Strona 1 z 3

Amunicja

: 29 kwie 2008, o 22:28
autor: Greysad
Chciałbym w tym temacie pogadać trochę o amunicji. Jej rodzajach i efektach działania. Osobiście posiadam wiedzę li tylko teoretyczną, a mamy na forum kilku fachowców np. Vorevol.

Mam takie kwestie:
1. Czy to prawda, że pocisk kaliber 0.22 cala ulega pełnej deformacji?
2. Hydra Shock - lub podobne - czy są używane przez naszych Ateciaków?
3. Dum - Dum, a pocisk z wgłębieniem wierzchołkowym. Czy to jedno i to samo?

: 29 kwie 2008, o 23:33
autor: Dexter
ad.1 Uleganie deformacji zależy bardziej od rodzaju pocisku (HP, AP i tak dalej), niż jego kalibru. O ile mi wiadomo pociski kalibru .22 nie są jakoś niesamowicie bardziej grzybkujące od innych pocisków. Dlaczego pytasz konkretnie o ten kaliber; jeśli znalazłeś jakiś artykuł, czy możesz się nim podzielić?

ad.2 Nie mam żadnych informacji na temat amunicji używanej przez polskie AT.

ad.3 Pocisk dum-dum to pocisk o czubku ściętym, pozbawionym płaszcza i rozciętym lub wydrążonym wzdłuż - ich używanie jest zabronione przez konwencję haską. Tymczasem amunicja HP nie jest zabroniona przez konwencje, bo zamiast rowka ma wgłębienie (grzybkuje inaczej i nie fragmentuje).

: 1 maja 2008, o 12:52
autor: Falk
Ja się na tym nie znam. Ale pocisk z wgłębieniem w (płaskim) wierzchołku jak dla mnie wygląda na taki, co ma coś wspólnego z ładunkiem kumulacyjnym, czyli kumulującym siłę wybuchu w miejscu wgłębienia. Panzerfaust na ten tu przykład miał takie wgłębienie w głowicy.
Ponoć efekt jak w dum-dum można osiągnąć w sposób zabawniejszy nacinając nabój w krzyżyk na czubku - rozszczepia się w bardzo malowniczy sposób.


Z góry uprzedzam, że nie jestem specem, opieram się tylko na skromnej, prawniczej balistyce ;)

: 1 maja 2008, o 18:24
autor: Greysad
Dexter pisze:ad.1 Dlaczego pytasz konkretnie o ten kaliber; jeśli znalazłeś jakiś artykuł, czy możesz się nim podzielić?
Cóż kiedyś czytałem taki artykuł, lub też miałem taką informację z książki...
W każdym razie szło o to, że pocisk tego kalibru po uderzeniu w ciało ulega takiej deformacji, że niemożliwa jest jego identyfikacja. Pytam z ciekawości. W każdym razie ta informacja odnosiła się do jakiś dalszych czasów, więc chodzi najprawdopodobniej o standardową amunicję.

Co do dum-dum, to rozumiem, że one po uderzeniu rozpadają się, natomiast te "legalne" grzybkują, ale pozostają w całości. Tak?

: 2 maja 2008, o 13:01
autor: Falk
[quote-Ciocia Wiki]Amunicja wykorzystująca pociski o czubku pozbawionym płaszcza, ściętym płasko, rozciętym wzdłuż lub wydrążonym. Wnikając w ciało, deformuje się, tworząc rozległe rany. Wyprodukowana po raz pierwszy przez Anglików we wczesnych latach 1890. w zbrojowni Dum Dum koło Kalkuty w Indiach. Zakazana do zastosowań wojskowych przez deklarację haską z 29 lipca 1899, jest jednak używana do polowań przez policję oraz m.in. na amerykańskim rynku cywilnym z powodu bardzo silnego działania zatrzymującego, polegającego na wymuszeniu na ofierze natychmiastowego zaprzestania jakichkolwiek czynności wykonywanych w momencie trafienia.

Zobacz też: Brenneke.[/quote]

Jak dla mnie to ewidentne grzybkowanie ;)

: 2 maja 2008, o 19:27
autor: Vorevol
Zacznimy od amunicji 0.22LR- najczesciej posiada po prostu olowiany pocisk bez plaszcza ani rdzenia, sila rzeczy faktycznie taki pocisk mocno sie odksztalca.
Druga sprawa, slawetne dum-dum. W czasie kiedy powstawalo bylo jedynym pociskiem grzybkujacym. Dzis jest ich cala kolekcja: HP, SHP, JHP, silver dot itp. zasada dzialania jest jednak ta sama. Owszem sa one zabronione przez konwencje haska, ale tylko i wylacznie dla wojska. Nikt nie zabronil uzywac tego typu amunicji Policji, mysliwym czy cywilnym uzytkownikom. W czasach kiedy nosilem Rossi 272 0.38 special w bebenku znajdowalo sie nic innego tylko komplet przepieknych Golden Dot-ow austriackej fimy Speer.
Amunicja tego typu (najczesciej JHP) bardzo chetnie uzywana jest przez mysliwych, jako ze zabija "humanitarnie" tzn. energia przekazywana przez pocisk jest tak duza, ze zabija samym "szokiem" nawet gdy strzal nie jest idealnie czysty.
Co innego w wojsku. Tu celem jest wyeliminowanie przeciwnika z dalszej walki, co nie koniecznie znaczy zabicie. Dlatego wlasnie w uzyciu wojskowym sa wylacznie FMJ czyli pociski pelnoplaszczowe.
Teraz dwie niescislosci jakie wdarly sie w poprzednie posty.
Po pierwsze efekt kumulacyjny osiaga sie nieco inaczej, nie bede tu tlumaczyl jak. Na pewno nie dzieki pociskowi z zaglebieniem.
Po drugie breneka- jest to olowiany pocisk przeznaczony do wystrzeliwania z gladkolufowej broni mysliwskiej, lub szturmowej, czyli ze strzelb a nie z karabinow czy pistoletow. Jesli wczytacie sie dokladnie w jedno z moich opowiadan ("Nicea") to tam wlasnie jeden z przeciwnikow mierzy do LT ze strzelby SPAS, mowiac ze ma ja zaladowana breneka.

: 2 maja 2008, o 20:19
autor: Falk
Jeśli idzie o brenekę, to autor artykułu z Wikipedii dał ciała, ja wiem, co to jest :)

A co do ładunku kumulacyjnego, pisałem, że nasuwa mi on takie skojarzenie.

Swoją drogą to historia wymyślenia ładunku kumulacyjnego jest całkiem ciekawa.

: 10 maja 2008, o 07:55
autor: PAT_Brainer
a i jego pierwsze użycie... W 1939 w twierdzy Eben-Emael w Holandii przez hitlerowskie "Sturmabteilung" (chyba z braku lepszej nazwy) czyli pierwsza jednostke specjalna na swiecie :) (co ciekawe do desantu uzyli szybowcow czyli to nie jest wymysl aliantow)

: 10 maja 2008, o 15:21
autor: Falk
Ciekawa akcja. 30 facetów sterroryzowało ponad 300. Notabene, Hitler sam ją obmyślił.

: 11 maja 2008, o 16:39
autor: Eshealon
PAT_Brainer pisze:a i jego pierwsze użycie... W 1939 w twierdzy Eben-Emael w Holandii
Yyy, znaczy w Belgii chyba?
Falk v. Breslau pisze: Ciekawa akcja. Notabene, Hitler sam ją obmyślił.
Hitler miał chyba rzeczywiście dobry dzień na myślenie. Niemieccy planiści nie bardzo mieli zamysł jak sforsować Eben-Emael, i to podobno rzeczywiście Adolf zauważył że dach fortu jest płaski jak stół- Ju 88 niezbyt by tam dał radę wylądować, ale kilka szybowców z komandosami na pokładzie już jak najbardziej.

Wie ktoś może jak dokładnie przebiegało zajęcie kompleksu Eben-Emael?
30 facetów sterroryzowało ponad 300.
Tych 30 facetów w wyniku sterroryzowania 300 innych w efekcie podbiło całą Belgię...

: 11 maja 2008, o 20:57
autor: Falk
Eben Emael zostało opisane w Straceńcach Wołoszańskiego, lub - co bardziej prawdopodobne - Komando Leo Kesslera :)

: 11 maja 2008, o 21:45
autor: PAT_Brainer
osz sry za te holandie... faktycznie belgia...

po wrzuceniu na gógle wyszło mi że w Focus Historia był artykuł - idę kupić :D

: 12 maja 2008, o 14:54
autor: Shin
"Dlatego wlasnie w uzyciu wojskowym sa wylacznie FMJ czyli pociski pelnoplaszczowe."

Gdzieś tam ostatnio czytałem że jankesi w Iraku mają M2HB załadowane do 'zatrzymywania' pojazdów amunicją, która po wystrzeleniu z lufy rozczapierza się w taki ładny kwiatuszek :P i zdarza im się z tego strzelić do ludzi. Widziałem fotki i efekt nieciekawy, choć na pewno delikwenci zamienieni na kotlety są wyeliminowani z dalszej walki.. lub z czegokolwiek innego.

: 12 maja 2008, o 16:02
autor: Falk
A kto im kazał włazić na linię ognia ;P

: 21 maja 2008, o 08:30
autor: Wiśnia
Zależy czy strzelają do bojowników czy cywili?