NOCARZ.PL

witam a ja swoja ksiazeczke dzisija (1.03.2006) dostalem paczuszka z merlina hmm godzina 1 rano i juz ja skonczylem miodzioooooooo tylko jak ja jutro do roboty rafie

No ja własnie tez przed chwilą skonczyłem....... a jutro na 7:00 do pracy , ale warto było

Tak na gorąco to moge tylko powiedziec , ze bardzo mi sie podobała. Styl pisania, i tematyka w 100% trafia w moje gusta. A o szczegółach to jutro juz tak na spokojnie.

W kazdym razie MADZIK dobra robota pierwsza klasa

Wydzieliłam i przeniosłam temat, żeby się bałagan nie robił.

Bardzo dziękuję za pozytywne opinie.
Czyli już mam spokojne sumienie. Dwóm ludkom się podobało a dwa to liczba mnoga, ergo: są jacyś ludzie, którym się podobało. I jak mi kto powie, że raczej nie bardzo, to zawsze będę mogła powiedzieć: ale są tacy, którym i owszem. Czyli: warto się było starać. Ufff...
O jak dobrze. Dziękuję. Hurra!

No podoba sie podoba i to bardzo juz niemoge sie doczekac kontynuacji i z niecierpliwosci obgryzam pazurki. Bardzo dobrze i bardzo sprawnie poprowadzona akcji i opisy w sumie mozna sie zanuzyc w ty swiecie po same uszy i niezabardzo ma sie ochote z niego wychodzic. Wielka szoda ze tak krotko twala ta przygoda jeden wieczor tylko no ale zawsze mozna do niej wrucic pozdrawiam autorke tak trzymac dalej

... a ja dopiero w przyszlym tygodniu dostane ja w swoje lapki buuu, wiec moge tylko zazdroscic bezsennych choc nie bezmyslnych nocy obecnym tutaj

ps. x-76 podac tlen?

Ja też przeczytałem. Podobało mi się. Madzik jak zwykle omija to o czym nie wolno pisać...
Mówiąc szczerze ciekawy jestem jak Madzik poprowadzi akcję dalej.

Hehe , no to ja teraz juz czekam na "Renegata" I tak powinno byc, trzeba miec na co czekac

Kot_Prawdziwy pisze: ps. x-76 podac tlen?

Dzięki, w Erusi mam go pod dostatkiem

Witam!
Dziś skończyłem "Nocarza"... Świetna robota Madzik! Czyta się to fantastycznie, umiejsowienie akcji doskonałe, bohaterowie wyraziści, no i... postać Okruszka
Moim zdaniem przy "Nocarzu" fabuły "Blade" czy też "Underworld" się chowają.
Tylko to zakończenie... Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawe jak ciężko jest czekać na ciąg dalszy
Ogólnie to super książka... Tak trzymać!
Pozdrawiam serdecznie.

czołem!

Do tej pory książki z elementami fantastyki budziły u mnie takie uczucia, jak picie krwi u Okruszka

Ale "Nocarz"... super. Wszystko super, świetna książka. Czekam na film i "Renegata" potem cała saga aż do pojednania wampirów z ludźmi. A potem Madzik napisze "M jak Miłość" - > to będzie obyczaj o związkach ludzko - wampirzych. A potem "Niekończąca się opowieść" W końcu wampiry żyją długo....

Gratulacje, Magdo K. !

pozdrawiam, Rash.

Na ksiązke czekałem od momentu, gdy zobaczyłem jej zajawkę na stronie Fabryki Słów. W sobotę w końcu ja kupiłem a w niedziele rano...już było po sprawie:)

NIE PAMIĘTAM KIEDY OSTATNIO JAKAŚ KSIĄZKA TAK MNIE WCIĄGNĘŁA!!!

To sie nazywa geniusz!!!! Napisac tak niezwykle intrygującą ksiązkę, o tak w sumie wyeksploatowanym temacie jak wampiry, na zupełnie nowy sposób!

Ksiązkę, w której jest niesamowitość, tajemniczość i mrok, a która jednocześnie jest tak silnie osadzona w znanej nam rzeczywistości (ABW, Policja, miejsca, które doskonale znamy itp.)

Wszytsko jest tak realizstyczne, że po przeczytaniu człowiek zaczyna uwazniej patrzec wwieczorne niebo, czy aby nie zauważy sunącego po nim ksztrałtu (Nocarza lub nie daj Boze renegata).

Dla mnie Nocarz to juz KULT!!!

Podobnej radochy w tym roku dostarczyły mi tylko nowe płyty Edguy i Jorna:)

Jezu... Madzik chyba w dumę wpadnie i jeszcze przestanie się do nas odzywać... Jeszcze trochę i konserwy nie otworzę...

mawete pisze:Jezu... Madzik chyba w dumę wpadnie i jeszcze przestanie się do nas odzywać... Jeszcze trochę i konserwy nie otworzę...

duma jest jak najbardziej wskazana i na pewno zaowocuje kolejnymi rewelacyjnymi ksiazkami!

mawete pisze:Jezu... Madzik chyba w dumę wpadnie i jeszcze przestanie się do nas odzywać...

Nie wpadłam w dumę, jak na razie, tylko w stupor. Że co, że jak? Że niby fajne??? Mówicie? Ale tak serio-serio? Ojeeeej...

No to poczekajcie jeszcze chwilkę. Piszę dalej, pi-szę! Będzie Renegat niedługo. Tylko nie chcę go odwalić szybko i byle jak, więc dajcie mi troszkę czasu, bardzo poproszę.

A potem Fiolet... Mój ukochany Fiolet, o tak.
Już jest cały napisany i tylko czeka cierpliwie w kolejce. Doczeka się, jestem to winna śp. Tomkowi Pacyńskiemu. Bo wierzył w tę książkę i wierzył we mnie i nauczał, jak pisać. I zawsze będę o tym pamiętać i zawsze będę mu za to wdzięczna.
Się rozrzewniłam, przepraszam. Już zmykam, pa!

Jak najbardziej na serio!!!! Książka tłamsi i poniewiera:)

Dobrze że nie gwałci przynajmniej...
A najbliższe opko Madzik o ile mi wiadomo będzie w numerze 6-tym SFFiH