RENEGAT dla zaawansowanych (uwaga, spoilery!)

czym się różni nocarz od renegata i vice versa
Awatar użytkownika
Dexter
Na misji...
Posty: 1317
Rejestracja: 27 mar 2007, o 14:18
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Dexter »

Powrót na podobnych warunkach raczej wykluczony, ale... No własnie, Nex jest facetem. Własnie stracił konkurenta do tyłka panienki, na którą leci, a ona to wykorzystuje. Nie wiadomo, czy nie pomysli główką, zamiast głową i nie zawali dokumentnie całej sprawy tylko po to, żeby się jeszcze raz przespać z Araneą. W tym momencie w kąt pójdzie całą urażona duma, całe doświadczenie i uprzedzenia. O ile pomysli główką...
Niezwykle ważne jest, aby codzienna twoja postawa stała się postawą żołnierza,
a postawa żołnierza - postawą na co dzień.
(Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów)

In the warzone marines shit tactically.
(Ray w "Generation Kill")

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

Wiecie, w sumie Aranea nie może zapomnieć o swej dawnej miłości,. Postawcie się w jej miejscu, to musi być straszne kochać kogoś kto teoretycznie jest twoim największym wrogiem (trochę to pokręcone :P) Według mnie nie powinna ona wykorzystywać Vespera i Nexa do swego zapotrzebowania tylko po to, aby zapomnieć o Ultorze i to jeszcze bez skutecznie. Wracając do Nexa, powinien się trochę uspokoić, to nic nie da gdy będzie ją ignorował czy jej dogryzał. To może się źle odbić na wielu innych sprawach...

Awatar użytkownika
Fumiko
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 956
Rejestracja: 20 mar 2007, o 16:17
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Virtual Reality

Post autor: Fumiko »

Ja się tylko zastanawiam o co poszło Ultorowi i Aranei. Bo afera musiałabyć niezła, że panienka tak rozpaczliwie się próbuje na byłym kochanku odegrać...
Let the revels begin
Let the fire be started
We're dancing for the restless and the broken-hearted

Nocarski wydział PsyOps zaprasza do służby...

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

No, mnie także Fumiko...

nowydan
--------
--------
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2007, o 23:39

uwaga!!!!

Post autor: nowydan »

..kazdy traktuje to jako ksiazke nie pomysleliscie ze imiona ksywy sa zmienione a cala hmmm prawie cala reszta to prawda! .. to juz sie wydarzylo!!
:twisted:

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Nimfa
Nimfa
Posty: 238
Rejestracja: 25 lut 2007, o 23:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Millenium Falcon »

Znaczy się kolejny masoński spoisek grupy trzymającej książki, tak?
Ani chwili spokoju człowiek nie ma, tylko spisku, wrogie przejęcia, jakaś Unia... Jak nie lustracja, to wampiry...

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Post autor: Nightmer »

Po przeczytani "Renegata" odczuwam ogromny niedosyt (czyli OK - tak właśnie powinno być :wink: ). Książkę czyta się jednym tchem, a czytelnik śledząc wybory dokonywane przez Vespera odnosi wrażenie, że znalazłszy się w podobnej sytuacji, postąpiłby identycznie/podobnie. Podjąłby takie same decyzje (ofcorz mówię w swoim imieniu, chociaż myślę, że wielu by się pod tym podpisało).
Ciekawie są przedstawione relacje między poszczególnymi postaciami. Dobrze się stało, że Vesper boryka się z różnymi problemami, że ma rozterki , że nie jest ukazany jako bohater bez skazy. Nadaje mu to głębi i pozwala czytelnikom utożsamiać się z nim. W końcu każdy z nas ma jakieś wątpliwości...
Co ciekawe, o ile czytając "Nocarza" odnosiłem wrażenie, że Ultor i jego podwładni ukazują jedyną słuszną drogę, o tyle podczas lektury "Renegata", mój punkt widzenia zmienił się diametralnie. Nie dostrzegam już u renegatów, tego zła, którego symbolem, przecież byli w części pierwszej. Oczywiście, nie jestem zwolennikiem absolutnej anarchi, ale dobrze jest móc być indywidualistą a no i jeszcze należy dodać, że preferuję być panem swojego życia, niż bezwolnym narzędziem w cudzych rękach.
Przyznaję się bez bicia, że książka parę razy mnie zaskoczyła, trzymała w niepewności, na przykład sen Vespera - ten w którym z przerażeniem dowiaduje się, że jest na powrót człowiekiem - dopóki trwał nie byłem pewien, czy nie jest czasem prawdą.
Teraz pozostaje mi z niecierpliwością czekać na "Nikta", ciekaw jestem jak rozwiążesz te wszystkie wątki.
Ps Jeszcze jedna rzecz mnie ciekawi, mianowicie na okładce "Nocarza" jest nieśmiertelnik z wiadomym napisem, na okładce "Renegata", ów nieśmiertelnik jest złamany/pęknięty, a moje pytanie co będzie na okładce "Nikta"? Może nic? :wink:

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

Wiesz, głupio by wyglądała książka z pustą okładką...każdego to ciekawi, każdego...

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Post autor: Nightmer »

Chodziło mi raczej o nieśmiertelik/jego brak/itp/itd., bo reszta raczej będzie kontynuacją tego co mieliśmy okazję oglądać na okładce "Nocarza/Renegata.", no ale pożyjemy, zobaczymy :wink:

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

A wracając do Aranei, Ultora i Nexa.
Ciekawe czy Aranea zapomni o Ultorze? Jak to się wszystko skończy? Przecież obydwoje chcą zlikwidować się wzajemnie a zarazem coś do siebie jeszcze czują. Jak zakończy się ta wojna rodów? A jeśli znów będą ze sobą co jest mało prawdopodobne, to czy Nex to przeżyje? Może będzie chciał zlikwidować problem i zabije Lorda Kata...

Być może będą oni znów ze sobą ale to jest mało prawdopodobne...ona przecież jest prawdziwym Wampirem żywiącym sie prawdziwą, naturalną krwią a to jest wbrew zasadom panującym wśród Wojowników.
Czy w ogóle Ultor oszczędzi Aranee? Przecież Nocarze jak i ich Pan nie tolerują Renegatów. Według nich zasługują oni na śmierć. Powstaje więc pytanie: Czy Ultor użyje swego miecz przeciw Aranei? A może to ona będzie pierwsza i go zlikwiduje?

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Post autor: Nightmer »

ona przecież jest prawdziwym Wampirem żywiącym sie prawdziwą, naturalną krwią a to jest wbrew zasadom panującym wśród Wojowników.
Tia, ale zwróć uwagę na fakt, że Ultor, w zamierzchłej przeszłości sam pił prawdziwą krew, więc według mnie nie należy wykluczać możliwości, że Aranea powróci w ramiona swojego dawnego ukochanego.

Awatar użytkownika
Tamos
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 870
Rejestracja: 6 mar 2007, o 17:04
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tamos »

Słuszna uwaga, lecz Ultor się zmienił. Pije sztuczną krew. Według Wojowników każdy kto zabija ludzi lub pije prawdziwą krew powinien zginąć...Ciekawe jak to się skończy?

Awatar użytkownika
Magnus
Dowódca G.R.O.T.
Dowódca G.R.O.T.
Posty: 1957
Rejestracja: 22 mar 2007, o 16:50
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z czarnej mgły
Kontakt:

Post autor: Magnus »

A skąd on miał prawdziwą krew oferowaną Renegatowi w bunkrze? Mi się wydaje, że on tą prawdziwą cichcem popija.
TKM!

Awatar użytkownika
Fumiko
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 956
Rejestracja: 20 mar 2007, o 16:17
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Virtual Reality

Post autor: Fumiko »

Magnus: książki się czyta a nie ogląda obrazki. Krew była sztuczna, dodatki też (adrenalina, wazopresyna i cośtam jeszcze - syntetyki do kupienia w aptece).
Let the revels begin
Let the fire be started
We're dancing for the restless and the broken-hearted

Nocarski wydział PsyOps zaprasza do służby...

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Post autor: Nightmer »

Nom, w książce wyraźnie było napisane, że Ultor przyrządzał krew na miejscu - w bunkrze.
Ale, ja też odnoszę wrażenie, że, cichcem pije prawdziwą krew. W końcu jest to nałóg do którego się wraca i wraca i...
Pacyfista

Mistrz złotej myśli

Zdarza mi się zachowywać jak cham i prostak. Dążę do ideału:]

"You offended me!
You have cast your shadow upon me!
SHIT!"

ODPOWIEDZ