Militarne przedszkole ;)

gorące ploteczki: ach, ten Vesper i jego kompania
Awatar użytkownika
Fumiko
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 956
Rejestracja: 20 mar 2007, o 16:17
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Virtual Reality

Post autor: Fumiko »

Drogi Wilkołaku. W kwestii merytorycznej sie z Tobą zgadzam. W kwestii pisowni - znasz mnie. Wiesz o co mi chodzi.
Let the revels begin
Let the fire be started
We're dancing for the restless and the broken-hearted

Nocarski wydział PsyOps zaprasza do służby...

Awatar użytkownika
A.Mason
Wrażencjusz R.P.M.
Wrażencjusz R.P.M.
Posty: 156
Rejestracja: 20 lip 2006, o 00:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Z MONu
Kontakt:

Post autor: A.Mason »

Fumiko pisze:Drogi Wilkołaku. W kwestii merytorycznej sie z Tobą zgadzam.
A ja nie. Najlepszy przyklad II WS, jakos sobie poradzilismy i my, i Niemcy.
To, ze dorosli Amerykanie nie daja sobie rady ze soba i potrzebuja psychologow i psychiatrow, zeby pomoc im po wojnie, to jest oznaka jednej rzeczy - Amerykanie to cieniasy, wychowani w zupelnie innej kulturze i od czasow Wojny Secesyjnej nie dotknela ich kraju tak naprawde zadna wojna.
Czym innym jest wojna "wyjazdowa", a czym innym wojna we wlasnym kraju. W tym drugim przypadku z tym co bylo, musi sobie poradzic cale spoleczenstwo, a nie indywidualne jednostki. Zupelnie inne realia i zupelnie inne podejscie. Czlowiek czuje sie znacznie mniej wyalienowany, gdy wie, ze kazdy na ulicy przezywal to samo. Pewne anomalia po wojnie na jakis czas przestaja byc anomaliami, a problemy rozwiazywane sa kompleksowo.

--
_____________

To jest, prosze pani, troche inna wojna niz te wszystkie draki,
o ktorych czytala pani w podrecznikach historii - wyjasnia
Bazyli. - To jest wojna humanitarna.
M.Prandota - "Ostatnia walka gladiatorow"

Awatar użytkownika
Wilkołak
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 713
Rejestracja: 17 kwie 2007, o 12:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sulnówko (a teraz znajdźcie to na mapie:-D)

Post autor: Wilkołak »

Mason, poradziliśmy sobie??? Niemcy sobie poradzili??? Może ty sprawdź najpierw statystyki samobójstw, co??? A co do dzieciakó na froncie to wątpię żeby przeżył ktokolwiek z nieletnich obrońców Berlina. A co do Warszawy, to była głupia żeźnia ale Pomnik Małego Powstańca to łeż i propaganda. AK nie wysyłała do walki dzieci, choćby dla tego że dzieci nie były wstanie obsługiwać większości ówczesnej broni . Wyobraż sobie 12-latka z KBKSem albo Pepeszą. Przecież to jest wielkie, ciężkie i kopie jak koń. Twierdzisz że byliśmy bardziej odporni psychiczne??? Proponuję żebyś przeczytał wiersze Baczyńskiego. Jak myślisz, czemu pokolenie które dojrzewało podczas wojny, pokolenie które zdązyło jeszcze chwycić za broń nazywa się "Straconym"?
To nie prawda że wojna jest najgorszą żeczą jak może spotkać społeczeństwo (w tym dzieci). Ale stanowczo jest w pierwszej dziesiątce.
Let the end of the world come tumbling down
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive

Awatar użytkownika
Millenium Falcon
Nimfa
Nimfa
Posty: 238
Rejestracja: 25 lut 2007, o 23:00
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Millenium Falcon »

Wilczku, wydaje mi się, że pisanie postów na czerwono to przywilej moderatorstwa tylko.

A poza tym: rzeźnia, rzecz.

Awatar użytkownika
A.Mason
Wrażencjusz R.P.M.
Wrażencjusz R.P.M.
Posty: 156
Rejestracja: 20 lip 2006, o 00:55
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Z MONu
Kontakt:

Post autor: A.Mason »

Wilkołak pisze:Mason, poradziliśmy sobie??? Niemcy sobie poradzili??? Może ty sprawdź najpierw statystyki samobójstw, co???
A mozesz wskazac jakies zrodlo? Bo w latach 50 liczba samobojstw wynosila ok 500 rocznie, teraz ok. 5000... Masz moze jakies statystyki z 45-50r?
Wilkołak pisze:A co do dzieciakó na froncie to wątpię żeby przeżył ktokolwiek z nieletnich obrońców Berlina.
Berlin nie byl jedynym miejscem, gdzie walczyli maloletni.
Wilkołak pisze:A co do Warszawy, to była głupia żeźnia ale Pomnik Małego Powstańca to łeż i propaganda. AK nie wysyłała do walki dzieci, choćby dla tego że dzieci nie były wstanie obsługiwać większości ówczesnej broni . Wyobraż sobie 12-latka z KBKSem albo Pepeszą. Przecież to jest wielkie, ciężkie i kopie jak koń.
1. W czasie wojny dzieciaki widzialy straszne rzeczy.
2. Dzieciak przyuczony do zabijania imho bedzie bardziej odporny niz dzieci walczace w Powstaniu.
Wilkołak pisze:Twierdzisz że byliśmy bardziej odporni psychiczne??? Proponuję żebyś przeczytał wiersze Baczyńskiego. Jak myślisz, czemu pokolenie które dojrzewało podczas wojny, pokolenie które zdązyło jeszcze chwycić za broń nazywa się "Straconym"?
Poniewaz po wojnie zostali bandytami, zlodziejami i mordercami? Poniewaz stali sie problemem dla spoleczenstwa, bo z nudow im zaczelo odbijac? Bo stali sie plaga?
Wilkołak pisze:To nie prawda że wojna jest najgorszą żeczą jak może spotkać społeczeństwo (w tym dzieci). Ale stanowczo jest w pierwszej dziesiątce.
Czy ja stwierdzilem cos innego?
Wszystko lezy w granicach mozliwosci! Z nas bowiem
bierze poczatek wszelka rzeczywistosc! [...] Jestesmy
marzeniem Boga, swiat zas jest naszym marzeniem.
W.S.Reymont - "Wampir"

Awatar użytkownika
Mcbet
Top secret
Top secret
Posty: 3235
Rejestracja: 11 lut 2007, o 20:44
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Mcbet »

Wilkołak pisze:Mason, poradziliśmy sobie??? Niemcy sobie poradzili??? Może ty sprawdź najpierw statystyki samobójstw, co??? A co do dzieciakó na froncie to wątpię żeby przeżył ktokolwiek z nieletnich obrońców Berlina. A co do Warszawy, to była głupia żeźnia ale Pomnik Małego Powstańca to łeż i propaganda. AK nie wysyłała do walki dzieci, choćby dla tego że dzieci nie były wstanie obsługiwać większości ówczesnej broni . Wyobraż sobie 12-latka z KBKSem albo Pepeszą. Przecież to jest wielkie, ciężkie i kopie jak koń. Twierdzisz że byliśmy bardziej odporni psychiczne??? Proponuję żebyś przeczytał wiersze Baczyńskiego. Jak myślisz, czemu pokolenie które dojrzewało podczas wojny, pokolenie które zdązyło jeszcze chwycić za broń nazywa się "Straconym"?
To nie prawda że wojna jest najgorszą żeczą jak może spotkać społeczeństwo (w tym dzieci). Ale stanowczo jest w pierwszej dziesiątce.
Dobra a co powiesz na Szare Szeregi które w roku 1944 oficjalnie zostały wciagniet w struktury AK ? Chciałem zauwarzyć, że w skład SZ/SZ wchodziły trzy podziały wiekowe Zawiszacy ( 7-12) Szkoły bojowe (12-18) i Grupy szturmowe (18-22) w nawiasach przedziały wiekowe. I tak zawiszacy zajmowali sie głównie pocztą polową cóż może i to nie działanie zborjne ale jak śmigali miedzy budynkami to też pod obstrzałem nie rzadko i nie jeden został zaliczony przez snipera. Ja w wieku 10 lat srał bym w gacie chyba a ci latali pod obstrzałem. Druga grupa wiekowa była już często na barykadach ( przenosili amunicje a i niejeden juz strzelał do Fryców) GS to juz praktycznie regulane oddziały zbrojnego ramienia AK bardzo często w stopniach podoficerskich. I nie wiem czy moge sie zgodzić co do tego ze AK wysłało kwiat polskiej młodzieży na rzeź. Jak by wszytko sie miało oddyć według planu AK to wcale tak to by sie nie zakończyło, pozostaje tylko podziękować Dziedusze Stalinowi za to. I uwierz mi ze te dzieci latały z grantami i stenami, rzucały benzyne i sie broniły przez 63 dni. Jak by nie było PW to Warszawa pewnie by nie była zburzona, niemcy by nie wysiedlili tylu ludzi nie bylo by lapanek itp. Ale to było i nie zmienimy tego i chciałbym aby tacy ludzie byli teraz moze Polska by wygladał inaczej. Może...
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"

Awatar użytkownika
Wilkołak
Kapitan Nocarzy
Kapitan Nocarzy
Posty: 713
Rejestracja: 17 kwie 2007, o 12:51
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Sulnówko (a teraz znajdźcie to na mapie:-D)

Post autor: Wilkołak »

1) Uprzejmie przepraszam Administratorów za używanie ich zarezewowanego koloru. Nie wiedziałęm że jest zarezerwowany.
To sie już nie powtórzy.

2) Co powiem na SzSz? A co mam powiedzieć Mcbert? Przecież sam sobie odpowiedziałeś. Grupy szturmowe to ludzie w wieku poborowym. Pełnoprawni obywatele ówczesnej IIRP. Szkoły bojowe to służba pomocnicza. Fakt że w ciężkiej sytuacji mogli się dorwać do broni ale nikt ich na front nie wysyłał. Nie formowano batalionów uderzeniowych z 12-latków a przecież dokłądnie takie numery odchodzą w obecnej Afryce. Gorzej bo tam formuje sie z takich dzieciaków szwadrony śmierci. Nie porównujmy ich może z ludzmi pokroju Rudego którzy w 1939 mieli wysokie naście lat ( z tego co pamiętam z książki, psim swędem ich nie zmobilizowano)

3) Tak dorośli czy prawie dorośli ludzie którzy brali udział w walkach nie stali się ( w większości ) psychopatycznymi zabujcami. Oni tylko mieli fobie, depresje i nocą budzili się z wrzaskiem. Zresztą nie tylko nasi, chłopcy z plaż Normandi i okopów Staliningradu ( w staliningradzie chłopcy i dziewczynki) również. Osobiście znam człowieka który był na wojnie i wiem że wrócił mocno zmoieniony. Tylko że wciąż mówimy o dorosłych. Przeżywają szok bo w dzieciństwie nuczono ich że zabijanie ludzi jest złe a na wonie musieli zabijać. Co po wojnie zrobi dzieciak którego nauczono że zabijanie jest dobre....

4) Fakt, tu mnie masz, statystyk nie przedstawie bo ich nie ma. Nie istnieją statystyki z lat 45 - 49. Żadne statystyki. Moge domniemywać ich wysokość ale ich nie przedstawie

5) Dzieci które na wojnie widziały straszne rzeczy. Hmm... wiem że to niezgodne z mitem "Całego narodu walczącego ofiarnie z okupantem" ale choć raz przestańmy się okłamywać. Większość cywilów przesiedziała walki w piwnicach a większość mamuś starała się trzymać swoje pociechy maksymalnie daleko od "strasznych wydarzeń" moi dziadkowie przeżyli wojnę i co pamiętają? Ano jechały szwabskie czołgi a chłopcy z wermahtu (18 -20 lat) machali mijanym ludziom. Większości ludzi podczas okupacji udało się uniknąć bycia bochaterami lub zdrajcami. Poprostu starali się przeżyć. Jedne dzieci widziały straszne rzeczy inne nie jedne miały ciężki uraz psychiczny inne mniejszy inne nie miały go wogóle. Realizm bracia rodacy, realizm.
Let the end of the world come tumbling down
I'll be the last man standing on the ground
As long as I got blood rush trough my veins
I'm still alive

Eshealon
Generał Renegatów
Generał Renegatów
Posty: 1975
Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eshealon »

Mcbet pisze: Jak by wszytko sie miało oddyć według planu AK to wcale tak to by sie nie zakończyło,
Bo plan był do dupy - dlatego się nie udał. Jak można w ciągu paru dni zaplanować przejęcie miasta, przez powstańców z których uzbrojony będzie co dziesiąty? Jak w ciągu paru dni można zorganizować broń i wyposażenie które wcześniej wysłano na wschód, by wspomóc realizację planu Burza? Przygotować się logistycznie? Nie można, toteż efekt jaki wszyscy znamy.
Mcbet pisze:pozostaje tylko podziękować Dziedusze Stalinowi za to.
McBet, zakładanie że Stalin poprze powstanie to zwyczajna nieodpowiedzialność. Równie dobrze mogliśmy oczekiwać poparcia o Hitlera. Poparłbyś czyn zbrojny, politycznie wymierzony m.in w Ciebie?
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach

Awatar użytkownika
Mcbet
Top secret
Top secret
Posty: 3235
Rejestracja: 11 lut 2007, o 20:44
Płeć: Mężczyzna

Post autor: Mcbet »

Chce zwrócić uwagę, że Powstanie było planowane na czas trwania maks 1 tygodnia a nie 63 dni. Przez pierwszy tydzien powstańcy odnosili spektakularne zwycięstwa i dawali niezły łomot frycą. Cóż może i rzeczywiscie było naiwnością ale cóż mieli zrobić. Pamietaj że PW było przygotowywane od 1943 roku a nie na kilka dni przed. Wszyscy zakładali, że natarcie sowietów przejdzie przez Wisłe cóż pomylili się, tak samo jak Napoleon pod Waterllo, tak samo jak Armada Hiszpańska itp itd. Nad kwestią czy Powstanie było potrzebne cyz też nie to już mądrzejsze głowy dyskutowały i nie doszły do porozumienia. Szkoda tylko, że tak mało sie mówi o naszych cukcesach narodowych (np :Powstanie Wielkopolskie) a uwaga sie skupia tylko na porażkach.
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"

Eshealon
Generał Renegatów
Generał Renegatów
Posty: 1975
Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Eshealon »

Mcbet pisze:Chce zwrócić uwagę, że Powstanie było planowane na czas trwania maks 1 tygodnia a nie 63 dni.
Tak, i znowu wszystko wina podłych wrogów. KGAK założyła że po tygodniu Niemiaszki się poddadzą, a oni bezczelni doszli do wniosku że zamiast tego utopią nas we krwi. Jest to naprawdę czysta złośliwość z ich strony.
Mcbet pisze:Przez pierwszy tydzień powstańcy odnosili spektakularne zwycięstwa i dawali niezły łomot frycom.
Te spektakularne sukcesy pierwszych dni powstania to oczyszczenie części miasta z Niemców, i zdobycia kilku drugorzędnych celów, jak koszary Waffen SS (gdzie z resztą nie było broni, szkoda nie? Znowu rozpoznanie zasłużyło na medal), Prudential, Elektrownia. Z resztą w tym chaosie cud że wogóle udało się cokolwiek zdobyć. Natomiast co do łomotu, w pierwszym dniu powstania za jednego zabitego Niemca zapłaciliśmy trupami czterech powstańców. Kiepski to handel.
McBet pisze: Cóż może i rzeczywiscie było naiwnością ale cóż mieli zrobić. Pamietaj że PW było przygotowywane od 1943 roku a nie na kilka dni przed.


Plan Burza wogóle nie zakładał objęcia nim Warszawy. Dopiero 23 lipca podjęto decyzję o powstaniu.
Mcbet pisze:Szkoda tylko, że tak mało sie mówi o naszych sukcesach narodowych (np :Powstanie Wielkopolskie) a uwaga sie skupia tylko na porażkach.
Ale to już nasza cecha narodowa, najbardziej lubujemy się moralnych zwycięstwach. Natomiast modne jest także umniejszanie zwycięstw, nie tak dawno usłyszałem że Polska tak naprawde przegrała II wojnę światową. To ja przepraszam, całe życie mnie uczyli że przegrały państwa Osi. To z kim my właściwie się sprzymierzyliśmy?
A Powstanie nie zasługuje na miano porażki. To zwyczajna klęska narodowa.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach

Awatar użytkownika
pustynnywilczur
--------
--------
Posty: 20
Rejestracja: 28 lut 2007, o 13:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kolumna City ;]
Kontakt:

Post autor: pustynnywilczur »

Wiesz co nie wiem czy ty do ch**ery jasnej umies zczytac napisalam: To jest moj tylko chory pomysl! i to tak trudno zauwazyc jest temat to sie wypowiedzialam! i cos ci nie pasi? ;]
- Nie wiem, już nic nie wiem... - wyszeptał. - To wszystko powinno być dużo prostsze. Ale nie jest. No kurwa, po prostu nie jest.

Awatar użytkownika
Victus
Licencjat
Licencjat
Posty: 273
Rejestracja: 23 gru 2006, o 13:26

Post autor: Victus »

pustynnywilczur pisze:(...) i cos ci nie pasi? ;]


Z całym szacunkiem, ale od Pasi, to się proszę odczepić. Co komu ona zawiniła ?
Quidquid latine dictum sit altum videtur

Awatar użytkownika
Fumiko
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 956
Rejestracja: 20 mar 2007, o 16:17
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Virtual Reality

Post autor: Fumiko »

pustynnywilczur pisze:Wiesz co nie wiem czy ty do ch**ery jasnej umies zczytac napisalam: To jest moj tylko chory pomysl! i to tak trudno zauwazyc jest temat to sie wypowiedzialam! i cos ci nie pasi? ;]
Ehm... to przepraszam, na forum ludzie nie mają prawa się wypowiadać co sądzą o "chorych pomysłach" innych? Czy może jest obowiązek wypowiadania się o nich w samych superlatywach? Sorry - reagujesz jak pięciolatek - zamiast odnieść się do argumentów reagujesz "a ty jesteś głupi!!!".
Oby tak dalej, a wątek naprawdę stanie się przedszkolem. Tylko że bynajmniej nie militarnym...
Let the revels begin
Let the fire be started
We're dancing for the restless and the broken-hearted

Nocarski wydział PsyOps zaprasza do służby...

Awatar użytkownika
pustynnywilczur
--------
--------
Posty: 20
Rejestracja: 28 lut 2007, o 13:13
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kolumna City ;]
Kontakt:

Post autor: pustynnywilczur »

Ehm... to przepraszam, na forum ludzie nie mają prawa się wypowiadać co sądzą o "chorych pomysłach" innych? Czy może jest obowiązek wypowiadania się o nich w samych superlatywach? Sorry - reagujesz jak pięciolatek - zamiast odnieść się do argumentów reagujesz "a ty jesteś głupi!!!".
Oby tak dalej, a wątek naprawdę stanie się przedszkolem. Tylko że bynajmniej nie militarnym...
Wiesz jak ja sie zachowuje to jest juz moja sprawa ;] i mnie konkret wali co sobie inni o mnie pomysla ;] jezeli tak bardzo kochana chcesz to uwazaj sobie mnie za 5 latke ale to jest juz twoj problem bo ja sie tym przejmowac nie bede a on sie przyczepil nie wiadomo w sumie o co ^^ napisałam, ze to moj chory pomysl Wiec nie musi tego odrazu krytykowac ;]
- Nie wiem, już nic nie wiem... - wyszeptał. - To wszystko powinno być dużo prostsze. Ale nie jest. No kurwa, po prostu nie jest.

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Post autor: Nightmer »

Wiesz jak ja sie zachowuje to jest juz moja sprawa
Tia, to rzeczywiście jest twoja prywatna sprawa... w domu/gdzieś gdzie jesteś sama, ale w miejscu publicznym, a za takie, między innymi, uważam wszelkiej maści fora, wskazane jest przestrzegać obowiązujących zasad/praw powszechnie przyjętych.
Weźmy na ten przykład "toaletę" - Widok kolesia sikającego na środku drogi u zdecydowanej większości społeczeństwa budzi niesmak, ale koleś ten mówi "nic mnie nie obchodzi co o mnie pmyślą" i dalej kontynułuje ten "proceder" ( :wink: )... sama sobie odpowiedz, kto ma rację.
Wiec nie musi tego odrazu krytykowac ;]
Jak zabierasz głos w jakiejkolwiek sprawie, czy to w realu, czy też w necie (np. na forum), licz się z możliwością, że ktoś się do niej odniesie/ustosunkuje.

BTW, nic tylko pogratulować Ci podejścia, a warto dodać, że sama pracujesz na swój wizerunek.
Pacyfista

Mistrz złotej myśli

Zdarza mi się zachowywać jak cham i prostak. Dążę do ideału:]

"You offended me!
You have cast your shadow upon me!
SHIT!"

ODPOWIEDZ