Eeej no, spokojnie.
Po pierwsze: można kupić "Nikt'a" oddzielnie, trójpak nie jest jedynym sposobem poznania zakończenia.
Po drugie: "blaszka" to bajer, można sobie wybić samemu, jaką się chce. Niedrogo. My tu na przykład mamy "nocarskie" i fajnie się noszą - w razie potrzeby niech zespół zaświadczy
Po trzecie: chyba trudno oczekiwać od wydawcy, żeby, skoro zrobił komplet, z blachą i potrójną okładką itede to teraz żeby pozwalał go rozparcelowywać. Bałagan by mieli jak stąd do nie widać, podarte okładki, pogubione blachy itepe. Nie sądzę, by było to lekceważeniem kogokolwiek, naprawdę. To troszkę tak, jakby wydali jakąś nową wersję samochodu załóżmy, z zamontowanym przyczłapem do bulgulatora (czymkolwiek by to nie było). No i na razie stać ich było tylko na wyprodukowanie takich aut już z tym przyczłapem, póki co, nie sprzedają przyczłapów osobno. A tu przychodzi klient z poprzednim modelem i żąda, żeby mu ten przyczłap zamontować, bo inaczej będzie się czuł lekceważony, przecież kupił to auto już dawno temu. Ale to przecież nie ten model!
O ile wiem, Fabryka wypuściła ten trójpak w niewielkiej ilości, z myślą o potencjalnych prezentach itede. Przy czym zważcie, że, po mojemu, jest relatywnie niedrogi (79.99 PLN to nawet nie suma poszczególnych części, nie mówiąc już o reszcie). Nie sądzę, by chcieli w ten sposób komukolwiek okazać lekceważenie bądź wyrządzić krzywdę.
A wszystkich "niedocenionych" zapraszam na warsztaty, manewry itede. Oj, tam Was docenimy. Zawzięcie