Wąpierz a opalenizna

[Falk]

Była kiedyś taka makabryczna przygodówka...

OK, koniec offtopa, bo zaraz wpadnie jakiś mod. A ja już mam u nich nagrabione

[Reqvel]

Ahhh...
Mnie znowu nurtuje taka myśl....
Wampir a odchudzanie? No bo dajmy na to przemienią takiego grubcia i co teraz... Na wieki gruby? Nic nie je, czy jego tłuszczyk się spala? Biega, skacze... Tylko krewke pije. A może i z krewki musiałby zrezygnować? Hmmm?

[Tasiek]

Hmm...Nie chce to podczepić pod jakieś inne coś typu system rpg itd. ale sądzę, że to jak z trupami. Robią się lżejsze... ;d

[Elvarel]

Mnie też zastanawiał ten problem. xD Może trzebaby zacząć od tego co powodowało nadmiar wagi u danego egzemplarza kiedy był Człowiekiem? Czasem kwestia tkwi tylko w sposobie odżywiania, przemianie materii a czasem w takich cholerach jak np. genetyczna wada tkanki tłuszczowej. A mógł też taki osobnik po prostu być konkretnej budowy ciała: układ kostny i inne takie...

Ale żem nie medyk, to tak się tylko filozoficznie wymądrzam ...

[Nurbika]

no w sumie myśląc "dieteyczynie" to krew byłaby takim swoistym koktailem odżywczym, który zawiera najważniejsze potrzebne składniki, by wampir żył i był w pełni sił. Co za tym idzie - nie pakuje w siebie nic poza tym, czyli żadnego junk foodu, niepotrzebnych tłuszczów nasyconych, węgli prostych, jak i tony dodatków z pozdrowieniami od rolników i tych co tą żywność przetwarzają. Czyli reasumując bycie wampirem służyłoby utrzymaniu linii??? (nie zakładając oczywiście, ze idealna linia musi być gruba i wyraźna)