Strona 5 z 5

Re: Jestem podobny do...

: 24 cze 2010, o 11:53
autor: Lorelay
No to właśnie mówię: Twoja nidoropodobna osobowość i moja nexopodobna... mmm... związek idealny!

Re: Jestem podobny do...

: 24 cze 2010, o 11:56
autor: Nortstar
^^

Re: Jestem podobny do...

: 24 cze 2010, o 20:46
autor: Heos
A więc wszem i wobec ogłaszam was żoną i... żoną! Żyjcie długo i szczęśliwie. <Kapłan kultu Linusa kłania się i wychodzi>

Re: Jestem podobny do...

: 24 cze 2010, o 21:06
autor: Inova
sorry , ja już mam jedną żonę xD

Re: Jestem podobny do...

: 31 sie 2010, o 21:34
autor: Theo
Sądzę, że najbliżej mi do Nexa z powodu tego, że mam zainteresowania Winorośle- muzyka i sztuka- ale też podobnie jak on potrafię zrozumieć ludzi i dać im szansę oraz jak się wkurzam, to staję się przesadnie miła. Potrafię też jak ta postać panować nad sobą w miarę przyzwoicie. Być może jeszcze nieco Strixa by we mnie siedziało- skłonność do trzymania się zasad jak też potrafienie wyrażenia własnego zdania :)

Re: Jestem podobny do...

: 31 sie 2010, o 21:52
autor: Ashera
Ostatnio mi ktoś powiedział, że przypominam mu Ictę. Że chcę pomagać każdemu, pocieszać. Ale nie wiem, może tak i jest. Znaczy pewnie na pewno ;P

Re: Jestem podobny do...

: 14 lis 2010, o 22:50
autor: Ganek
Myślę, że jestem podobny częściowo do Vespera. Mam na mysli jego i moje :p niezdecydowanie. Często mam tak, że w sytuacjach "kluczowych" tracę głowę i po prostu nie potrafię podjąć ostatecznej decyzji.

Re: Jestem podobny do...

: 28 lis 2010, o 23:52
autor: Heos
Tiro, Vesper, Icta
Taka mieszanka jest niebezpieczna dla otoczeni, trzeba uważać aby nie skrzesać niepotrzebnej iskry i nie wywołać wybuchu.

Re: Jestem podobny do...

: 10 gru 2010, o 20:06
autor: Falk
Ponoć najbardziej w innych denerwują nas własne wady ;>

Re: Jestem podobny do...

: 29 gru 2010, o 00:33
autor: Falk
agata pisze:Falk nie strasz mnie. [...] Zaniepokoiłeś mnie.
Cieszę się :twisted:

Re: Jestem podobny do...

: 3 sty 2011, o 17:04
autor: Falk
agata pisze:Falk ty lepiej uważaj na kostki.
Zresztą czy nie powinieneś bronić Ultora? Zarzucić mi, że jakiekolwiek do niego podobieństwo nie może być wadą?
O Alacera nie pytam, bo nie zdziwię się jeśli okaże się że nawet nocarze go nie lubią.
Po co mam bronić Ultora? Ultor broni się sam. Jest dowódcą i musi podejmować decyzje.
Akurat Alacer mnie w książce irytował, bo był zbyt jednowymiarowo przedstawiony.

I o co chodzi z tymi kostkami? Podgryzać mnie chcesz? :twisted:

Re: Jestem podobny do...

: 4 sty 2011, o 16:55
autor: Falk
Nie mam teraz książek pod ręką, więc nie za bardzo mam jak dyskutować. Jednak Vesper na tamtym etapie był już na poziomie mocy bliższym Ultorowi, więc Ultor musiał się z nim liczyć. Poświęcenie jednego żołnierza, żeby zawrzeć sojusz to strategia.

Zakładaj ten temat o Ultorze, skoro go tak nie lubisz :)

Re: Jestem podobny do...

: 4 sty 2011, o 17:13
autor: Falk
Może też nie lubił Alacera :)