Strona 6 z 7

: 25 mar 2007, o 13:03
autor: Magnus
Bo Lord Ultor jest jak wszyscy Nocarze - nic nie warty.

Echem, zagalopowałem się. Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Nocarze zabierają Vespera do siebie, dają mu symbionta, trzymają go jakiś czas, później Ultor ponownie budzi go dla Nocy, i jest ponownie Nocarzem. Taki restart mu robią. Co Wy na to?

: 25 mar 2007, o 13:04
autor: Łowca Dusz
Przykro mi to pisać ale Fumiko mylisz się...jak już napisałem to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Ultor chciał aby te sprawy się tak potoczyły...jeśli by nie chciał to Vesper strzeliłby do Aranei i ją zabił lub do Ultora i zabiłby go, zabił a nie postrzelił!!! On ma bardzo dobry wzrok... to nie zmienia postaci rzeczy...to nie jest wyjście aby znów narodził się dla Nocy, symbionta jest znacznie mniej, to by mogło zaszkodzić Wojownikom a Vesper i tak by się nie zmienił...taki restart nic nie da, z pewnością!!!

: 25 mar 2007, o 13:04
autor: Fumiko
Nie sugeruję. Za antysybmiontem stoją watykańczycy. Ale jest to broń którą warto zdobyć i wykorzystać...
A byłoby to optymalne rozwiązanie problemu z Vesperem. Nie chcą go ani tu, ani tu - to niech wraca do ludzi. Pyk i po sprawie, do widzenia panie Malinowski, niech pan czasem kartkę przyśle.

EDIT: Łowco Dusz, bierz pod uwagę, że nawet jeśli Ultor ogłosi publicznie, że Vesper jest w porządku itp to i tak nocarze będą go traktować z dystansem. Choćby dlatego że pił ludzką krew. Nie będzie mile widziany w żadnym oddziale.

: 25 mar 2007, o 13:10
autor: Łowca Dusz
Owszem ale nie pójdzie jak śmieć w bok, ani człowiekiem się nie stanie bo on by tego nie przeżył tak jak każdy inny wampir. To jest najgorsza rzeczdla nich. Zostaje mu trzy rozwiązania:

1.być poniżanym i mieć nadzieje, że kiedyś się to zmieni,
2.miecz Lorda Ultora,
3.kula w łeb.

: 25 mar 2007, o 13:12
autor: Fumiko
Ujmę to tak: może być taka sytuacja że nikt go nie będzie pytał czego sobie akurat Vesperek życzy.
Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą, przykro mi, padło na ciebie itp...

: 25 mar 2007, o 13:16
autor: Łowca Dusz
Co prawda to prawda, nie mogę zaprzeczyć, ale jeśli było tak jak myślę to Ulttor się za nim z pewnością wstawi i wtedy nikt go nie będzie mógł tknąć ani podać antysymbionta...trzeba rozważyć każdą możliwość.

: 25 mar 2007, o 13:22
autor: Magnus
A ja myślę,że Pani Madzik zaskoczy nas wszystkich i wymyśli coś, czego się nie spodziewamy :)

: 25 mar 2007, o 13:25
autor: Łowca Dusz
Owszem, jest to bardzo prawdopodobne...ciekawe tylko co:) już sie doczekać nie mogę...

: 25 mar 2007, o 14:44
autor: Operator
Nie ty jeden :twisted:

: 27 mar 2007, o 20:53
autor: Tamos
Też się nie mogę doczekać narazie pozostają nam jedynie domysły i fantazja :)

: 28 mar 2007, o 03:48
autor: Dexter
Cóż, jeśliby podążać obecnym tropem, to Vesper nadal będzie rzucany jak paka po ładowni podczas sztormu. Zmanipulowany, zagubiony, niepewny. Choć byc może w ramach hartowania w ogniu, w końcu zdarzy mu się zrobić coś rozwaznego, co przyniesie jakieś korzyści inaczej niż poprzez działania innych. Za dużo emocji, za dużo.
Chłopcy od Siewcy są zagadką - dosć intrygującą muszę przyznać. Tak samo Lord Ultor. A pozostałe strony... cóż, już mniej. No, chyba że Strix, ale to inna bajka.

: 30 mar 2007, o 13:07
autor: Fumiko
Łowca Dusz pisze:ale jeśli było tak jak myślę to Ulttor się za nim z pewnością wstawi i wtedy nikt go nie będzie mógł tknąć ani podać antysymbionta
A równocześnie nikt, ale to nikt nie będzie go chciał mieć w swoim oddziale, służyć pod jego rozkazami itp. Oczywiście, nikt nic nie powie, rozkaz Lorda to rozkaz, ale Ultor głupi przecież nie jest i wie, że sama obecność Vespera rozpieprzy dowolny oddział do którego go przydzieli.
Nocarze są podobni do ludzi. Włącz dezertera z powrotem do jego oddziału - co mu zrobią?

: 30 mar 2007, o 15:34
autor: Tamos
Na pewno będzie poniżany i traktowany jak bezpański pies. Nikt już mu nigdy nie zaufa, to jest pewne.

: 30 mar 2007, o 19:23
autor: Czosnek
Na pewno? :) A ja uważam, że nie przez wszystkich będzie poniżany i traktowany jak bezpański pies. Bzdura. Tak nie może być.

: 31 mar 2007, o 13:29
autor: Marduk
Wszystko jest mozliwe. Nawet jesli Vespera przyjmo znowu do Nocarzy to bedzie tak jak mowi Tamos.Vesper bedzie takie "wynieś,przynieś pozamiataj" bo raczej watpie zeby go przyjeli (jesli wogole do tego dojdzie) z otwartymi ramionami.
A moze bedzie tak ze Vesper nie bedzie chcial nalerzec znowu do Nocarzy bo by musiał zabijac Renegatów z ktorymi juz znalazl "wspolny jezyk" i odwrotnie. Chyba ze Renegaci i Nocarze zawiesza bron i wspolnie beda działac przeciw watykanskim?
Albo poprostu spelni sie jego "zly sen" i znowu bedzie tylko czlowiekiem.
Czas pokaze co czeka Vespera i cała gromadke :):)