Strona 3 z 4

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 18 maja 2010, o 11:26
autor: Lorelay
W innym temacie (gdzie jasno przyznałam, że nie czytałam jeszcze Nikta, bo mi na złość Poczta Polska robi :P) się o spoilery irytujesz, moja droga, a tutaj sama takowymi sypiesz ;)Oj, nieładnie :P

Przez Was ja zaraz naprawdę wyjadę na spotkanie transportowi paczek pocztowych! A tekst mnie zabił. Rozłożył na łopatki.

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 18 maja 2010, o 11:36
autor: otempora
Nie irytuję się, wyłapuję ^^'
I przepraszam, naprawdę *wali głową w biurko*

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 18 maja 2010, o 11:47
autor: Lorelay
No nie przepraszaj, moja radość dzięki temu będzie większa jak już paczka do mnie dotrze :) A że paznokcie sobie wszystkie obgryzę do tego czasu to cóż... trudno... takie życie :P

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 27 maja 2010, o 23:55
autor: yuki
<najlpsze fragmenty -> przepisuje całą książkę>
Vesper omal nie parsknął śmiechem, wyobraził sobie, jak chodzi po blokach i stuka do drzwi z puszką w ręku. Dobry wieczór, czy nie zechcieliby państwo wspomóc naszej drobnej krwiopijczej organizacji?
Tłum kłębiący się w sali zaskoczył go nieco. Byli tam wszyscy. Nawet Nex.
– Pana nie zamierzam przyjąć, generale – zwrócił się do niego Vesper z przesadną wręcz uprzejmością. – Nie żebym wątpił w pańskie kompetencje...[...] Ale z pewnością Lord Renegat nie wyrazi na to zgody. Jest pan jej potrzebny gdzie indziej... – ostatnie słowa wypowiedział ze szczególną intonacją, dość jednoznacznie określającą miejsce głównej przydatności Nexa.
Ta myśl rozbrzmiała w nim pewnym zadowoleniem. Jakby zaczynał czuć się dumny z postępów swojego zespołu. Owszem, wciąż byli renegatami, nienawidził ich do szpiku kości... Ale to akurat byli JEGO renegaci i w odróżnieniu na przykład od Nexowych nienawidził ich trochę mniej.
– No cóż, najwyraźniej nasz nietoperek przestał się wreszcie użalać nad sobą i zaczyna myśleć o otaczającym go świecie – westchnął pobłażliwie Strix. – Co, nie chodzimy już od ściany do ściany i nie płaczemy, że nie jesteśmy nocarzem? Nie wołamy po nocach za mamą Ultorem?
– Dziękuję za prezent – oznajmił Vesper na dzień dobry. – Nowy członek zespołu przyda się jak znalazł na te trudne czasy.
Generał roześmiał się w głos.
– Wiedziałem, że ci się spodoba – przytaknął zadowolony. – Odrobina swojskich mocarskich klimatów, musiałeś za tym tęsknić... – użalił się obłudnie.
Vesper popatrzył na urządzenie. Może by tak je opluć demonstracyjnie, zastanowił się.[…]
– Dałem mu to, czego potrzebował najbardziej – wyjaśnił generał. – Zabrałem na strzelnicę, sam na sam, stworzyłem okoliczności. Wiesz, pochwaliłem celność, wyszkolenie itede. Zaraz potem wysłuchałem długiej i smutnej historii nieudacznika, w którego nikt nie chciał uwierzyć. Więc w zdumieniu wielkim powiedziałem mu, że przy jego rozlicznych talentach jest nam wręcz niezbędny. I zaproponowałem ścisłą współpracę z najlepszym, elitarnym zespołem, walczącym ze wspólnym, nocarsko-renegackim wrogiem. Jak myślisz, poszedł na to?
– Kurwa, założył twój fan club – jęknął były nocarz z rezygnacją.
- A co, nie możesz się doczekać, żeby przejąć moich ludzi i nareszcie popracować z jakimś prawdziwym wojskiem? – dorzucił złośliwie.
– Przydałby się ktoś, kto im wyjaśni, na czym polega istota wojaczki – odciął się Vesper bez pardonu. – Zapozna ich z takimi pojęciami, jak skuteczność, dyscyplina...
– Jak słyszę w tle, twoi się właśnie dyscyplinują gorliwie – roześmiał się tamten. – Zapewne kazałeś im robić pompki w takt tego umc-umc.
– Ćwiczymy rozmywanie się w tłumie – objaśnił go kolega generał z wyższością. – W różnych warunkach, obecnie zapoznajemy się z wariantem dyskotekowym.
– Taaa, jasne. Gratuluję wybitnego poziomu dydaktyki.

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 12:51
autor: Lorelay
Taaaa, fakt, epickie cytaty wynalazłaś :) A ja, jako, że zawsze muszę mieć ostatnie słowo, dorzucę coś od siebie ;)

- Oczywiście, generale... - Udała, że się zastanawia przez chwilę. - Jesteśmy panu głęboko wdzięczni za to, czego pan dokonał dotychczas. Zostawiamy więc panu swobodę wyboru. Jeżeli nie będzie chciał pan włączyć się do naszych planów, ponieważ Cichowąż bardziej przypadł do gustu... Zawsze może pan tam wrócić.
Lodowata fala strachu rozlała mu się po plecach. Wąż roześniał się w głowie. Zapraszam... - wysyczał po gadziemu.
Vesper przełknął gwałtownie ślinę. Wszystko, wszystko tylko nie to!
- Cichowąż może zaczekać - oznajmił z nienaturalnym spokojem w głosie. - Z pewnością tutaj znajdę więcej pola do popisu. "

"Wiadomość o ataku na "Moonwalkera" przyniosła jedna z Winorośli - dodała Aranea. - Co przynajmniej oznacza, że niekoniecznie są zakonnikami."

To mi się niesamowicie spodobało, bo zwizualizowałam sobie watykańskiego i Wonorośl klęczącą u jego stóp na wysokości zadania :P

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 13:00
autor: yuki
się czyta się znajduje :P a Trylogia jest wręcz skarbnicą cytatów:D
<idzie szukać następnych :D>

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 20:51
autor: otempora
Najbardziej z tego wszystkiego podoba mi się "mamusia" Ultor... moja spaczona wyobraźnia na widok tych słów generuje obraz kobiecej wersji Lorda Wojownika xD

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 21:27
autor: Lorelay
A mój... Ultora w fartuszku kuchennym z butelką podwójnie testowanej ze smoczkiem w ręku :P

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 22:20
autor: yuki
nom, mamusia z tych jest najlepsza :mrgreen:
ale fanclub Nexa też daje radę :D rekrut z wielkim afiszem i pomponami :mrgreen:

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 28 maja 2010, o 23:44
autor: Lorelay
Oj, Rekrut mi akurat doskonale do takiego wizerunku pasuje. Wytarte jeansy, ramoneska, glany, na głowie czerwona chusta z napisem "To wszystko zmyłka. Jestem nocarzem chociaż nie wyglądam". W rękach pompony. Na czole wytarty napis flamastrem "Nex" w koślawym serduszku. Podskakuje, macha pomponami radośnie i drze się na całe gardło "Nex! Nex!!! We love you, bo jesteś najlepsiejszy!"

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 29 maja 2010, o 00:00
autor: Lorelay
Od razu uprzedzam tych, którzy będą po mnie sprzątać: piszę jednego posta pod drugim, gdyż z niewiadomych przyczyn nie mogę edytować tego pierwszego... Jeśli da się coś z tym zrobić to z góry dziękuję,

A przechodząc do meritum to mam dzisiaj dzień na chore wizualizacje ;)

Widzicie Vespera w pełnym umundurowaniu stojącego w drzwiach staruszki? Przerażona babcia spogląda na niego oczyma jak 5 PLN. On wtyka ubłoconego buciora między drzwi a framugę, uśmiecha się przymilnie, niemal niewinnie. Babcia cofa się o krok. Vesper wyjmuje zza pleców puszkę, w ten deseń jak na WOŚP i pyta uprzejmie: "Dzień dobry pani. Czy nie zechciałaby pani wesprzeć naszej małej, krwiopijczej organizacji?".

Albo wariant dyskotekowy rozmywania się w tłumie... Oodział renegatów odzianych w tubylcze trzy paski maskujące, z ostentacyjnym brakiem kumacji na ostentacyjnie niemądrych twarzach, gibie się radośnie w rytm ogłuszającego umc-umc.

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 31 maja 2010, o 11:27
autor: Inova
zawsze możnaby zrobić ładne ilustracje z mamusią ultorówną :X

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 31 maja 2010, o 12:06
autor: Lorelay
A umiesz? To zrób! Ustawię sobie jako tapetę :P Ja tam mam dwie lewe do rysowania i innych sztuk plastycznych :P Ja tylko kaleczę język polski i wyję do księżyca :)

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 1 wrz 2010, o 13:44
autor: Theo
Moje ulubieńsze cytaty, które jeszcze nie padły :wink:
A tu proszę. Żaden z niego łowca. Żarcie mu gania po pokoju a ten je jeszcze przekonuje, że powinni współpracować w imię wyższej konieczności.
Gniew był ostatnią linią obrony, za nią nie było już nic. Jeszcze chwila i... może leżał by, nie klęczał. Ot i cała różnica.
Bach, bach. I będzie po wszystkim. Witamy święty spokój.
A jeżeli nawet: witamy w piekle, oznacza to tylko zmianę adresu. Bo piekło jest tutaj, jest zawsze i wszędzie, jest, było i będzie, teraz i na wieki wieków, amen.

Re: The best of, czyli nasze najnaj cytaty z Renegata

: 19 gru 2010, o 22:15
autor: Allelujah
Mój ulubiony, czy też ulubione:

Akcja ratownicza po zamachu Watykańskich:
Następnym razem... Kup sobie trąbkę, Nex - wykrztusił spośród niesfornie wymykających się z ust bąbelków krwi.
Generał odwrócił się powoli, tak by nie można go było posądzić o jakąkolwiek reakcję emocjonalną. Popatrzył na byłego nocarza pytająco. Trąbkę? Po co?
- Żebym, kurwa, wiedział, kiedy nadjeżdża kawaleria - zażądał Vesper stanowczo
Res do Okruszka :
... Ty, świętszy od papieża. Następnym razem jak będziesz ciął pakę czterdzieści po takiej drodze, naprawdę kogoś trafisz. I szlag trafi twoje poczucie wyższości niemordercy. Lepiej przemyśl to sobie. - To mnie poprostu rozwaliło
Są tylko trzy takie zespoły jak wy - orzekł ze zgrozą. - Mazowsze, Gawęda... I zespół Downa. Trudno powiedzieć, który lepiej strzela
Który to z was taki nieprzyjaźnie do kobiet nastawiony? Niech się przyzna, nie będę do niego się odwracał tyłem albo założę blaszane gacie...
Jeśli kiedykolwiek pójdziemy razem na dłuższą akcję, nie śpię z wami w jednym pokoju - powiedział. - Trzech wolało zabić babę, to po prostu straszne

Tekst Tiro ;) :
– Oj, Vespi, nie rób scen! – żachnął się Tiro obłud nie. – To chodzi tylko o wyczucie stylu,
dopasowanie do sytuacji, przecież wiesz, że ja bym się nigdy nie zrenegacił, co to, to nie...
Generał patrzył na niego z wybałuszonymi oczami, jakby nagle coś zaczęło go dusić w gardle.
VESPI ? Że jak, kurwa, że jak?