Strona 4 z 5

: 14 lis 2007, o 16:14
autor: Deliaard
przecież musi być rozwinięty motym Ukrytego. to jest w ogóle ikona wszystkich tych postaci wampirycznych. przyjdzie wreszcie pora, żeby Ukryty się pokazał :)

: 6 mar 2008, o 05:01
autor: MOOLIT
Nie wiem czy ktos na to nie wspadł, ale w mojej chorej głowie uleglo sie coś takiego:

A co jeśli Ukryty i Siewca to ta sama osoba?

: 12 mar 2008, o 14:41
autor: columb
Dla mnie Ukryty to pierwszy wampi - symbiont jest w nim ''czysty', 'najsilniejszy'.
Przekazuje on swojego symbionta Lordom - tym, których uzna za godnych - i poniekąd kontroluje społeczność wampirzą.
W miarę przekazywania symbiont 'słabnie' ulega 'rozcieńczeniu' - dlatego ci, którzy otrzymują go od Lordów, nie moga już budzić dla nocy kolejnych - w ten sposób nie ma zagrożenia, że wampiry się nadmiernie 'rozmnożą'.

To chyba Kasiek pierwsza pisała, że Siewca i Ukryty może być tożsamy. To by mogło być nawet logiczne- By zrobić uniwersalnego antysymbionta - potrzebny jest najsilniejszy symbiont - ten 'oryginalny'.
A dlaczego na to się godzi?
1. wygodne narzędzie pozbycia się renegatów, którzy sprzeciwili się woli Ukrytego
(poza tym skąd taka siła woli u watykańskich?)
2. antysymbiont - jako mozliwość powrotu wampira do społeczności, np gdy taki AT został wampirem wbrew woli a tęsknin za rodziną...

: 12 mar 2008, o 16:17
autor: Anirin
columb pisze: 1. wygodne narzędzie pozbycia się renegatów, którzy sprzeciwili się woli Ukrytego

Trochę bym z tym polemizował. O ile mi się wydaję, do Moonwalkera nie chodzą tylko Renegaci, ba! częściej Nocarze. Przypominam, że oddzielili wszystkich ludzi od wszystkich wampirów. Tak więc teoria, jakoby antysymbiot miał zwalczyć tylko i wyłącznie Renegatów, jest troszkę nierealna.

: 12 mar 2008, o 16:50
autor: Medderdin
Poza tym renegacki symbiont pochodzi od Lorda Wojownika Atroksa (i to tez nie do konca prawda), ktory byl zaakceptowanym przez inne rody i Ukrytego Lordem. Wiec w czym mialby sie on roznic od innych symbiontow. Przypominam takze ze chociazby Ultor jest posiadaczem symbionta Atroksa.
Poza tym, nie wszyscy renegaci (chociazby Nex) posiadaja symbiont wojownikow. Nex jest przeciez cholerna Winorosla, ktora przez lozko zostala generalem.

: 12 mar 2008, o 17:09
autor: Anirin
Medderdin pisze:Nex jest przeciez cholerna Winorosla, ktora przez lozko zostala generalem.
Z szacunkiem do Pana generała proszę...

: 12 mar 2008, o 17:18
autor: Medderdin
Fakt generalowi nalezy sie szacunek

Ehmm... no coz przegialem, ale jest to prawda...

: 12 mar 2008, o 17:39
autor: Kasiek
I jeszcze piep**nym szarpidrutem.

No co? Sam tak o sobie mówił :P

: 12 mar 2008, o 18:32
autor: Acerola
Mówił, nie mówił - to nie temat o Nexie.
Ale wątek o Ukrytym jest coraz ciekawszy, dalej proszę :wink:

: 13 mar 2008, o 14:00
autor: columb
Anirin pisze: Trochę bym z tym polemizował. O ile mi się wydaję, do Moonwalkera nie chodzą tylko Renegaci, ba! częściej Nocarze. Przypominam, że oddzielili wszystkich ludzi od wszystkich wampirów. Tak więc teoria, jakoby antysymbiot miał zwalczyć tylko i wyłącznie Renegatów, jest troszkę nierealna.
Mówiąc o 'oryginalnym' symbioncie miałem na myśli symbiont Ukrytego, nie Atroksa, a ten wszyscy Lordowie mają i tym samym wszystkie wampiry.

Moonwalker.. cóż... collateral damage
:twisted:
- może Ukryty nie przejmuje się paroma wampirami w tę czy w tamtą stronę liczy się efekt?
- a może sterować takimi siewcami nie może wpełni, musial przeboleć postronne straty, bo to sekta, która stała się jego narzędziem?
:wink:

: 13 mar 2008, o 14:07
autor: Medderdin
Skoro Ukryty jest tak potezny, ze liczyc sie musza z nim wszystkie wampirze rody (wraz z renegatami) to raczej watpie zeby nie mogl kontrolowac ludzkich kukielek. Zawsze moze byc opcja, ze ukryty wlasnie sobie smacznie kima, a pod jego nieobecnosc dzieciarnia sie rozbrykala

: 13 mar 2008, o 15:38
autor: Anirin
columb pisze: :twisted:
- może Ukryty nie przejmuje się paroma wampirami w tę czy w tamtą stronę liczy się efekt?
- a może sterować takimi siewcami nie może wpełni, musial przeboleć postronne straty, bo to sekta, która stała się jego narzędziem?
:wink:
No miejmy nadzieję, że "Nikt" dostarczy nam odpowiedzi, bo temat interesujący. :)

: 13 mar 2008, o 15:48
autor: Dexter
A może jest tak, że Ukryty miał jakieś poszlaki na temat istnienia antysymbionta i poprzez wprowadzenie prawa o sztucznej krwi chciał uchronić wampiry przed zabójczym działaniem tej "szczepionki"?

: 13 mar 2008, o 15:53
autor: Anirin
Dexter pisze:A może jest tak, że Ukryty miał jakieś poszlaki na temat istnienia antysymbionta i poprzez wprowadzenie prawa o sztucznej krwi chciał uchronić wampiry przed zabójczym działaniem tej "szczepionki"?
Ale w jaki sposób? Że niby tak chciał "ugłaskać" Watykańskich?

: 13 mar 2008, o 15:56
autor: Medderdin
Chyba Dex'owi bardziej chodzilo o to, ze sztuczna krew jest niezakazona.
Jest jednak jeden maly problem. Latwiej jest zakazic linie produkcyjna sztucznej krwi lub jej zapasy, niz zakazic wszystkich ludzi