Strona 1 z 1

" Zimna wojna" w obu powiesciach

: 17 lip 2007, o 10:55
autor: Vorevol
Czy zauwazyliscie ustrojowe podzialy w ksiazkach?
Mam na mysli fakt, ze nigdzie nie ma ani slowa o nocarzach pochodzacych zza wschodniej granicy. Tylko "NATO" wcy...
A wsrod renegatow conajmniej kilku ma pochodzenie wschodnie...
Jak myslicie to efekt zamierzony czy "uboczny" ?

: 17 lip 2007, o 10:57
autor: Fumiko
Nie wiadomo tak naprawdę. Zauważ że pretorianie posługiwali się bądź to angielskim bądź łaciną, ale nigdzie nie było powiedziane który jest skąd...

: 17 lip 2007, o 12:40
autor: Vorevol
W zasadzie racja ale... nie ma tez wyraznie opisanych wschodnich nocarzy (pozostaja nam jak slusznie zauwazylas domysly). A renagaci... jak najbardziej.

: 17 lip 2007, o 14:57
autor: Mcbet
Moze chodzilo o to ze "słowianskie dusze" bardziej pasuja do romantycznych lekkoduchow jakimi sa przedstawiani renegaci. Ale to tylko moje osobiste odczucie

: 17 lip 2007, o 16:37
autor: Kot w kapeluszu
Hmm, ciekawa kwestia. Jeśli na wschodzie nie ma nocarzy, to prawdopodobnie wszystkie rody się tam zrenegaciły i olewają kapitułę. Nie ma Nocarzy, nie ma komu bronić przed Renegatami, nie ma komu łapać występnych i co chwila ktoś się wyłamuje i popija.
Ale osobiście nie wydaje mi się, żeby tak było, głównie z jednego powodu: Gdyby na wschodzie nie było Nocarzy, Renegaci byliby tam bardzo silni. A my jako graniczący z nimi musielibyśmy mieć baaaardzo silne oddziały Nocarzy do ochrony granic. Mamy tymczasem w sumie niewielkie, ledwie sobie radzące z lokalnymi Renegatami. O ochronie granic nie słychać nic, a gdy pojawiają się problemy, wzywamy na pomoc Bundeswehrę. Dlaczego ich, a nie kogoś ze wschodu? Równie dobrze można się zapytać, dlaczego nie Czechów, Słowaków, czy Szwedów. Może niemieccy Nocarze mają łatwiejszą sytuację, albo może to z nimi mamy najlepsze stosunki?
Chociaż Rosja kojarzy nam się z chaosem, watażkami, co bardzo pasuje do Renegatów, trzeba też pamiętać że jest to kraj dysponujący bardzo dobrymi służbami specjalnymi, zdyscyplinowanymi, świetnie wyszkolonymi, z dużym doświadczeniem.
Polscy Nocarze to jednostka działająca w ramach naszego kraju. Nie ma w niej obcokrajowców, bo też chyba nie mogą oni służyć w takich jednostkach. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby w wywiadzie trafiali się jacyś.

Na koniec mała analogia:
Ilu mamy w polskiej policji Rosjan, Białorusinów, Ukraińców, a ilu trafia się wśród przestępców? Ale przecież nikt nie powie, że w tych krajach policji (czy milicji, albo innego odpowiednika) nie ma.

: 17 lip 2007, o 18:13
autor: Nightmer
Temat był już chyba kiedyś poruszany... a zresztą...
Choć prawie wszystko co dzieje się poza granicami naszego kraju, pozostaje w sferze domysłu, to jednak trudno nie zgodzić się z Twoją wypowiedzią Kocie.
Myślę że co państwo to różny stosunek nocarzy do renegatów (tak jak z policjantami i przestępcami).
Coś jeszcze miałem napisać, ale wypadło mi z głowy :x .

: 19 lip 2007, o 17:14
autor: Khorne_S
A ja myśle że w Rosji i republikach jest taki bajzel że nawet walki nocarzy z renegatami to pikuś w porównaniu do tego co tam się dzieje na scenie politycznej. Chodź jeśli mam dywagować to fala zamachów jaka tam się przetoczyła pasuje do udanych akcji właśnie Renegatów i walki miedzy nimi a Nocarzami.I jak bym miał zgadywać to np Putin pasuje na Nocarza ale takiego raczej ciut zdegenerowanego.Eks KGB teraz polityk ale w końcu KGB powstało jako urząd represyjny wśród rosjan i innych nacji które przeciwstawiały się władzy.Stąd raczej nikt nie kochałby rosyjskich nocarzy w Polsce bo by obawiał się powrotu komunizmu.
Ale to tylko moje domysły.

: 31 lip 2007, o 00:47
autor: saumel
Myślę, że niektórzy dopatrują się ukrytych podtekstów tam, gdzie ich nie ma. I co z tego, że o rosyjskich wampirach nic nie ma? A, o rumuńskich może coś jest, bo nie zauważyłem? Może Wampiry, podobnie jak ludzie z jednymi narodami bardziej się dogadują, a z innymi mniej. Dlatego łatwiej jest podrużować Nocarzowi z polskim paszportem do Londynu, niż do Moskwy.