Strona 1 z 24

Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

: 20 maja 2007, o 16:52
autor: Mcbet
Tak sobie siedziaiałem i przemysliwałem jak zaczeło się wasze spotkanie z nocarzem. Coraz nas wiecej nowych twarzy na forum coraz wiecej fajnych ludzi. Co Was skłoniło do czytania Nocarza/renegata? U mnie to było całkiem prozaiczie będąc w Hiper/Super/Ultra-Markecie przypomniałem sobie, że nie mam już co czytac no wiec ja powiedzialem bratu ze nie mam co czytac i ide po książki. Doszedłem do stoiska z czytadłami wybrałem 7 pozycji ( w tym nocarza bo cos mnie zaitrygowao w okładce kto by tam słyszał o jakiejś tam Kozak :) :P ) przy kasach sie okazalo, ze i brat kupił 8 książek wiec jednego dnia zebraliśmy 15 książeczek ale tylko Nocarz się na dłużej wrył w pamięć moją i mojego komputra ( w tym miejscu pragnę przeprosic Jacka Piekarę bo "Sługa Boży" też był w koszyku: Sorry Jacek ale Madzik wygrała)

Pozdrawiam Mc

: 21 maja 2007, o 00:35
autor: Somebody
Zobaczyłem zapowiedź na jakiejś stronce. Poszedłem do empiku, przeczytałem połowę. Kupiłem. Zobaczyłem że jest kontynuacja, której nie ma w tym empiku. Poszedłem do drugiego. Kupiłem. Przeczytałem obie pozycje jednego dnia i zarejestrowałem się na tym forum. No proza życia po prostu :)

: 21 maja 2007, o 10:31
autor: Sekiq
Przeglądałam półki w Empiku w poszukiwaniu czegoś ciekawego i Nocarz rzucił mi się w oczy. Spodobał mi sie tytuł, okładka, pomysł na wampiry w polskich służbach to kupiłam i nie żałuję :D

: 21 maja 2007, o 11:20
autor: Magnus
U mnie było podobnie jak u rozmówcy wyżej. Najpierwej okładka rzuciła mi się w oczy ('Ale łaaaaadna', pomyślałem. Dodajcie do tego głos Czesia, to wyjdzie ogólne wrażenie). Następnie przeczytałem tył książki, czyli 'Z czym to się je'. 'Wampiry,' pomyślałem. 'Coś dla mnie.' Kupiłem, przeczytałem, niepożałowałem. Następnie było forum, 'Renegat', manewrty i świat Madzik wciągnął mnie bez reszty. :)

: 21 maja 2007, o 11:25
autor: MEDAL
A u mnie bylo inaczej :)

to ten przeklęty syn nocy Mcbet powiedział "masz tu dwie książki i do końca tygodnia oddaj, odcham sie trochę synek"

No wiec zabrałem sie za jedna później kolejna i wpadłem po całości.

: 21 maja 2007, o 14:03
autor: Annikki
W moim przypadku było tak: Esh jak burza wpadł do domu, robiąc zamieszanie i harmider, z błyszczącymi oczkami zaczął machać mi przed twarzą Nocarzem i prawie że krzyczeć: "Przeczytaj!! Przeczytaj!!" :) No i przeczytałam... :P

: 21 maja 2007, o 16:11
autor: Fumiko
Millenium Falcon mi pożyczyła, z idealnie niewinnym wyrazem twarzy napomknąwszy, że jest też forum o tej książce...

: 21 maja 2007, o 16:37
autor: X-76
IKS wracał pociagiem, zakupił sobie gazetkę... a tam Operacja Faust :lol: No i po nitce do kłębka.... znaczy po Fahrenheicie do Nocarza :wink:

: 22 maja 2007, o 08:05
autor: Kasiek
A mnie namówił mawete i chwała mu za to. Chociaż może przez to że tu tyle siedzę nici ze stypendium w przyszłym roku? :shock:

: 22 maja 2007, o 09:30
autor: Eshealon
A ja spóźniłem się na pociąg. Jako że miałem dwie godziny do następnego, poszedłem trochę powłóczyć się po Empiku.

Znalazłem Nocarza, usiadłem...czytam, czytam....

...ledwo zdążyłem na następny pociąg :wink:

: 24 maja 2007, o 16:00
autor: Qadesh
u mnie to opornie szło.
sam tytuł - "nocarz", jakieś mętne skojarzenia z mocarzem, zakazana gęba na okładce... vampirzy rambo, nie dziękuję. i tak to trwało miesiąc, moze dwa.
pewnego dnia weszłam do księgarni, patrzę na półke fabryki słów - znowu nocarz straszy.
i tak poczęta zotałam dla mroku w akcie krańcowej desperacji i na totalnym głodzie [czytelniczym]. co na dobre mi wyszło :> albo i nie.

czytanie w pociągu jest straszne - ksiązka skończona, a ty siedzisz na ławce, kiwasz się nerwowo i ... jedziesz.
a jeśli chodzi o rodzinę - własna siostra mi naraziła okładkę "kłamcy" na długopis! przebóg! nie zdzierżę! szczeznę marnie!

: 25 maja 2007, o 23:21
autor: Alienor
Znajomi nadali (chyba impuls od Bebe poszedł, w każdym razie jakoś z tej strony :), że jest takie coś. A potem weszło w ręce w księgarni konwentowej na Polconie w Lublinie. No i poooszłooo...

: 27 maja 2007, o 14:11
autor: Fumiko
Sorry za offtop: no ile Was tam kurde na tym Polconie było? Dlaczego wtedy nie wiedziałaaaaaaaam :cry:

: 27 maja 2007, o 18:50
autor: Deliaard
przypadkowo wybrana książka przez mojego brata ;)

: 28 maja 2007, o 11:51
autor: Wilkołak
Ja przyszedłem zgrać muzę od jednej takiej fumiko a ona uparła się że muszę przeczytać. Wziąłem bo inaczej nie dała by mi MP3ujek a poza tym uznałem że warto wiedzieć czym ona się tak zachwyca. Efektem była nocka w plecy i przygotowywanie sesji w 7th Sea o 6 rano ( graliśmy o 10 a ja byłem MG.) Ale było warto. :D
ps: Zanim ktoś zapyta. Nie nie wysłałem ich do północnego Vodace żeby badali jakąś gotycką twierdzę. W tym systemie pijawki kompletnie nie pasują ( wilkołaki zresztą też :cry: )