Przeczytawszy...

no i nastał koniec...
Awatar użytkownika
Dexter
Na misji...
Posty: 1317
Rejestracja: 27 mar 2007, o 14:18
Płeć: Mężczyzna

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Dexter »

Nocarze! Wymarsz na patrol. Wszyscy, co do jednego. Jak kogoś zobaczę w organizacyjnym, to ma przerąbane...
Niezwykle ważne jest, aby codzienna twoja postawa stała się postawą żołnierza,
a postawa żołnierza - postawą na co dzień.
(Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów)

In the warzone marines shit tactically.
(Ray w "Generation Kill")

Awatar użytkownika
acry
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 185
Rejestracja: 5 wrz 2008, o 19:10
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: sin city
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: acry »

__Raven__ pisze: Taaak..
Zaprośmy recenzenta i wszystkich "fachowców" na Nikt'ową, w przerwie między epizodami zrobimy sobie z salki Operacyjnej mały Dom Krwi, a juz ja o to zadbam żeby wyszła cztero-pięciogwiazdkowa :twisted:

Co Ty na to droga Acry? :twisted:
Przy takiej propozycji i zaproszeniu na pięciogwiazdkową bezczelnością byłoby odmówić :twisted: Pochwalam tę renegacką kreatywność.
Dexter pisze:Nocarze! Wymarsz na patrol. Wszyscy, co do jednego. Jak kogoś zobaczę w organizacyjnym, to ma przerąbane...
Tak, tak i jeszcze zabezpieczcie drzwi od operacyjnego ;>

I'm a sailor peg
And I lost my leg
Climbing up the top sails
I lost my leg
I'm shipping off
To find my wooden leg!

Awatar użytkownika
Tredo
Magazynier
Magazynier
Posty: 65
Rejestracja: 21 lut 2007, o 22:25
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Tredo »

Zdecydowanie za krótkie :evil: :evil: :evil: ...

Niedługo postaram się spłodzić recenzję wszystkich trzech tomów jako całości...
Mam nadzieję, że nie rzucicie się na mnie jak na chłopaczków z Poltera po tym :P
etatowy organizator fandomowy do wynajęcia

/ta grafika to nie błąd... muszę wam wreszcie coś powiedzieć... wasz forumowy żywieniowiec to niedźwiedziołak (tzn Gurahl - jak z WoD :P)

Awatar użytkownika
Drakkainen
--------
--------
Posty: 28
Rejestracja: 10 paź 2008, o 03:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: z Koszalina

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Drakkainen »

Krótko - nie podobało mi się.

Argumentacji nie przedstawiam celowo.
Na tapecie: Californication, Greys Anatomy, Dexter, Dirty. Sexy. Money, Desperate Housewives, House, The Unit, True Blood, Dynastia Tudorów.
Warto - Generation Kill, Rzym, Trawka, Firefly, BSG.


40-1

Awatar użytkownika
Vorevol
Top secret
Top secret
Posty: 1123
Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: B24
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Vorevol »

Znaczy, co Ci się nie podobało? Książka? I co, piszesz to tak otwarcie? I to jeszcze jako renegat?
Sorry, być może czegoś nie zrozumiałem, ale jeśli nie podoba Ci się NIKT... to nie mów tu tego głośno...
Cedo Nulli

Awatar użytkownika
Acerola
Na misji...
Posty: 980
Rejestracja: 23 sie 2006, o 22:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: NEMO scit
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Acerola »

Drakkainen, opinię, jaką masz - każdy widzi. Niemniej wypadałoby - zwłaszcza, że jest to forum literackie - przytoczyć argumenty potwierdzające Twoje zdanie. Jeśli powiedziałeś A, powiedz też B. Nie jest wielkim wyzwaniem wyrazić opinię, trudniej ją uzasadnić.
Vorevol pisze:Sorry, być może czegoś nie zrozumiałem, ale jeśli nie podoba Ci się NIKT... to nie mów tu tego głośno...
Sorry, być może czegoś tu nie zrozumiałam ( :wink: ), ale każdy ma prawo mieć własne zdanie, zwłaszcza w kwestii szeroko pojętej literatury. Tym bardziej, że poznanie negatywnych opinii wiąże się ze spojrzeniem z drugiej strony i tym samym uniknięciem w przyszłości podobnych błędów.

Co nie znaczy, że pochwalam co najmniej spamerski i niezbyt uprzejmy post Drakkainena (liczę na szybką korektę).
Wise men talk because they have something to say; fools, because they have to say something.

Blue skies!

Awatar użytkownika
Vorevol
Top secret
Top secret
Posty: 1123
Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: B24
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Vorevol »

Sorry, ale być może to JA czegoś tą razą nie rozumiem. Każdy renegat ma prawo do własnego zdania. Natomiast prezentowanie tak wrednych kalumnii bez akceptacji własnego dowódcy , jest naruszeniem "drogi służbowej"... :twisted:
Cedo Nulli

Awatar użytkownika
Acerola
Na misji...
Posty: 980
Rejestracja: 23 sie 2006, o 22:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: NEMO scit
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Acerola »

Faktycznie, tym razem to TY czegoś nie zrozumiałeś. :twisted:
Drogę służbową zachowaj na wątki w dziale dotyczącym Rodu - w literackim kieruj się powszechnie panującymi prawami wolności słowa :wink:
Stosowanie ucisku i tłamszenia będzie traktowane jako naruszenie powyższego prawa, bez względu na przynależność rodową :twisted:
Wise men talk because they have something to say; fools, because they have to say something.

Blue skies!

Awatar użytkownika
Vorevol
Top secret
Top secret
Posty: 1123
Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: B24
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Vorevol »

Taaaaaaa i w tym momencie chciałoby się zacytować klasyków
"Wolność to ty masz jak se ją narysujesz"

Ta tak właściwie to.....[krótka, cięta riposta] :mrgreen:
Cedo Nulli

Awatar użytkownika
Acerola
Na misji...
Posty: 980
Rejestracja: 23 sie 2006, o 22:58
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: NEMO scit
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Acerola »

... W ostatnim akcie spamerstwa:

I Ty też terefere!

EOT! :)
Wise men talk because they have something to say; fools, because they have to say something.

Blue skies!

Awatar użytkownika
Nattfiarill
Krwiopijca
Krwiopijca
Posty: 67
Rejestracja: 26 lut 2006, o 11:55
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Z Warszawy pod
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Nattfiarill »

Vorevol pisze:Sorry, ale być może to JA czegoś tą razą nie rozumiem. Każdy renegat ma prawo do własnego zdania. Natomiast prezentowanie tak wrednych kalumnii bez akceptacji własnego dowódcy , jest naruszeniem "drogi służbowej"... :twisted:
czy to znaczy, że ja też popadłam w niełaskę szefa?
Wszak się z Tobą nie kontaktowałam w sprawie mojej opinii
"Człowiek budzi się rano i wie, że ma w sobie owcę. To bardzo naturalne uczucie"

Awatar użytkownika
ExDeath
--------
--------
Posty: 3
Rejestracja: 11 lis 2008, o 19:53

Re: Przeczytawszy...

Post autor: ExDeath »

Hmm... No wyjątkowo nieudane zakończenie, jak już wcześniej pisałem najbardziej zraża do tej powieści. I wcale nie chodzi mi tu o ten happy end, nie jestem żadnym przeciwnikiem tego typu zakończeń. Problem w tym, że czytając "Nikta" miałem wrażenie, że czytam jakieś tanie "romansidło". Wszystko zostało zakończone na opieprz. Wszystkie wątki kończą się na samym końcu powieści, przez co całe zakończenie wydaje się bardzo nierealne. Pisząc książkę fantasy trzeba wiedzieć kiedy wszystko zakończyć, żeby to miało sens. Właśnie tu najbardziej widać brak doświadczenia autorki ...

Awatar użytkownika
Zamoyski
Major Nocarzy
Major Nocarzy
Posty: 564
Rejestracja: 26 paź 2008, o 00:46
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Zamoyski »

ExDeath pisze:Wszystkie wątki kończą się na samym końcu powieści, przez co całe zakończenie wydaje się bardzo nierealne. Pisząc książkę fantasy trzeba wiedzieć kiedy wszystko zakończyć, żeby to miało sens. Właśnie tu najbardziej widać brak doświadczenia autorki ...
Nie bardzo rozumiem... :shock: To gdzie się powinno wszystko skończyć? W połowie?? :?
Tata! Tata! Biją renegata!!

Awatar użytkownika
Venio
--------
--------
Posty: 7
Rejestracja: 13 sie 2006, o 15:24

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Venio »

ExDeath pisze: Właśnie tu najbardziej widać brak doświadczenia autorki ...
Trzeci bestseller na półkach plus kilkanaście opublikowanych opowiadań to brak doświadczenia? Kolega tu przyszedł pożartować, widzę.

A może... lubi się drażnić? :ninja:

Awatar użytkownika
Nightmer
Oprawca
Oprawca
Posty: 1017
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 21:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Łorsoł
Kontakt:

Re: Przeczytawszy...

Post autor: Nightmer »

ExDeath pisze:I wcale nie chodzi mi tu o ten happy end
Według mnie, nie jest to happy end, ani żaden inny end, do zakończenia jeszcze daleko. Tak naprawdę jesteśmy świadkami początku kolejnego etapu w życiu Vespera. Ot i wszystko.
nie jestem żadnym przeciwnikiem tego typu zakończeń.
To jak, w końcu, przeszkadza Ci to zakończenie, czy nie? :?
"Nikta" miałem wrażenie, że czytam jakieś tanie "romansidło".
To ja poproszę więcej takich "tanich romansideł" :lol:
Wszystkie wątki kończą się na samym końcu powieści, przez co całe zakończenie wydaje się bardzo nierealne.
Na ogół tak właśnie jest, że zakończenie wątków jest jednoznaczne z końcem powieści/filmu/whatever (vide "Władek pierścionków", tam też dopiero pod koniec niszczą pierścień).
Pisząc książkę fantasy trzeba wiedzieć kiedy wszystko zakończyć, żeby to miało sens.
Wszystko można podpiąć pod frazes "trzeba wiedzieć kiedy skończyć", nie tylko książki.
Pacyfista

Mistrz złotej myśli

Zdarza mi się zachowywać jak cham i prostak. Dążę do ideału:]

"You offended me!
You have cast your shadow upon me!
SHIT!"

ODPOWIEDZ