Strona 1 z 2
[FILM] Katana vs . 50 MG /9mm
: 14 lip 2007, o 12:12
autor: Mekto
: 15 lip 2007, o 15:47
autor: Magnus
Katana jest wykuta z dużo lepszej stali niż pociski. W drugim przypadku jasne jest ,że ołowiane kule przetną się/rozpadną/zdeformują. W pierwszym przypadku jest chyba tak samo, wszystko zależy od jakości materiału, z którego zbudowana jest amunicja. Mimo tego katana nie wytrzymała siły rażenia .50
Ciekawy filmik, ciekawy!
: 15 lip 2007, o 16:29
autor: Mekto
To teraz wiadomo dlaczego Lord Ultor nosi ze sobą katanę
: 15 lip 2007, o 16:39
autor: Magnus
Pewnie się nią goli, w przerwach między ścinaniem głów i szatkowaniem kapusty do obiadu.
: 15 lip 2007, o 16:59
autor: Vorevol
te filmy o niczym nie świadczą.... W bractwach kurkowych organizowana jest taka konkurencja.... trzeba trafić 2 tarcze "przeciętym" pociskiem...
A strzela się do zwykłego stalowego drutu.
: 15 lip 2007, o 18:05
autor: Nightmer
Szkoda tak pięknej broni, jaką niewątpliwie jest katana, na tego typu testy
: 15 lip 2007, o 18:08
autor: Fumiko
I tu się z Tobą zgadzam, Nightmerze w całej rozciągłości.
: 18 wrz 2007, o 16:41
autor: Greysad
: 18 wrz 2007, o 20:27
autor: Rogal
Heh oglądałem kiedyś cały program poświęcony tym mieczom. To jest sztuka i zaszczyt móc tworzyć te miecze. Ale Amerykańce się tym nie przejmują. Katany wykuwa się ze specjalnego żelaza wydobywanego w jednym miejscu w Japonii. Pozyskuję się najczystszą z możliwych w specjalnym piecu. Jedyny jaki funkcjonuje na świecie. Tą najczystszą przeznacza się na te ostrza. Cały proces wykuwania trwa lata. A na końcu przyozdabia się symbolem bądź napisem. To tak w skrócie...
: 19 wrz 2007, o 12:22
autor: Falk
Ośmielę się przypuścić, że do dziś w wielu amerykańskich domach wiszą zdobyczne katany japońskich oficerów.
Jednak Jankesi są wychowani w kulcie broni palnej, a nie białej, skąd więc mają wiedzieć, z czym mają przyjemność.
: 19 wrz 2007, o 14:11
autor: Kot w kapeluszu
W amerykańskich domach wisi w większości broń, której Japończycy nie określą mianem miecza. Są to bowiem miecze tworzone seryjnie w fabrykach, na szybko. Po wojnie uznano że nie sa one godne miana Nihonto i nakazano ich niszczenie. Nawet teraz niejeden Amerykanin dziwi się strasznie, gdy przyjeżdża do Japonii z zamiarem orestaurowania miecza, przywiezionego przez jego dziadka z wojny, a celnicy konfiskują mu go bez żadnych dyskusji i oddają do zniszczenia. Dla przeciętnego Amerykanina czy Europejczyka to są katany, ale dla Japończyka nie.
Wynika to z tego, że w japońskiej armii według przepisów miecz miał posiadać absolutnie każdy oficer, a nie jestem pewien czy i nie podoficerowie, np. sierżanci. Okazało się to zresztą błędem, bo amerykańscy snajperzy mogli w ten sposób dużo łatwiej namierzyć dowódców. W każdym razie broni nie wystarczało i zaczęto je produkować seryjnie, w fabrykach, byle tylko wypełnić przepisy.
: 19 wrz 2007, o 16:57
autor: Rogal
Dokładnie tak Kocie, ale i w ręce Jankesów wpadło wiele unikatowych mieczy, bardzo rzadkich egzemplarzy...
: 19 wrz 2007, o 18:01
autor: Falk
Kot w kapeluszu pisze:[...]Są to bowiem miecze tworzone seryjnie w fabrykach, na szybko. Po wojnie uznano że nie sa one godne miana Nihonto i nakazano ich niszczenie.[...]
No proszę, ciekawostka.
[...] Okazało się to zresztą błędem, bo amerykańscy snajperzy mogli w ten sposób dużo łatwiej namierzyć dowódców.
Dziwnym nie jest... W Stalingradzie oficerowie przebierali się za szeregowych, żeby uniknąć kul wrażych snajperów.
: 19 wrz 2007, o 18:28
autor: Eshealon
Cóż, gwarantuję że nie tylko w Stalingradzie.
: 19 wrz 2007, o 18:41
autor: Falk
Pewnie tak. Ale w kontekście Stalingradu pierwszy raz o tym usłyszałem.