Aremo Tobie i sekundant już nie pomoże pozatym zapomniałeś dodać, że w tym koszmarze na końcu zabija Cię wiewiórka...Aremo pisze:Wiesz... nikt o tym nie wie, ale ja tak naprawde jestem Lordem Zabojcow (podszywam sie tylko pod Nocarza). O tym rodzie nikt nie slyszal i prosze Cie o dyskrecje... nie rozgadaj tego! Moj rod jest w koalicji z rodem Wojownikow, dlatego nietrudno bylo mi sie do nich przylaczyc. Zabojcami kieruje teraz moja prawa reka (nie bede wymienial nazwiska).
Jak juz wiesz Lordowie maja przeolbrzymia ŚMOC! Moglbym zabic pieciu Renegatow naraz. Jeden poszedlby na lewego sierpowego, pozniej z polobrotu z prawej piesci dostalby drugi. Trzeciemu roztrzaskalbym buzke glowa. Zostaje dwoch. W tym momencie napotykam dylemat... zabic, czy dac im uciec? A noz, widelec! Zabijam i tych! Wyskakuje do gory i kopiac z polobrotu lamie karki obu przeciwnikom. Zamordowanie tych wszyskich Renegacikow zajeloby mi po dokladnym obliczeniu 2,3 sekundy
I CO TY NA TO?! Mam Cie... muahahaha
Lecz spokojnie, najmie się dla Ciebie jakiegoś specjaliste... spokojnie usiądziecie sobie razem w takim pokoiku bez klamek (to tylko i wyłącznie dla Twojego bezpieczeństwa!) i porozmawiacie. W tle będą lecieć spokojne odgłosy natury, wiesz jakiś strumyczek płynący, czy kropelki deszczu udeżające o parapet. I wtedy już spokojnie będziesz mół opowiedzieć o wszystkich swoich problemach, "wizjach", marzeniach. Nie martw się kiedyś z tego wyjdziesz...