NOCARZ.PL

Ja Nu miałem 2 dni po wysłaniu (tak żeby Cię bardziej nie dobijać )

Zbędnie się tylko zmęczysz, lepiej od razu C4 im odpalić

Pablo pisze:Zbędnie się tylko zmęczysz, lepiej od razu C4 im odpalić

Nie polecam-jeżeli gdzieś tam jest nasza paczka to może ona "nieznacznie" ucierpieć

Myślę że najlepszy efekt osiągniemy wpadając tam z bronią krzycząc jak psychopata, żę pozabijamy wszystkich itd. Chciałbym to zobaczyć I poza tym-dlatego właśnie dużo bardziej wole Kurierów. Często są tańsi a przesyłke mam po 2 dniach

tiaa a w tych waszych bajkach były smoki ??

Nooo...takie duże, jedna noga, druga, trzecia. Głowa, jedna, druga, trzecia. TAAAAAKA paszcza...
Ale o co be tak BTW??

o bezsensowność tej dyskusji..... nie ma naszywki ? to kiedyś przyjdzie. tyle

Mam pytanie.
Chcę kupić sobie renegackie portki i nie mogę się zdecydować. Poradźcie.
Czy lepsze są SFU czy BDU i co to właściwie jest NyCo i czy jest to lepsze, czy gorsze od Ripstop?

NyCo to mieszanka 50-50 nylonu z bawełną (cotton). Moja ulubiona mieszanka na spodnie, stosowana zwykle w M65, choć i SFU dawniej z takiej było. RipStop to siatka o oczkach ok. 5mm, która zapobiega dalszemu rwaniu się tkaniny w przypadku powstania dziury. Można stworzyć spodnie NyCo RipStop. Jeśli jest samo oznaczenie RipStop, trzeba sprawdzić materiał - zwykle jest to bawełna (cotton) lub jej mieszanka z poliestrem (polycotton) w różnych proporcjach. 5.11 (między innymi) czasem dodaje do tkaniny teflon lub inne tworzywa.

Dzięki Dex za oświecenie mnie laika. Masz u mnie piwo, czy co tam będziesz sobie chciał.

Mam mały pomysł, może zmienić trochę "umundurowanie" Renegatów, i nawiązać z nim do nowej okładki Renegata? w nawiązaniu do zbliżającej się premiery? Next temat, ma ktoś może naszywki nie potrzebne?

Wiałabym zostać przy starych:
- większość je ma (jakby co mam dwie M-ki całego munduru i górę L dla chętnych)
- są rozpoznawalne
- dyskusja nad zmianą i szukaniem nowego zajęła by mnóstwo czasu, a mam pewne obawy, że i tak mogłoby nie wyjść
- niestety nic nie jest za darmo w życiu, no i nie każdy ma pieniążki na nowy mundur (patrz ja)

Ale przecież to nie są wielkie koszty. Czarny t-shirt ma każdy, bojówki itp.
Przypominam, że to będzie czerwiec, a "krówka" jest dosyć ciepła....
obrazek w załączeniu do tego co potrzeba.

Ja jak zwykle będę wołać o to żeby renegaci byli w swoich ciuchach. Ale to ja.

Ja bym Wam radziła zostać w plamiakach.

Wszyscy mają wygląda tak samo. Ale jednego będzie stać na kryptek typhon czy nawet inferno (choć oba piękne i nad podziw renegackie), drugiego nie i co wtedy?
Poza tym, umundurowanie renegackie jest już w pewnym stopniu rozpoznawalne. Może wywołać rozrzewnione uśmiechy na twarzach - a o to nam chodzi, nieprawdaż?

Ale to tylko taka rada, zrobicie, jak zechcecie, nie wtrącam się do wewnętrznych spraw Rodów (za bardzo)

Tylko naszywki zróbcie nowe. Koniecznie! To akurat nieduży koszt.

Z naszywki sów zgadzam. Ale chce zostać przy starych mundurach i tyle.