Amunicja
- Greysad
- Krwiopijca
- Posty: 238
- Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Amunicja
Chciałbym w tym temacie pogadać trochę o amunicji. Jej rodzajach i efektach działania. Osobiście posiadam wiedzę li tylko teoretyczną, a mamy na forum kilku fachowców np. Vorevol.
Mam takie kwestie:
1. Czy to prawda, że pocisk kaliber 0.22 cala ulega pełnej deformacji?
2. Hydra Shock - lub podobne - czy są używane przez naszych Ateciaków?
3. Dum - Dum, a pocisk z wgłębieniem wierzchołkowym. Czy to jedno i to samo?
Mam takie kwestie:
1. Czy to prawda, że pocisk kaliber 0.22 cala ulega pełnej deformacji?
2. Hydra Shock - lub podobne - czy są używane przez naszych Ateciaków?
3. Dum - Dum, a pocisk z wgłębieniem wierzchołkowym. Czy to jedno i to samo?
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
ad.1 Uleganie deformacji zależy bardziej od rodzaju pocisku (HP, AP i tak dalej), niż jego kalibru. O ile mi wiadomo pociski kalibru .22 nie są jakoś niesamowicie bardziej grzybkujące od innych pocisków. Dlaczego pytasz konkretnie o ten kaliber; jeśli znalazłeś jakiś artykuł, czy możesz się nim podzielić?
ad.2 Nie mam żadnych informacji na temat amunicji używanej przez polskie AT.
ad.3 Pocisk dum-dum to pocisk o czubku ściętym, pozbawionym płaszcza i rozciętym lub wydrążonym wzdłuż - ich używanie jest zabronione przez konwencję haską. Tymczasem amunicja HP nie jest zabroniona przez konwencje, bo zamiast rowka ma wgłębienie (grzybkuje inaczej i nie fragmentuje).
ad.2 Nie mam żadnych informacji na temat amunicji używanej przez polskie AT.
ad.3 Pocisk dum-dum to pocisk o czubku ściętym, pozbawionym płaszcza i rozciętym lub wydrążonym wzdłuż - ich używanie jest zabronione przez konwencję haską. Tymczasem amunicja HP nie jest zabroniona przez konwencje, bo zamiast rowka ma wgłębienie (grzybkuje inaczej i nie fragmentuje).
Niezwykle ważne jest, aby codzienna twoja postawa stała się postawą żołnierza,
a postawa żołnierza - postawą na co dzień.
(Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów)
In the warzone marines shit tactically.
(Ray w "Generation Kill")
a postawa żołnierza - postawą na co dzień.
(Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów)
In the warzone marines shit tactically.
(Ray w "Generation Kill")
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Ja się na tym nie znam. Ale pocisk z wgłębieniem w (płaskim) wierzchołku jak dla mnie wygląda na taki, co ma coś wspólnego z ładunkiem kumulacyjnym, czyli kumulującym siłę wybuchu w miejscu wgłębienia. Panzerfaust na ten tu przykład miał takie wgłębienie w głowicy.
Ponoć efekt jak w dum-dum można osiągnąć w sposób zabawniejszy nacinając nabój w krzyżyk na czubku - rozszczepia się w bardzo malowniczy sposób.
Z góry uprzedzam, że nie jestem specem, opieram się tylko na skromnej, prawniczej balistyce
Ponoć efekt jak w dum-dum można osiągnąć w sposób zabawniejszy nacinając nabój w krzyżyk na czubku - rozszczepia się w bardzo malowniczy sposób.
Z góry uprzedzam, że nie jestem specem, opieram się tylko na skromnej, prawniczej balistyce
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
- Greysad
- Krwiopijca
- Posty: 238
- Rejestracja: 4 lut 2007, o 20:59
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Cóż kiedyś czytałem taki artykuł, lub też miałem taką informację z książki...Dexter pisze:ad.1 Dlaczego pytasz konkretnie o ten kaliber; jeśli znalazłeś jakiś artykuł, czy możesz się nim podzielić?
W każdym razie szło o to, że pocisk tego kalibru po uderzeniu w ciało ulega takiej deformacji, że niemożliwa jest jego identyfikacja. Pytam z ciekawości. W każdym razie ta informacja odnosiła się do jakiś dalszych czasów, więc chodzi najprawdopodobniej o standardową amunicję.
Co do dum-dum, to rozumiem, że one po uderzeniu rozpadają się, natomiast te "legalne" grzybkują, ale pozostają w całości. Tak?
Smoke and Mirrors,Smoke and Mirrors....
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
Ten mąciwoda...
Nie ma ludzi normalnych, są tylko źle zdiagnozowani!
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
[quote-Ciocia Wiki]Amunicja wykorzystująca pociski o czubku pozbawionym płaszcza, ściętym płasko, rozciętym wzdłuż lub wydrążonym. Wnikając w ciało, deformuje się, tworząc rozległe rany. Wyprodukowana po raz pierwszy przez Anglików we wczesnych latach 1890. w zbrojowni Dum Dum koło Kalkuty w Indiach. Zakazana do zastosowań wojskowych przez deklarację haską z 29 lipca 1899, jest jednak używana do polowań przez policję oraz m.in. na amerykańskim rynku cywilnym z powodu bardzo silnego działania zatrzymującego, polegającego na wymuszeniu na ofierze natychmiastowego zaprzestania jakichkolwiek czynności wykonywanych w momencie trafienia.
Zobacz też: Brenneke.[/quote]
Jak dla mnie to ewidentne grzybkowanie
Zobacz też: Brenneke.[/quote]
Jak dla mnie to ewidentne grzybkowanie
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
- Vorevol
- Top secret
- Posty: 1123
- Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: B24
- Kontakt:
Zacznimy od amunicji 0.22LR- najczesciej posiada po prostu olowiany pocisk bez plaszcza ani rdzenia, sila rzeczy faktycznie taki pocisk mocno sie odksztalca.
Druga sprawa, slawetne dum-dum. W czasie kiedy powstawalo bylo jedynym pociskiem grzybkujacym. Dzis jest ich cala kolekcja: HP, SHP, JHP, silver dot itp. zasada dzialania jest jednak ta sama. Owszem sa one zabronione przez konwencje haska, ale tylko i wylacznie dla wojska. Nikt nie zabronil uzywac tego typu amunicji Policji, mysliwym czy cywilnym uzytkownikom. W czasach kiedy nosilem Rossi 272 0.38 special w bebenku znajdowalo sie nic innego tylko komplet przepieknych Golden Dot-ow austriackej fimy Speer.
Amunicja tego typu (najczesciej JHP) bardzo chetnie uzywana jest przez mysliwych, jako ze zabija "humanitarnie" tzn. energia przekazywana przez pocisk jest tak duza, ze zabija samym "szokiem" nawet gdy strzal nie jest idealnie czysty.
Co innego w wojsku. Tu celem jest wyeliminowanie przeciwnika z dalszej walki, co nie koniecznie znaczy zabicie. Dlatego wlasnie w uzyciu wojskowym sa wylacznie FMJ czyli pociski pelnoplaszczowe.
Teraz dwie niescislosci jakie wdarly sie w poprzednie posty.
Po pierwsze efekt kumulacyjny osiaga sie nieco inaczej, nie bede tu tlumaczyl jak. Na pewno nie dzieki pociskowi z zaglebieniem.
Po drugie breneka- jest to olowiany pocisk przeznaczony do wystrzeliwania z gladkolufowej broni mysliwskiej, lub szturmowej, czyli ze strzelb a nie z karabinow czy pistoletow. Jesli wczytacie sie dokladnie w jedno z moich opowiadan ("Nicea") to tam wlasnie jeden z przeciwnikow mierzy do LT ze strzelby SPAS, mowiac ze ma ja zaladowana breneka.
Druga sprawa, slawetne dum-dum. W czasie kiedy powstawalo bylo jedynym pociskiem grzybkujacym. Dzis jest ich cala kolekcja: HP, SHP, JHP, silver dot itp. zasada dzialania jest jednak ta sama. Owszem sa one zabronione przez konwencje haska, ale tylko i wylacznie dla wojska. Nikt nie zabronil uzywac tego typu amunicji Policji, mysliwym czy cywilnym uzytkownikom. W czasach kiedy nosilem Rossi 272 0.38 special w bebenku znajdowalo sie nic innego tylko komplet przepieknych Golden Dot-ow austriackej fimy Speer.
Amunicja tego typu (najczesciej JHP) bardzo chetnie uzywana jest przez mysliwych, jako ze zabija "humanitarnie" tzn. energia przekazywana przez pocisk jest tak duza, ze zabija samym "szokiem" nawet gdy strzal nie jest idealnie czysty.
Co innego w wojsku. Tu celem jest wyeliminowanie przeciwnika z dalszej walki, co nie koniecznie znaczy zabicie. Dlatego wlasnie w uzyciu wojskowym sa wylacznie FMJ czyli pociski pelnoplaszczowe.
Teraz dwie niescislosci jakie wdarly sie w poprzednie posty.
Po pierwsze efekt kumulacyjny osiaga sie nieco inaczej, nie bede tu tlumaczyl jak. Na pewno nie dzieki pociskowi z zaglebieniem.
Po drugie breneka- jest to olowiany pocisk przeznaczony do wystrzeliwania z gladkolufowej broni mysliwskiej, lub szturmowej, czyli ze strzelb a nie z karabinow czy pistoletow. Jesli wczytacie sie dokladnie w jedno z moich opowiadan ("Nicea") to tam wlasnie jeden z przeciwnikow mierzy do LT ze strzelby SPAS, mowiac ze ma ja zaladowana breneka.
Cedo Nulli
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Jeśli idzie o brenekę, to autor artykułu z Wikipedii dał ciała, ja wiem, co to jest
A co do ładunku kumulacyjnego, pisałem, że nasuwa mi on takie skojarzenie.
Swoją drogą to historia wymyślenia ładunku kumulacyjnego jest całkiem ciekawa.
A co do ładunku kumulacyjnego, pisałem, że nasuwa mi on takie skojarzenie.
Swoją drogą to historia wymyślenia ładunku kumulacyjnego jest całkiem ciekawa.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
- PAT_Brainer
- --------
- Posty: 129
- Rejestracja: 7 lut 2008, o 21:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin, PAT_HQ
- Kontakt:
a i jego pierwsze użycie... W 1939 w twierdzy Eben-Emael w Holandii przez hitlerowskie "Sturmabteilung" (chyba z braku lepszej nazwy) czyli pierwsza jednostke specjalna na swiecie (co ciekawe do desantu uzyli szybowcow czyli to nie jest wymysl aliantow)
Z poważaniem,
Brainer
"A jak chociaż raz pierdniesz nie na komendę to wtedy ci coś powiem" by Adziatron
Brainer
"A jak chociaż raz pierdniesz nie na komendę to wtedy ci coś powiem" by Adziatron
-
- Generał Renegatów
- Posty: 1975
- Rejestracja: 23 sty 2007, o 00:13
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Yyy, znaczy w Belgii chyba?PAT_Brainer pisze:a i jego pierwsze użycie... W 1939 w twierdzy Eben-Emael w Holandii
Hitler miał chyba rzeczywiście dobry dzień na myślenie. Niemieccy planiści nie bardzo mieli zamysł jak sforsować Eben-Emael, i to podobno rzeczywiście Adolf zauważył że dach fortu jest płaski jak stół- Ju 88 niezbyt by tam dał radę wylądować, ale kilka szybowców z komandosami na pokładzie już jak najbardziej.Falk v. Breslau pisze: Ciekawa akcja. Notabene, Hitler sam ją obmyślił.
Wie ktoś może jak dokładnie przebiegało zajęcie kompleksu Eben-Emael?
Tych 30 facetów w wyniku sterroryzowania 300 innych w efekcie podbiło całą Belgię...30 facetów sterroryzowało ponad 300.
I'm strong to the finish
cuz I eat my Spinach
cuz I eat my Spinach
- PAT_Brainer
- --------
- Posty: 129
- Rejestracja: 7 lut 2008, o 21:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin, PAT_HQ
- Kontakt:
- Shin
- Krwiopijca
- Posty: 237
- Rejestracja: 19 lis 2007, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
"Dlatego wlasnie w uzyciu wojskowym sa wylacznie FMJ czyli pociski pelnoplaszczowe."
Gdzieś tam ostatnio czytałem że jankesi w Iraku mają M2HB załadowane do 'zatrzymywania' pojazdów amunicją, która po wystrzeleniu z lufy rozczapierza się w taki ładny kwiatuszek i zdarza im się z tego strzelić do ludzi. Widziałem fotki i efekt nieciekawy, choć na pewno delikwenci zamienieni na kotlety są wyeliminowani z dalszej walki.. lub z czegokolwiek innego.
Gdzieś tam ostatnio czytałem że jankesi w Iraku mają M2HB załadowane do 'zatrzymywania' pojazdów amunicją, która po wystrzeleniu z lufy rozczapierza się w taki ładny kwiatuszek i zdarza im się z tego strzelić do ludzi. Widziałem fotki i efekt nieciekawy, choć na pewno delikwenci zamienieni na kotlety są wyeliminowani z dalszej walki.. lub z czegokolwiek innego.
I will never beg for mercy
I will never kiss your feet
Kto chce fotki? http://nocarz.pl/forum/viewtopic.php?p=66493#p66493
I will never kiss your feet
Kto chce fotki? http://nocarz.pl/forum/viewtopic.php?p=66493#p66493