Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
W moich czasami się szarpną na coś nowszego niż "Wiedźmin", ale zwykle jest to coś w stylu "Pamiętnik księżniczki" czy "Zmierzch"... zresztą jeden pies. "Nocarza" poszukiwałam długo i wytrwale, lecz poddałam się w momencie zapisania do biblioteki filiowej <tylko po "Noczarza" zresztą> i gdy sprawdziłam, że w mieście jest 5 egzemplarzy, z czego 3 wypożyczone... No i, wstyd się przyznać, czytałam ebooki, co zresztą trochę mi chyba nadszarpnęło wzrok, ale było warto No i jaka mnie czeka radość, kiedy w końcu dorwę pierwszą część w formie książki
- Isine
- Krwiopijca
- Posty: 159
- Rejestracja: 29 cze 2009, o 18:25
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
O to moje zadupie widocznie nie jest aż takim zadupiem, bo widziałam w niej "Nocarza" nie wiem czy mają kolejne tomy, ale pewnie tak . Hah może Sniperwolf przestanie się śmiać:P
I wróci ekstaza
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Ja Nocarza też dorwałam w bibliotece. Rzut oka na okładkę - jest nie źle. Szybkie spojrzenie na opis - wampiry, je!!!. W mojej głowie zaświtała jednak myśl - czy to aby nie kolejne romansidło, gdzie wampiry występują tylko z nazwy? Ale zaryzykowałam. Najpierw pomalutku; pierwsza, druga, trzecia strona... Tak się wkręciłam, że przeczytałam książkę w parę godzin. Następnego dnia w rekordowym tempie pokonałam odcinek dom-księgarnia i z dumą umieściłam Nocarza na półce z moimi ulubionymi ksiązkami
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Od okładki w empiku. W sumie wszedłem tylko po długopisy i nowy "kapownik", a skończyło się na Nocarzu, Renegacie i jeszcze ze dwóch innych. Kapownika oczywiście nie kupiłem i Stary mi zrobił "rundkę na odmulenie, kapralu".... Ale było warto.
Demonów Wojny nie wypędzą żadne egzorcyzmy...
- meff
- Podporucznik Nocarzy
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 sie 2009, o 20:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
u mnie bylo podobnie, przy okazji jakichś tam zakupow zajrzałem do empika a nuż mi coś w oko wpadnie, zobaczylem na okładce mp5 sd i z ciekawości przeczytalem co tam napisali z tyłushaber pisze:Od okładki w empiku. W sumie wszedłem tylko po długopisy i nowy "kapownik", a skończyło się na Nocarzu, Renegacie i jeszcze ze dwóch innych. Kapownika oczywiście nie kupiłem i Stary mi zrobił "rundkę na odmulenie, kapralu".... Ale było warto.
miejsce akcji Polska, wampiry i oddzialy specjalne to wystarczylo:P
oczywiscie książke przechwyciala moja luba uznając ją za prezent:P
cale szczescie, bo sie wkrecila i pilnowala dat premiery kolejnych czesci.
- I would choose oblivion over this existence!
- The choice is not yours.
- The choice is not yours.
- Grazzi
- Krwiopijca
- Posty: 85
- Rejestracja: 31 gru 2009, o 18:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wieliczka/Krk
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Jak się zaczęło??
Jakaś tam okazja, Mama: wybierz sobie prezent. No to że pochłaniam książki jedna po drugiej a akuratnie nic na półce wolnego nie było-lotem do empika. Rzucałem okiem po większości pozycji-albo miałem albo tematyka mnie nie interesowałem. Jak zobaczyłem MP5 na okładce + naszego wampira i przeczytałem co z tyłu-z miejsca wziąłem. Potem już tylko czekałem na kolejne premiery
Jakaś tam okazja, Mama: wybierz sobie prezent. No to że pochłaniam książki jedna po drugiej a akuratnie nic na półce wolnego nie było-lotem do empika. Rzucałem okiem po większości pozycji-albo miałem albo tematyka mnie nie interesowałem. Jak zobaczyłem MP5 na okładce + naszego wampira i przeczytałem co z tyłu-z miejsca wziąłem. Potem już tylko czekałem na kolejne premiery
Ego sum, qui sum
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Mnie się spodobała okładka w miejskiej bibliotece. Teraz twierdzę, że zawartość jest zdecydowanie lepsza od okładki ;D
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
A ja dorwałem się do Nocarza u Deleine ^^ jakiś rok temu i potem powolutku z górki
Przyjdzie tata, przyjdzie tata i rozdupczy renegata
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Mój nocarski przyjaciel i jeden z czworczków, miał urodziny, a że od jakiegoś czasu miał odczucie, że czuje się jak nikt, więc w ramach mojej wrodzonej złośliwości dostał ode mnie ,,NIKTA"'- którego, przez zupełny przypadek przeczytałem przed przekazaniem solenizantowi... W ramach euforii książkowej zadzwoniłem później do Boruty, którego chciałem olśnić swoim ''odkryciem''...niestety zostałem spacyfikowany przez uświadomienie mi, iż do tego są jeszcze dwie inne książki, a ja właśnie je przeczytałem od d%^& strony
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Nie czytałem wcześniej książek.
Kolega z ekipy AS pracował w księgarni. Polecił mi. Że jest fajna książka i jest o jak to się u nas mówi o "napierdalaniu" i o wampirach. Opowiedział mi pokrótce do momentu jak Jerzy Arlecki ruszył na pierwszą akcję. Na tym zakończył opowiadanie. Ja stwierdziłem że zaglądnę kiedyś przeczytać. Był to 2007.
2008 Trafiam do wojska. Idę szukać fajek do młodszych poborem i patrze a tam u kogoś na łóżku leży Nocarz. Zostaje przechwycony przeczytany powoli dokładnie bez zbędnej fascynacji i podniety. Skończyłem poszedłem do biblioteki którą mięliśmy na jednostce. Nie było renegata.
2009. Nikt mi nie chciał pożyczyć Książki bo twierdzili że zepsuję (tak mam też takie nadprzyrodzone zdolności). Poszedłem do empiku kupiłem. Czytałem ją w drodze pociągiem na trasie Szczecin - Toruń i z powrotem jak jechałem do dziewczyny. Nikt znów nie chciał mi pożyczyć NIKT'a.
2010. Spóźniony prezent urodzinowy. Nikt. Skończony w rekordowym jak dla mnie czasie 3 dni normalnego funkcjonowania. Gdzie przypominam nie czytam książek.
Kolega z ekipy AS pracował w księgarni. Polecił mi. Że jest fajna książka i jest o jak to się u nas mówi o "napierdalaniu" i o wampirach. Opowiedział mi pokrótce do momentu jak Jerzy Arlecki ruszył na pierwszą akcję. Na tym zakończył opowiadanie. Ja stwierdziłem że zaglądnę kiedyś przeczytać. Był to 2007.
2008 Trafiam do wojska. Idę szukać fajek do młodszych poborem i patrze a tam u kogoś na łóżku leży Nocarz. Zostaje przechwycony przeczytany powoli dokładnie bez zbędnej fascynacji i podniety. Skończyłem poszedłem do biblioteki którą mięliśmy na jednostce. Nie było renegata.
2009. Nikt mi nie chciał pożyczyć Książki bo twierdzili że zepsuję (tak mam też takie nadprzyrodzone zdolności). Poszedłem do empiku kupiłem. Czytałem ją w drodze pociągiem na trasie Szczecin - Toruń i z powrotem jak jechałem do dziewczyny. Nikt znów nie chciał mi pożyczyć NIKT'a.
2010. Spóźniony prezent urodzinowy. Nikt. Skończony w rekordowym jak dla mnie czasie 3 dni normalnego funkcjonowania. Gdzie przypominam nie czytam książek.
Skoro alkohol to zło to jest tylko w piekle, skoro w piekle jest alkohol to nie może być tam aż tak źle.
- Blaven
- Krwiopijca
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 lut 2010, o 20:29
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
W moim przypadku zadziałała Isine. Podsunęła mi pierwszą część, drugą i trzecią to już sam chciałem xD Także dzięki Isine
"And the need to get psycho is not a question to me"
- Isine
- Krwiopijca
- Posty: 159
- Rejestracja: 29 cze 2009, o 18:25
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Nie ma za co ^^'
I wróci ekstaza
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Krew...
Polcon 2009
Isine vs. przedmioty codziennego użytku
5:9
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Connor~! Connor~! I jeszcze raz Connor. Gdyby nie ona nawet nie wiedziałabym, że taka książka istnieje. A tak wszystkie 3 części pochłonęłam dzięki jej życzliwości. I chwała Ci za to bracie. ; 3
"Ludzie za łatwo rezygnują z władzy nad własnym życiem."
- Lorelay
- --------
- Posty: 157
- Rejestracja: 13 lut 2010, o 00:38
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Świat Między Wymiarami/okolice Gdyni
- Kontakt:
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
U mnie z kolei zaczęło się zgoła inaczej. Otóż... najpierw płodziłam zapowiedzi, informacje o wydaniu takiej książki, potem tomu drugiego, trzeciego... a w rezultacie dopiero później je przeczytałam z długiej chwili wszystkie hurtem.
Jedyna słuszna definicja zajebistości: JA.
- Nero
- Głowa Rodu
- Posty: 207
- Rejestracja: 15 mar 2010, o 20:50
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań/I Sfera Materialna
Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was
Dziękuję Elvie za zarażenie mnie 'Nocarzem' i całą resztą... Swego czasu chciałem kupić wszystkie tomy naraz, ale nie było 'Nocarza'. Teraz wypatrzyłem, że jest, no to co mi zostało? Ciach prach i jest zapchane miejsce na półce...
N7 Vanguard
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12
Cedo nulli
Non timebo mala
Oceniać nocarzy po Elvie to tak, jak oceniać watykańskich po Nero -> Kane
Ninja z ciebie zajebisty, praktycznie cię nie widać -> by Kane
Pyrkon 2k9
Pyrkon 2k10
Fiolet, Pyrlandia
Pyrkon 2k11
Pyrkon 2k12