NOCARZ.PL

Okładka bardzo ładna - trzyma klimat jak pozostałe.
Na stronie fabryki pisze, że data wydania ma mieć miejsce w listopadzie 2008 więc jeszcze troszkę musimy poczekać.

vesper słucha głosu Pana

Moim zdaniem okladka najprofesjonalniejsza z wszystkich trzech, chociaz poprzednie tez mi sie podobaly. Mysle ze ci, ktorzy nie czytali jeszcze cyklu zawiesza na niej oko, a to najszybsza droga do przeczytania calosci. Ku chwale ojczyzny

Moim zdaniem nowa okładka nie ma w sobie tego czegoś co było na okładce nocarz-a i renegata. Mnie okładka nie obala na ziemię ale nie jest taka zła.

Plusem najnowszej okładki jest wg mnie symbolika, to o czym pisał Night - że głowa zasłania nieśmiertelnik. Dodałabym jeszcze w ogóle centralną, dominującą ekspozycję postaci. To oczywiście moje pobożne życzenia, ale wg mnie ewolucja postaci Vespera idzie w stronę indywidualizmu, jego własnej ścieżki w drugim życiu i ceny za to. Więc dopatruję się w tej okładce, że "nikt" to naprawdę znaczy "ja, Vesper, swój własny". Zobaczymy.
Bardzo przyjemnie jest zresztą rozpoznać typa

Minusem jest pewna dosłowność i banalność. Facetów ze spluwą jest na okładkach sporo, a ja nigdy nie lubiłam, gdy klasyfikowano cykl nocarski tylko jako fajną, mocną strzelankę. Nie zostaje też już wiele miejsca do własnej interpretacji wyglądu Vespera. Dlatego moją ulubioną okładką pozostaje Nocarz - najbardziej tajemnicza, z bohaterem bardziej ikonicznym niż konkretnym. Ciemne kolory, białka ślepiów i kominiara - oj, działało to na wyobraźnię.

Hej! Mi najbardziej przypadła do gustu okładka nr 2. Może dlatego, że model w tych swoich fatałaszkach przypomina mojego znajomego ochroniarza, którego bardzo lubię. Zresztą, każda z postaci ma osłoniętą twarz, więc trudno powiedzieć czy rzeczywiście są do siebie podobne, czy nie. Inna sprawa, że i Vesper zmieniał się w czasie historii, więc i zmiana w wyglądzie postaci może to w jakiś sposób uwydatniać. Pamiętajmy, że zaczynał jako anorektyczny jegomość, który (jak by nie było) skończył jako superbohater. Co do okładki nr 3, to sprawia wrażenie nieco bardziej dopracowanej (może to te światłocienie??)

Niema co roztrząsać która lepsza - w sumie każda przedstawia inną osobę zakładając, że bohater się zmienia - ewoluuje ... Trzeba się przekonać czy jest adekwatna do treści książki

A ja się trochę wyróżnię i powiem, że najbardziej podoba mi się okładka Nocarza, Renegata właściwie mało co, a ta zbyt przypomina tę z Renegata. Wniosek prosty, choć mając wybór między "Nikt" a "Renegat", wybieram Nikogo (jak to fajnie brzmi ;>).

Postać na okładce II części jest wg. mnie zbyt "cool amerykańska" a to minus. Zresztą postać na okładce III też mnie odpycha, o wiele lepsze były grafiki z I.

Ciekawy jednak jest fakt, że na Nocarzu widzimy nieśmiertelnik w całości, lekko tylko naznaczony krwią co można bardzo łatwo wytłumaczyć treścią.
W Renegacie jest złamany nieśmiertelnik, także łatwy do wytłumaczenia fabułą, tym co Vesper zrobił w ostatnim rozdziale Nocarza i akcją Renegata.
Teraz, skoro w "Nikt"'im mamy znów nieśmiertelnik w całości (a tak się przynajmniej wydaje), czy to jakaś wskazówka, czy tylko przepadek?

Zapewniam cie ze nie ma tu nic przypadkowego ...
Dante

Dante pisze:Zapewniam cie ze nie ma tu nic przypadkowego ...
Dante

Mogła to być tylko fantazja autora okładki, niekoniecznie związana z fabułą. Wiele znam książek, których okładka ma się nijak do treści, czy też mylnie jest na siłę interpretowana.

O ile znam Madzika to raczej malo zostawia ona przypadkowi, poprzednie okładki tez byly bardzo mocno symbolicznie powiazane z trescia i w tym wypadku pewnie tez tak bedzie, czekamy czekamy czekamy aby sie przekonac ;

Mcbet pisze:O ile znam Madzika to raczej malo zostawia ona przypadkowi, poprzednie okładki tez byly bardzo mocno symbolicznie powiazane z trescia iw tym wypadku pewnie tez tak bedzie, czekamy czekamy czekamy aby sie przekonac ;

Więc, aż ciśnie się pod klawiaturę temat o tym, czy nieśmiertelnik będący znów w całości oznacza...(nie będę kończył, kto wie czy nie zagląda tu ktoś nie znający fabuły ) i tutaj popis dla wszystkich fanów Nocarza jak i Renegata.

Tego typu popisy były już dawno temu - archeologia forumowa to kiepskie zajęcie. Jak się chce jeździć na zdechłym koniu, trzeba sobie sprawić chociaż nowe siodło.
A Nikt najprawdopodobniej już w listopadzie, więc niewiele poczekamy...

*głosem Czesia*

Zajebista.

Okładka bdb ale 1 mi się bardziej podobała
ciekawe co Vesper teraz wykombinuje ^^ .