Jak dla mnie, to fanatycy w najczystrzej postaci... A siewca jako tytuł trzeciego tomu, nijak mi nie pasuje. Po pierwsze, jak niby wampir mógłby dołączyć do ludzi, któży walczą z tego typu złem/odmieńcami/"antychrustami" itp.. To by się kupy nie trzymało.
Po drugie tytuł "Nikt" jest na tyle zastanawiający i ciekawy, że z pewnością skusi niejednego człeka do sięgnięcia po tą książkę (no, a wiadomo, nie zaczyna się czytać, trylogi, od ostatniego tomu) .
Po trzecie, "Siewca" za bardzo kojarzy mi się ze, skąd inąd, świetną książką Marii Lidii Kossakowskiej.
A wracając do tematu, uważam, że okładki idealnie pasują do treści.