NOCARZ.PL

Przyjmijcie mnie Bracia Prawdziwej Krwi do jedynego słusznego Rodu, czyli do Rodu Renegatów. Nie ma nic lepszego niż widok bryzgającej krwi ze świeżo rozszarpanej, pulsującej ludzkiej tętnicy, a takie rzeczy to tylko u Renegatów

Wyjaśnienie kwestii dokonanego wyboru według mnie jest absolutnie zbędne.
Kim jesteśmy, by sprawiać pozory istot tłumaczących się antagonistom?
Towarzysze przynależność przyjmą z zrozumieniem i milczącą aprobatą okraszoną uśmiechem lub nikłym śladem akceptacji na obliczu, a tak naprawdę to wszystko, co jest składnikiem satysfakcji. Gwarancją jej uzyskania.

W imię słusznej decyzji, nieskrępowanej wolności i braku zniewolenia własnego umysłu przez innych. I nas samych. W ramach manifestu wartości pojmowanych przez omamionych cudzą władzą jako nieskoordynowana, barbarzyńska rozrywka prowadząca do uzewnętrznienia najprymitywniejszych instynktów.
By udowodnić błąd małym umysłem.

Z banalnego faktu braku poszanowania dla wszelkich społecznie akceptowanych zasad, chciałbym być przyjęty do rodu Renegatów.

Gotowa, by polować, przychodzę i proszę o przyjęcie do rodu prawdziwych wampirów!

Pragnę zostać renegatem i polować razem z prawdziwymi wampirami... Proszę o przyjęcie do rodu.

Tylko prawdziwa krew daje życie. Uniżenie proszę o przyjecie w szeregi renegatów

Bracia krwi, władcy nocy i Ty Pani, która oświecasz nas w mroku. Przyjmijcie mnie i pozwólcie mi walczyć przy Waszym boku, broniąc prawdziwe dzieci bladego słońca...

Przyjmijcie mnie do jedynego słusznego rodu, bracia prawdziwej krwi.

Pani, proszę o Dar Krwi i przyjęcie do Twojego Rodu.

Z racji otrzymania zaproszenia, proszę o przyjęcie mnie do rodu. Nie zamierzam niczym pies padać na twarz przed Lordem Katem, na każdy jego rozkaz. Wybieram wolność i jedyny ród zasługujący na miano prawdziwych Dzieci Nocy.

Przyjmijcie mnie Bracia...

Mój plan jest nadzwyczajny. Plan by głowy wznieść ponad mur. Mój plan zada cios nieobliczalny, by codzienności złamać bicz.Mój plan jest dla nocy dzieci, dla których żyć - to jeszcze nic! Mój plan to z życia ram wyłamać realności dzienny kicz. A w nocy Arianny przyjąć dłoń. Tak jak Vesper!
Łykanie co dzień łez w tańcu, pragnienie wzmaga chory głód.
Za dnia jak dziki pies w kagańcu, a w nocy jak piekielna dzicz.
Mój plan bez małp, bez clownów.
Bez tarczy, hełmu i bez lanc.
Mój plan, to z życia ram wyłamać
Realności dzienny kicz.
A w nocy Arianny przyjąć dłoń
W piekielnym wirze przeżyć szał
Pędzić, pędzić
Wśród renegackich ciał
Prędzej, prędzej, bo dopadnie zwykły dzień, nim dopadnie szary świt.
Mój plan jest dla nocy dzieci, dla których żyć - to jeszcze nic!
Mój plan dla niesfornych dzieci, by choć przez chwile sobą być.

Tak, tak. Zachłystuję się liryką Kata, a gdy usłyszałem utwór "Noce Szatana", uznałem iż będzie idealnie pasował do żywotu Renegata.

Pragnę dołączyć do mych braci krwi.

My jesteśmy prawdziwi, my jesteśmy prawdziwymi wampirami... Do nas należą ciemności yego swiata... Bu HA HA
XD

Krew, krew w tobie, czujesz jej smak, jej zapach. Pragnienie, aby jeszcze raz poczuć ja w ustach...

Scalono.
A.

Ferveo melduje się gotowy do służby w imię Renegatów! Niech żyje prawdziwa krew!

Dla mnie lepiej jest umrzeć wśród Braci Prawdziwej Krwi, niż haniebnie żyć, będąc psem Lorda Kata. Postuluję o przyjęcie do Rodu Renegatów.