NOCARZ.PL

Madzik: co planujesz dalej? Będziesz jeszcze pisać w "Nocarskich" klimatach? Opowadania? Kolejna książka?

I pytanie do współforumowiczów: jak Wy to dalej widzicie?

A ja to widzę, że dłuugi urlop się Madziksonowi należy za twórczą pracę i za stworzenie tego potwora Vespera

To chyba zależy od zakończenia ostatniego tomu. Jeśli nie daj boże Vesper zostanie definitywnie wykończony to kaplica. Żadnych więcej nocarskich historii. No chyba że jakaś alternatywa. Odpukać w niemalowane !!!!

Sophia pisze:To chyba zależy od zakończenia ostatniego tomu. Jeśli nie daj boże Vesper zostanie definitywnie wykończony to kaplica. Żadnych więcej nocarskich historii. No chyba że jakaś alternatywa. Odpukać w niemalowane !!!!

Zawsze przecież mogą być inne historie w tym samym świecie, świat nie ogranicza się do jednego bohatera i jednej historii. Ale to zależy od autorki, jeżeli uzna, że wyczerpała już pomysł to nie ma sensu robić coś na siłę, jeżeli jednak sądzi, że można coś pociągnąć dalej, czemu by nie?
A jeśli nie książka, to film, gra, syste RPG? To byłoby coś mieć takiego swojego, polskiego WoD'a ;D

Uważam, że dopisywane potem do cyklu i świata książki czy opowiadania to nie najlepszy pomysł. IMHO zazwyczaj trochę psuje markę autorowi. Jeśli cykl nocarski pozostawi niedosyt i tęsknotę za "więcej, więcej" - to bardzo dobrze.

A Magda pewnie nie przestanie pisać (mam nadzieję) i znów kiedyś zobaczymy kolejną odsłonę jej stylu i wyobraźni.

Moim zdaniem cykl powinien zakonczyc sie na Nikcie, wtedy bedzie tworzyl ladna, zamknieta calosc. Czasem rozozpisywanie sie na niewiadomoile tomow psuje klimat ksiazki. Lepiej zeby bylo zwiezle i porzadnie, a tak zapewne bedzie

E tam, to Tolkien to zepsuta Marka skoro w Śródziemiu pisał tak wiele książek prócz Władcy Pierścieni? Hobbit, Silmarilion, Dzieci Hurina, Niedokończone opowieści i inne... Tak samo A. Rice, saga o wampirach, D. Eddings i Belgathron...

Pisanie w stworzonym przez siebie świecie jest zaletą, a nie wadą wg. mnie.

Oczywiście, wszystko zależy od autorki

Autorka kiedys powiedziała: chcecie mieć rozwinięty któryś wątek? - napiszcie sobie fanfika! [tak se parafrazuję wypowiedź Madzik z kt. okazji jojczenia o nowe fakty z nocarza ;>]

no i w ten sposób juz nigdy nie przeczytam o przygodach dzielnego żywieniowca, który budzi Ukrytego i ratuje wszelkie Rody przed zgubą. Albo choć przed wymarciem z głodu. No chyba że w Nikcie Vesper okaże się być wtyką żywieniowców, hehehe!!!

Wcale nie sądzę, by ilość równała się w jakości - zwłaszcza jeśli chodzi o tych autorów, których wymieniłeś... a żeby nie szukać daleko - nieszczęsne SW...

Ja się nie zdziwię jak Vesper będzie tłukł teraz Nocarzy i Renegatów ^^
może założy swoją organizacje XD można gdybać poczekajmy do premiery a zobaczymy czy skopią 4litery Vesperowi xD .

Hollow pisze:Ja się nie zdziwię jak Vesper będzie tłukł teraz Nocarzy i Renegatów ^^

Nie sadze, zeby tak bylo. Nie ma wszak wojny innej niz Nocarze - Renegaci. Winorosle, Naukowcy i inni nie walcza z reszta, sa neutralni.
Moim zdaniem Versper zostanie usuniety ze wszystkich Rodow, bedzie sam, Niktem, bo przyciaga klopoty
Jesli sie nie myle, zaryzykowalbym stwierdzenie, ze autorka przeczytala kiedys, w przeszlosci, Szninkiela. Byla tam przepowiednia o pokoju majacym nastapic po zjednoczeniu trzech walczacych ze soba rodow. Na koncu szninkiel stwierdza ze udalo mu sie zjdenoczyc te trzy rasy przeciwko niemu samemu...
Jesli tak, to... Nocarze i Renegaci zjednocza sie przeciwko Watykanskim, a Vespera usuna na bok.

Hollow pisze:Ja się nie zdziwię jak Vesper będzie tłukł teraz Nocarzy i Renegatów ^^
może założy swoją organizacje XD można gdybać poczekajmy do premiery a zobaczymy czy skopią 4litery Vesperowi xD .

Tak założy własny Ostatni Patrol

...albo Nocna Straz

krn78 pisze:...albo Nocna Straz

Wiadomo, Rembrandt był Winoroślą...

Mam jeszcze pomysl, ze Lordowie nie beda sie mogli zdecydowac co do losu Vespera, wiec dla niego obudza Lorda Latensa.

I co dalej?

Teraz myślę czas na NAS
Na ród Inanitow, Nocarzy, Renegatów, Watykańskich...
I na rody "niestrzelające", jak to ładnie Alien ujmuje