No to wreszcie i ja przeczytawszy! Kilka osób czekało podobno na moją opinię. No! Toście się doczekali
Po pierwsze - pobiłam własny rekord. Książka zajęła mi ok. 12-13 godzin czytania... na jedno posiedzenie. Przy "Nocarzu" i "Renegacie" wyglądało to tak, że czytałam na okrągło z krótkimi przerwami na wykonywanie czynności niezbędnych mi i mojemu synowi do przeżycia. Tym razem było inaczej. Mechanicznie wykonywałam owe niezbędne czynności, nadal czytając.
Opinia? Krótko i na temat będzie. Miazga. Grubo smarowany kotlet. Odespałam czytanie właśnie i... nadal się czuję zakręcona jak worek kartofli na zimę. Niezły cyrk. Naprawdę przedni. Nooo... to teraz może trochę bardziej wejdę w szczegóły:
1. Rozwiązanie końcowe mnie zaszokowało. Wiele bym się mogła spodziewać, ale to przeszło jednak mimo wszystko moje oczekiwania.
2. Nadal nie bardzo rozumiem kim albo czym jest Ukryty, poza tym, że jakimś dziwnym polimorfem żywiącym się wampirzą krwią i posiadającym niezwykle charakterystyczne (nota bene zajebiste!), nieco czarne poczucie humoru. Ale... podobał mi się. I to bardzo. Taaaa... to był gość!
3. Sugestia w kierunku Magdy: ja czekam na jakąś kontynuację cyklu, która by wyjaśniała łaskawie kim są szefowie Ukrytego i czym on właściwie jest, jak to się wszystko zaczęło itd itp Liczę, droga Autorko, na jak najbardziej poważne potraktowanie mojej sugestii!
4. Siewca namieszał mi ostro w głowie razem z kolegą Atroksem. Cały dzień chodziłam zakręcona. Niezły cyrk.
5. Szkoda Okruszka... Taki fajny gościu był... chlip
6. Jeszcze bardziej lubię Nexa i Strixa
7. Echis mi się troszkę zrehabilitował. Alacera nadal nie lubię, ale odrobinę zyskał, takie ciut ciut, ale o tym już jest w innym temacie. O Ultorze i Aranei też. Za to znalazłam sobie nową ofiarę do nielubienia - Latera. A szkoda, bo wcześniej go bardzo lubiłam. Wciąż marzę o osobistym, własnym Nidorze.
8. Jestem strasznie ciekawa jak poradzi sobie Vesper w nowej roli i Inanici. I tutaj patrz punkt 3.
I to by chyba było na tyle refleksji na chwilę obecną. Jak mi się coś jeszcze wykluje to dopiszę