2007, o 21:27
autor: TX
Ale także renegaci to nocarze zwabieni smakiem prawdziwej krwii a pozatym jesli czytaliscie Nocarza to Renegaci nie sa uznawani za rod ktory moze pojawic sie na Kapitule

: 15 mar 2007, o 23:06
autor: Operator
Renegaci maja własną Radę. Zresztą... To w końcu jedyne wampiry, które na wzór Ukrytego piją prawdziwą krew. Poza tym jedynym Nocarzo - Renegatem był Vesper.

: 16 mar 2007, o 08:55
autor: WW
Proszę nie rozwadniać tematu :nunu:
Bo mniej wyrozumiali pomyślą, że czcigodni rozmówcy nie rozumieją tego co czytają.
O wyższości renegatów nad Nocarzami lub odwrotnie dyskutuje się tu dużo ale gdzie indziej :czytaj:
Mnie interesuje powód, dla którego "KTOŚ - Ukryty ???" nie chce zakończenia waśni pomiędzy zwalczającymi się rodami. Dzieli ich tylko to, że Renegaci nie tolerują sztucznej krwi. Lord Ultor zrobił na poczekaniu - przy okazji ogłaszając się mistrzem mieszania koktajli - krew lepszą jak prawdziwą, za którą Attagen dał się posiekać. :!:
Zatem można robić krew dla wszystkich wampirów.
A jednak jakaś siła do tego nie dopuszcza.
Kto i dlaczego ???

:old:

Moim zdaniem

: 17 mar 2007, o 13:54
autor: TX
Moim zdaniem w ostatniej książce pt. Nikt to obudzą Ukrytego aby zadecydować co zrobić z Vesperem :)

: 17 mar 2007, o 14:43
autor: Strefa
nie, no co Ty, Vesper sie okaze Ukrytym i zrobi pozadek z watykanskimi ;)

: 17 mar 2007, o 15:18
autor: Czosnek
Może Ukryty nie istnieje? Może go nie ma? A może się ukrył? 8)

: 19 mar 2007, o 15:06
autor: Operator
Strefa pisze:z twojej wypowiedzi wynika ze boisz sie kobiet :P
Ależ ja się kobiet nie boję... No może troszkę :twisted: Ale chodziło mi o to, że spiącego się nie budzi bo jest potem w złym humorze :D

Co do tematu... Odpowiedź ostateczna: WIDAĆ NIE MOŻNA :twisted:

: 19 mar 2007, o 16:44
autor: Czosnek
Jak to ostateczna odpowiedź? Jak to nie można? A dlaczego?
WW :old: napisał, że można robić krew dla wszystkich wampirów.
I że jakaś siła do tego nie dopuszcza.

Trzeba zastanowić się kto i dlaczego a nie pisać, że nie można.

: 21 kwie 2007, o 01:55
autor: nifi
Temat ciekawy, nie wiem dlaczego tak mało popularny :P Więc mały upik xD

No ale wróćmy.
Dzieli ich tylko to, że Renegaci nie tolerują sztucznej krwi. Lord Ultor zrobił na poczekaniu - przy okazji ogłaszając się mistrzem mieszania koktajli - krew lepszą jak prawdziwą, za którą Attagen dał się posiekać.
To było by bardzo dobre rozwiązanie dla Renegatów, mogli by uszczuplić i tak szczupłe zapasy krwiodawstwa. Albo założyć własne komórki pobierania. Jeśli jest możliwość naszpikowania sztucznej krwi hormonami to dlaczego z tego nie skorzystają?

: 22 kwie 2007, o 12:41
autor: Kociołek
Nie wiem czemu. To byloby dobre rozwiązanie. Wiesz, nie jestem pewien jak wyglądałąby sprawa z PCK. To jest jednak chyba publiczna organizacja i musi się rozliczać. Z pobranej krwi też. Tym bardziej, że nie idzie ona w niebyt, tylko do szpitali. Ale szpikowanie krwi hormonami (sztucznej) jest całkiem niezłym rozwiązaniem. W końcu hormony da się sztucznie otrzymać. Ale nie wiem jak jest z nasyceniem głodu przez takie coś. Może jenak tylko głód narkotykowy powoduje, że zapach i smak takiej krwi kuszą i nęcą (vide Attagen), ale np ona nie syci? Zastanówmy się nad tym.

: 26 maja 2007, o 19:19
autor: X-76
Mcbet pisze:Jak na zywieniowcow przystalo podgrzanie czysto zawodowo :)
Podgrzewanie krwi ? A co Ci Renegaci znowu wykombinowali :shock: :twisted: