Autohipnoza jest o wiele słabsza i wymaga sporo treningu. Jednak jak już ją opanujesz to w zasadzie masz mozliwości zbliżone do hipnozy. Ja umiem sobie wejsć w trans i potrafie zrobić sobie sugestie. W większości przypadków to działa. Zresztą musiałem zmodyfikować sobie na własne potrzeby metodę Rhodesa. Udało się, po czym ją sobie porządnie zakotwiczyłem i teraz jest całkiem łatwo.
Mnie bardzo ciekawi aspekt mówienia automatycznego. Czasem udaje się je wywołać podczas seansu. Wtedy do głosu dochodzi podświadomość i to ona mówi. Normalnie to jest dopiero czad ! Poczytajcie o tym w necie.
Hipnoza, NLP i szeroko pojęte grzebanie w umysłach ;)
- X-76
- Top secret
- Posty: 3174
- Rejestracja: 23 lut 2006, o 20:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: znikąd
- Kontakt:
Re: Hipnoza, NLP i szeroko pojęte grzebanie w umysłach ;)
▂ ▃ ▄ ▆ ▇ Cybernetyczny Bóg Chaosu Wersja: X-76 "Piromedyk" ▇ ▆ ▄ ▃ ▂
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
"Pierdolnięty chaos! Mikstura wybuchowa" by Delein
"IKS to chodzący chaos. Jak kiedyś będzie koniec świata to na pewno go zatrudnią" by Dante
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Re: Hipnoza, NLP i szeroko pojęte grzebanie w umysłach ;)
Hmm... Nie wiem, czy chciałbym, żeby moja podświadomość doszła do głosu. Tym bardziej nie sądzę, by ktokolwiek inny chciał tego słuchać.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
Re: Hipnoza, NLP i szeroko pojęte grzebanie w umysłach ;)
Ja za to sam jestem ciekaw, co bym gadał ;>
Zwłaszcza o poprzednich wcieleniach.
Co do świadomej kontroli krążenia (i temperatury dłoni) - dla mnie ma to sens i brzmi wiarygodnie. A są przecież i ludzie, którzy podobno potrafią świadomie spowolnić akcję swojego serca... (znacznie bardziej niż zwykle, rzecz jasna)
Zwłaszcza o poprzednich wcieleniach.
Co do świadomej kontroli krążenia (i temperatury dłoni) - dla mnie ma to sens i brzmi wiarygodnie. A są przecież i ludzie, którzy podobno potrafią świadomie spowolnić akcję swojego serca... (znacznie bardziej niż zwykle, rzecz jasna)
Odłożyła słuchawkę. Już nie zadzwoni, pomyślałem. Najlepsza z kobiet, jakie w życiu spotkałem, a ja przejebałem sprawę. Zasługuję na klęskę, zasługuję na samotną śmierć w domu wariatów.
— Charles Bukowski
zupa.
— Charles Bukowski
zupa.