Strona 1 z 1

Wątki, motywy, odniesienia, skojarzenia - wątek literacki

: 13 wrz 2008, o 00:53
autor: Alienor
Od dawna chciałam założyć tu wątek jeszcze bardziej literacki. Taki, gdzie będzie miejsce np. na zanalizowanie czy porównanie koncepcji do innych książek czy filmów.

Ja znalazłam takie wyznaczniki w cyklu nocarskim:

1. Zdjęcie z wampirów odium niemocy.
Zaciekawiło mnie od razu, bo jest bliskie mojej filozofii. Wampiry zwykle miewały cechy bohatera romantycznego (niezrozumiany, wyalienowany, chory na niespełnioną miłość), które je w pewnym sensie zmieniały w nieśmiertelnych obsesjonatów. Wpadały w pułapkę nieśmiertelności nie umiejąc tak naprawdę z niej korzystać, i było to smutne. Gotycka koncepcja mrocznego wampira jest pociągająca, ale zawsze uważałam, że tacy się nieco marnują. Może to i okropne, kiedy ukochana osoba nie żyje od 500 lat, ale powiedz to komuś kto ma raka. Stąd pewien mankament w konstrukcji psychicznej wąpierzy obecnych w naszej kulturze – psychicznie pozostawali ludzcy, zwłaszcza w swoich wynaturzeniach.

Stąd spodobał mi się pomysł Andrzeja Pilipiuka i jego wampirzycy Moniki. Jeśli zakładamy, że ciało wampira w jakiś sposób wciąż się odnawia, można założyć, że podobnie dzieje się z jego psychiką. Nie jest młodo wyglądającym starcem, lecz wciąż zachowuje pęd, chęć działania, może nawet pewną młodzieńczą lekkomyślność. Doświadczenia, szczególnie te psychiczne kumulują się tylko częściowo, żeby zbyt nie obciążać wampira negatywnymi skutkami długiej egzystencji.

Wracając do wampirów Magdy, znalazłam w nich ładny przykład, jak można wykorzystać taki otrzymany potencjał nieśmiertelności. Pełnymi garściami, proszę państwa, niemalże młodopolska koncepcja élan vital się kłania! Poza tym spójrzcie na „Srokę” – czy tam też nie jest o wyciskaniu ile się da z bardzo nieciekawej sytuacji, w której znalazł się bohater? Póki żyje – będzie walczył...

2. Zderzenie dwóch ikon męskości i erotyzmu: wampir + mundur.
Bez komentarzy, to już było rozbrajające :))) Normalnie nędzny chwyt, żeby podejść czytelniczki...

3. Ostatnie najtrudniej mi zdefiniować. Autentyzm i siła opisywanych emocji, tak chyba będzie najbliżej? Rozjaśniło mi się trochę jak poczytałam nienocarskie teksty Magdy dostępne przez stronę główną. Nie wiem dokładnie, jak to się dzieje, bo język tekstów jest bardzo prosty. Może to o to chodzi. Czasami różni piszą że to taka męska proza. Nieprawda, uważam że właśnie przeciwnie. Nikt by się nie przejął losami bohaterów gdyby chodziło tylko o technikalia. A co do technikaliów, to wiadomo, że odrobione dobrze. Różne są zdania, ale Drakkainen mnie śmieszy; Vesperowi wierzę.

Re: Wątki, motywy, odniesienia, skojarzenia - wątek literacki

: 20 sty 2009, o 23:48
autor: Dexter
Alienor pisze:Wampiry zwykle miewały cechy bohatera romantycznego (...), które je w pewnym sensie zmieniały w nieśmiertelnych obsesjonatów. Wpadały w pułapkę nieśmiertelności nie umiejąc tak naprawdę z niej korzystać, i było to smutne.
(...)
Wracając do wampirów Magdy, znalazłam w nich ładny przykład, jak można wykorzystać taki otrzymany potencjał nieśmiertelności.
Wezmę na warsztat Latensa, Strixa, Ultora, Araneę - starsze, całkiem dobrze opisane wampiry. I zacznę od końca.
Aranea ma bardzo ludzkie motywy. Straciła ukochanego (co w końcu prowadzi to do załamania), ale on jest wampirem, więc utrata nie wynika ze śmiertelności i nie ciągnie się przez stulecia, ale bardzo przypomina taką, jakiej i ludzie doświadczają. Ale wykorzystanie potencjału nieśmiertelności? Nieszczególnie zauważyłem.
Ultor ma ideę i dla tej idei jest w stanie poświęcić niemal wszystko. Dzięki nieśmiertelności ma na to naprawdę dużo czasu, nie musi się śpieszyć jak ludzie. Ale czy ma w sobie ludzki żar, iskrę pchającą do działania? Raczej jest wyrachowanym graczem, z rzadka tylko poddającym się uczuciom; u niego są one pod kontrolą nabytą przez lata. Ale jednak działa, nie traci ducha (przynajmniej nie w obliczu wieczności; w obliczu trudności zachował się dość ludzko i nieco stracił swe zwyczajowe opanowanie).
Strix jest wampirem którego bardzo szanuję za jego honorowość i umiłowanie tradycji. Ale to właśnie umiłowanie tradycji sprawia, że Strix jest bierny, stara się wyłącznie utrzymać status quo, a nie czynić coś nowego. Nie ma w nim ludzkiego żaru, jest tylko stary wampir. Tradycyjny rzekłbym.
Latens pozostaje jakby poza konkurencją. Śpi większość czasu; nie znamy jego motywów, psychiki również, bo jawi nam się w odmienny sposób, zależnie od kontekstu. No cóż, to jest matuzalem, a to trochę przekracza nasze możliwości pojmowania. I dlatego też wypada z możliwości omówienia. Choć jeśli chodzi o potencjał nieśmiertelności, to korzysta z niego wyśmienicie - obudzony nastawia wszystko po raz kolejny na właściwe tory i idzie smacznie spać dalej.

Tak więc nie jestem pewien, czy wykorzystanie nieśmiertelności jest tu faktycznie tak doskonale podkreślone. Gdyby nie Ukryty, to wyliczenie wypadłoby dość słabo (a Ukryty jest wyjątkowy, więc nie jestem pewien, czy warto go tu uwzględniać). Czy to ja nie dokładnie zrozumiałem myśl o wykorzystaniu nieśmiertelności, czy też te wampiry wcale nie są takie młodopolskie, jak by się mogło wydawać?

Re: Wątki, motywy, odniesienia, skojarzenia - wątek literack

: 4 paź 2010, o 00:09
autor: Ashera
Jak dla mnie tchnie tu Romantyzmem, i nie w sensie uczuć czy romansów. Chodzi mi o topos bohatera rozdartego w epoce Romantyzmu. Vesper myśląc, że zdradził, czuje się upodlony, jednocześnie chce wrócić, naprawić błędy. Potem okazuje się, że padł ofiarą oszustwa, sam został wykorzystany i zdradzony ale dla.. idei. Nadal romantyczna wizja świata i człowieka. Dążenie do wyższych idei, walka z sobą, walka o siebie. Ludzkie odruchy, jak najbardziej typowe dla tego okresu. No i nieśmiertelność. Ona była poruszana już wtedy. Młodopolskie spojrzenie na mrok, śmierć i nieśmiertelność owszem, ale najpierw...Romantyzm.

Re: Wątki, motywy, odniesienia, skojarzenia - wątek literack

: 3 sty 2011, o 16:59
autor: Falk
Widziałem kiedyś jakiś dokument o jednostkach specjalnych. U Egipcjan (albo Greków, nie pamiętam już dokładnie), żołnierze stali między tarczami strzeleckimi. Widać to nie jest odosobniona praktyka.