Strona 1 z 8

: 3 kwie 2006, o 18:16
autor: Vampire_In_Love
Wczoraj zaczęłam czytać :)
Skoro jest Nocarz i Nocar(z)yca, to może małe Nocarzątko? :D
A czy Autorka ma swoją ulubioną książkę/film o tematyce wampirzej? (pomijając wspomnianego "Draculę")

: 3 kwie 2006, o 21:39
autor: Falka Valiarde
Raczej "Nocarzątko" nei wchodzi w grę, gdyż wampirty nie mogą się rozmnażać. Chyba, że... przemienić jakieś dziecko w wampira...

: 4 kwie 2006, o 12:01
autor: Madzik
Załóżmy, że uczynimy tę rzecz straszliwą i zwampirzymy osobę nieletnią, to i tak nie ma mowy, żeby przyjęto ją do nocarzy. Jako żywo, nigdy dzieci w jednostkach specjalnych nie widziałam - przymnajmniej, jeśli chodzi o Europę 8)

: 4 kwie 2006, o 20:36
autor: Falka Valiarde
Co do robienia wampirów z dzieci to jest taki jeden przykład w "Wywiadzie z wampirem" autorstwa Anne Rice.

: 6 kwie 2006, o 08:39
autor: Karola
Madzik pisze:Jako żywo, nigdy dzieci w jednostkach specjalnych nie widziałam - przymnajmniej, jeśli chodzi o Europę 8)
Czytałam z rok temu artykuł o "Małych żołnierzach Putina" - dzieci od siódmego roku życia strzelają z kałachów, walczą wręcz itepe. Regularne wojsko.
Nie są to jednostki specjalne, ale zdecydowanie militarne. Dzieciaki będą w przyszłości (niedalekiej) kierowane do Czeczeni na przykład.

: 7 kwie 2006, o 20:48
autor: Soban
Hmm ciekawe a ja kiedyś czytałem ze na ziemie przylecieli obcy i robili eksperymenty na krowach... Jaki był tytuł tego artykułu/ ksiażki? bo jakos nie widze dzieciaka w wieku 7-14 ktory jest w stanie wytrzymac odrzut z kalacha nie dziurawiac przy tym sufitu strzelnicy.(nie wsponiajac o tym ze potrzeba 10 lat zanim "rekrut" nabierze rozmiarow i o kosztach takiego szkolenia). Regularne wojsko?? wybacz ale nie chce mi sie wierzyc ...

: 8 kwie 2006, o 19:49
autor: Karola
W miesięczniku Marie Claire (!!) z 2005 roku, tytuł artykulu: Mali żołnierze Putina. Autora nie pamiętam.
Były zdjęcia z 'poligonu' czy jak to zwać. Dwumiesięczne obozy dla dzieciaków, wiek jak wspomnialam, pobudki, marszobiegi, strzelnica, podstawy sztuk walki. Dzieciaki obu płci, rodzice byli wojskowi, mamusie i tatusiowie. Pseudo-podbudowa: wzbudzamy w nich patriotyczne postawy, będą kiedyś dobrymi żołnierzami i będą bronić zwykłych obywateli przed czeczeńskim motłochem...
I zdjęcia - wielki jak góra koleś odziany na czarno pokazuje takiemu chudemu chłopaczkowi, jak ma przywalić pięścią w gardło drugiego. Inne - kolejny chłopaczek, niewiele wyższy od karabinu, na którym się podpiera. Dziewuszka, na oko 12-letnia, przebrana w za duży mundur, z czapką, która jej spada na twarz. Grupa dziecaków, pomazanych w "barwy ochronne", czołgająca się w błocie.
Nie odpowiadam za prawdę w artykule, wspomniałam o nim w kontekście posta Madzik, i też nie do końca w temacie, bo Madzik pisała o spec-grupach.

Chociaż... jak się tak zastanowić - dzieciak może być idealnym żołnierzem. Odruchów oduczysz w trymiga, nie musi być silny, tylko odważny. Jak do Ciebie podejdzie dzieciak, a Ty nawet celujesz w niego, to palec Ci na spuście zadrży, nie?

: 9 kwie 2006, o 01:15
autor: Soban
No to sie usmialem :lol:
Dwumiesięczne obozy dla dzieciaków
I to wszystko czym to było. Obóz wojskowy dziewczyno. Czy ty wiesz ile trwa szkolenie normalnego rekruta?
Dziewuszka, na oko 12-letnia, przebrana w za duży mundur, z czapką, która jej spada na twarz. Grupa dziecaków, pomazanych w "barwy ochronne", czołgająca się w błocie.
A zeby zobaczyc cos takiego to wystarczy sie wybrac do pierwszej lepszej polskiej pipidówy aby zobaczyc jak dzieci bawia sie w wojne. I nie martw sie o daje ci slowo ze w rosyjskim wojsku jeszcze tak zle aby posylac 12 letnie dzieci na front.
to palec Ci na spuście zadrży, nie?
Owszem mi napewno ale partyzantowi czeczenskiemu ktory nie takie rzeczy robi od lat raczej nie ...

armia 12 latkow wyslana do czeczeni po 2 miesiacach szkolenia no normalnie zaraz z krzesla spadne :P

: 9 kwie 2006, o 12:32
autor: Karola
Soban pisze:armia 12 latkow wyslana do czeczeni po 2 miesiacach szkolenia no normalnie zaraz z krzesla spadne :P
KIEDY coś takiego twierdziłam, chłopaku?
Wciąż piszę: będą kiedyś... w niedalekiej przyszłości...
Czytaj uważnie i nie do mnie z pretensjami za artykuł.

: 9 kwie 2006, o 15:07
autor: X-76
oooojjj... śliczny offtop się robi :D ale gdzie offtop tam i ja :D
Oglądałem film dokumentalny o takiej militarnej dzieciarni. Akurat jeśli chodzi o dziecięce wojsko putina to nic o nim nie wspominali. Jednak takie partyzancko dziecięce oddziały przewijają się np. w Afryce i Kolumbii.
Naprawdę byłem w szoku jak zobaczyłem własnie dzieci w wieku około dwunastu lat strzelających z różnych karabinów.
Widac było, że nie sprawiało im to problemu.
Jeśli tam mogą to czemu u putina nie ?

: 9 kwie 2006, o 22:08
autor: Soban
Niech bedzie offtop najwyzej bana dostane :wink:
będą kiedyś... w niedalekiej przyszłości..
no dobra wysla tam te dzieci za jakies 3-4 lata 8)
Jeśli tam mogą to czemu u putina nie ?
Afryka i kolumbia to zupełnie inna liga.Tam na palcach jednej reki mozna policzyc lata spokoju. No ale idac twoim tropem skoro Afryka, Kolumbia i Rosja maja wojsko zlozone z dzieci. To moze Watkyn też je ma, no bo czemu nie? Czemu mial by ich nie miec ?? Moze u nas w Polsece tez sa? No bo skoro tam sa to czemu u nas nie ??

Sam chyba przyznasz ze twoja argumentacja "czemu nie?" nie jest najszczesliwsza ... no ale dobra koncze ten oftopic niesprowokowany slowem sie w tej sprawie juz nie odezwe 8)

: 10 kwie 2006, o 02:43
autor: X-76
Soban pisze:Sam chyba przyznasz ze twoja argumentacja "czemu nie?" nie jest najszczesliwsza ...
Jest jak najbardziej "najszczęśliwsza" :D Tylko chyba nie złapałes kontekstu.

Chodziło mi o to, że skoro piszesz:
Soban pisze:jakos nie widze dzieciaka w wieku 7-14 ktory jest w stanie wytrzymac odrzut z kalacha nie dziurawiac przy tym sufitu strzelnicy.
To technicznie odrzucasz mozliwość dwunastolatka z kałachem.

A ja widziełem na tym filmie dzieciarnię w tym wieku strzelającą między innymi z kałasznikowa.

To czym rózni się ruski dwunastolatek od kolumbijskiego w kontekście utrzymania kałacha ? Więc jesli kolumbijczyk utrzyma to czemu nie miałby utrzymac ten od putina.

: 10 kwie 2006, o 18:29
autor: Soban
Ech no dobra "poprzerzucajmy sie" Ja technicznie opdrzucam mozliwosc ze 12 latek z celujac z kalacha trafi w cos mniejszego od stodoly. Poztym naprawde wierzysz ze dzieci z bronia maja szanse z regularna armia? To co widziales to byly odzialy propagandowe ktore mialy pokazac: że nawet dzieci rozumieja i walcza za nasza sprawe.
Przed ostatnia wojna w iraku nie wiem czy pamietasz ale non stop leciala taka propaganda dzieci z bronia a pod tym napisy nasi obroncy i bohaterowie. I co czy te dzieci powstrzymaly amreykanskich zolnierzy (albo naszych gromowcow :wink: ) owszem szelency i desperaci uzywaja ich do prowadzenia dzialan albo szkola na zabojcow. Ale zeby robic z tego armie? No ludzie błagam nie rozsmieszajcie mnie...

: 11 kwie 2006, o 03:28
autor: X-76
hehe, oooj oboje dostaniemy od Madzika bęcki tak cos czuje :D

Nieee nooo regularna ARMIA to z tego nie będzie. Natomiast male odziały służące albo jako mięso armatnie albo jako własnie zabójcy bo takiego pędraka łatwiej gdzies wmontować niz dorosłego.
A co do strzelania to walili do tarcz i .... trafiali :wink:

: 8 maja 2006, o 09:48
autor: Falk
Weź takie młokosa, szkol do 3-4 lata i masz... janczara. Regularnego żołnierza, któy ma głęboko wpojone odruchy, za grosz współczucia i bezwarunkowe posłuszeństwo przełożonym. Jak dla mnie żołnierz- ideał. A jak w wieku 18 lat uda mu się przeżyć, pewnie zostanie oficerem i... będzie szkolił podobnych sobie młokosów.

A co do drgajacego na cynglu palca, przypomina mi się historyjka (nie wiem, czy prawdziwa) o pewnym kongresmenie, który pojechał do Iraku. W Bagdadzie wyszedł z limuzyny i poszedł na plac zabaw. Podszedł do jakiegoś młodziana (12 lat na oko), powiedział Hello, Iraqi boy! i... to były jego ostatnie słowa, bo Iraqi boy strzelił mu z beretty między oczy. Ale Czeczen chyba się na taki numer nie da zrobić.