Strona 3 z 3

: 1 maja 2007, o 09:32
autor: Kasiek
Kolejna burza mózgów prowadzona z Fumiko i Wilkołakiem.

poprowadziliśmy dalej myśl Fumi o Siewcy. Jeżeli natknął się antysymbionta i teraz zrobi na złość wszystkim wampirom, to znaczy, że odkrył, że symbiont nie wypłukuje się z krwi, organizmu, czy gdzie on tam się nie kryje. Gdyby mogło się to stać, nawet za pięćdziesiąt lat, to podejrzewam, że facet starałby się dożyć (ze wszystkich sił by się starał) ponownego zwampirzenia. Natomiast jego postępowanie świadczy o tym, że ponownie zwampirzyć po antysymbioncie się nie da. Nie wiem, czy dobrze myślę. Ale tak mi się wydaje.

: 1 maja 2007, o 13:20
autor: Magnus
A nie próbował usunąć symbionta z.. za przeproszeniem, siuśkami? :P

: 18 maja 2007, o 14:20
autor: Tamos
Ciekawi mnie, czy symbiont zostaje usunięty, wypłukany na zawsze. Watykańscy są bardzo potężni, a w końcu to ludzie. Jest to bardzo dziwne a zarazem ciekawe. Hmm..kim jest tajemniczy Siewca. A w ogóle to skąd wzięła się nazwa Watykańscy? Przecież napisane zostało iż nie są oni powiązani w najmniejszym stopniu z kościołem.

: 9 lis 2007, o 18:58
autor: Kasiula
W "Nocarzu" byli wspomniani raz "watykańscy", ale tylko w rozmowie. Zdaje się Vespera z Nidorem, ale nie pamiętam kiedy. Zaraz sprawdzę i edytuję...
Rozmowa dotyczyła sytuacji, w której Vesper miał kontakt z prawdziwą krwią. Nidor się obwiniał o to, że powinien pomyśleć, kogo by było stać na czuciowca - renegatów albo watykańskich, a nie zwykłego dealera.

: 12 lis 2007, o 18:30
autor: Mcbet
Tamos pisze:Ciekawi mnie, czy symbiont zostaje usunięty, wypłukany na zawsze. Watykańscy są bardzo potężni, a w końcu to ludzie. Jest to bardzo dziwne a zarazem ciekawe. Hmm..kim jest tajemniczy Siewca. A w ogóle to skąd wzięła się nazwa Watykańscy? Przecież napisane zostało iż nie są oni powiązani w najmniejszym stopniu z kościołem.
Z tego co wiemy to sa tylko ludzie w domysle do tej pory nigdzie nie bylo napisane jasno ze krzyzowcy to ludzie. Kwiopijcy nazwali ich tak domyslnie moze zeby bylo latwiej.