NOCARZ.PL

kraków w zimie jest paskudny!! brudny, zabłocony, sól na butach sie osadza i nie ma skóry na takie traktowanie. buty mi się rozpadają po jednej zimie, fuck. pasta, płyny, cuda na kiju można se wsadzić. w nos. na sól mocnych nie ma. po prostu. nawet glany nie wytrzymaja dłużej jak 3 zimy (no, może z 5 jak porządna skóra)
a w ogóle to kasiek narobiła dużo fajnych zdjęc, nie tylko moich może wrzuce te krzoki na avatara... ostatecznie to zdjęcie jest jakoś tak charakterystyczne, jeśli chodzi o moją osobę i manewry...

Ja muszę się trochę rozeznać, bo może udałoby się zrobić paintball w ciekawym miejscu w Warszawie. Tuż obok Muzeum Powstania Warszawskiego, w starym pofabrycznym budynku, pewna grupa paintballowa ma całe piętro dla siebie. Wynajmują broń i ubrania, a nawet da się tam coś ciepłego zjeść. Ale znam tylko jednego człowieka stamtąd, a i to raczej znajomy znajomego znajomych.
Na pewno daje się u nich wynająć to piętro do strzelania tylko dla siebie, bo gdy tam raz byłem przyjechali ludzie z jakiejś firmy sobie postrzelać. Nie wiem tylko jakie są tego koszty. Pewnie zależą od wielkości grupy.
Aha, oni zazwyczaj strzelają się z kulek wielorazowych, nie zostawiających śladów. Trafienie jednak czuje się, zwłaszcza z bliska.
Żeby narobić wam smaku, miejsce jest genialne. Podłoga czysta (chyba, że walają się kulki), parę większych pomieszczeń i kilka mniejszych, spora powierzchnia. Właściwie to są dwa piętra, z chyba dwoma wejściami pomiędzy nimi i paroma miejscami w których można strzelać z góry na dół (i na odwrót, jak ktoś nieźle celuje, bo okienko nie jest duże). Jest też metalowy podest, który nieźle huczy pod nogami, zupełnie jak w Half-Life. Miejsce jest raczej ciemne, ale nie na tyle, żeby trzeba było używać latarek.
Gdyby zebrało się nas z 20 osób, to myślę że spokojnie możemy myśleć o wynajęciu tego na wieczór dla siebie. Na przełomie sierpnia i września będę w Warszawie, to spróbuję się z nimi skontaktować, wywiedzieć o ceny i porobić zdjęcia, które potem wrzucę na forum.
Ponieważ Muzeum Powstania Warszawskiego jest dosłownie po drugiej stronie ulicy, moglibyśmy ewentualnie połączyć takie manewry z wizytą tam. Po południu przejść się do muzeum, potem coś zjeść i na strzelanie.

Ja tylko jedno słowo. Byłam ostatnio w MPW. 3 h. A na zwiedzanie dokładne spokojnie można poświęcić 5 godzin, żadnej z kronik filmowych nie udało nam się zobaczyć. Gdyby faktycznie zwiedzać, polecam zwiedzanie z przewodnikiem, załatwić by było trzeba tę przewodnik, która oprowadzała mnie. Arcyciekawie opowiadała i nie nudno.
A samo muzeum... niesamowite i naprawdę warto pójść, tylko nie wiem, czy odpowiednie tu jest słowo przejść się. To nie deptak.
natomiast nikogo tam nie będę ciągnąć siłą. Fotki z muzeum możecie znaleźć tu: http://picasaweb.google.com/sihaja20/Wa ... go24062007

Mi bardzo się podobało.

A paintballa też zawsze możemy spróbować Nowe doświadczenie

Paintball specjalnie mnie nie ciągnie, ale do tego muzeum chętnie bym poszedł. Bo jakoś tak od baaardzo długiego czasu chcę iść, ale jakoś dojść nie mogę...

Kasiek pisze:polecam zwiedzanie z przewodnikiem

Ja tam Was mogę po MPW oprowadzić.

Esh, przecież mówię- z przewodnikiem. Dla mnie podpadasz pod tę kategorię. Ja to bym co najwyżej mogła oprowadzić po Rynek 20 albo od biedy po Narodowym po impresjonizmie. Ale ok, paintball,paintball...

No właśnie paintball...to co robimy? Dopiero zimą?

Chyba żeby Wawie przy okazji Polconu coś zorganizować. Ale to już zostawiam w gestii Kota, ja mogę co najwyżej na Lubelszczyźnie załatwiać.

Kasowo nie damy rady. Dojazd, wejście na polcon, żarcie, sprzęt...

No to trzeba to przełożyć na...kiedyś tam

Potrzebny był tak koniecznie ten post? Wniósł coś nowego? Tamos, opanuj się z oczywistymi komentarzami.

Przy okazji Polconu to ja nie zorganizuję, bo muszę się najpierw sam przejść i z chłopakami stamtąd pogadać, wypytać o ceny. Przy okazji mógłbym zrobić zdjęcia budynku i wrzucić później tutaj, żebyście zobaczyli jak to wygląda i czy się Wam podoba. Jak już będziemy znali koszty to można planować kiedy i czy w ogóle warto tam coś robić. Miejsce jest bardzo fajne, ale nie mam pojęcia ile będą chcieli za wejście. Oni tam na brak klientów nie narzekają raczej, a ja też aż tak dobrze ich nie znam, żeby jakieś poważne zniżki wytargować. Wszystko zależy więc od tego ile będą chcieli, a to będę wiedział dopiero na przełomie sierpnia/września i to jeśli się wyrobię, bo cały dwutygodniowy urlop w Polsce mam nieźle zajęty.

Ja do Paintballa radzę Osrodek "Safari" w Domaniewicach.http://www.safari.net.pl. Seper plac dla 20 osobowej grupy i co ważniejsze tanio. grałem tam nie raz i naprawde warto!!

Cóż to nikt tu na paintball nie jest chętny?? szkoda......

Jak ktoś będzie chciał to 28 czerwca o godz 11w Domaniewicach pod Nowym Miastem nad Pylicą organizuje Paintball!!
wszystkich chętnych proszę o PW

Jest to taki mały Paintball poprawinowy

a gdzie to jest, za ile itd to tu link proszę:
Safari