Strona 4 z 9

: 10 kwie 2007, o 23:18
autor: Kasiek
No z całowaniem byłaś blisko. Ale nie do końca. Seks oralny. W życiu jakby mi nie powiedzieli, to bym nie zgadła.

: 12 kwie 2007, o 15:00
autor: Victus
Przyszłem, chciałem się gibkać, usłyczałem "Na"



:shock: :shock: :shock:
TRA GE DIA.

: 17 kwie 2007, o 01:53
autor: X-76
Mnie szlag jasny trafia jak słysze czarodziejskie kombinacje alpejskie.

Przykłady dwa:

1. zaniedługo (niech sie pani uspokoi autobus zaniedługo przyjedzie)
2. ostatnio na tym forum zobaczyłem :twisted: : coponiektórzy

Powiedzcie mi skąd to sie bierze ?

Młodzi skracają i mówia "na" a inni komponuja turbo składanki :lol:

: 17 kwie 2007, o 08:30
autor: A.Mason
X-76 pisze:Powiedzcie mi skąd to sie bierze ?
Bo ja wiem? Ja tak mowie i nikt mi dotad na to nie zwracal uwagi.

--
______________________

Bo moja ortografia jest Chwiejna. Jest to dobra
ortografia, ale sie Chwieje i litery trafiaja
w niewlasciwe miejsca.
A.A.Milne - "Fredzia Phi-Phi"

: 17 kwie 2007, o 09:07
autor: Eshealon
Wiesz Iks, turboskładanki może nie wyglądają zbyt estetycznie, ale nie są chyba niepoprawne. Zapytaj tych którzy się na tym znają.

: 17 kwie 2007, o 10:38
autor: Annikki
Mnie denerwuje coś innego, mianowicie sposób wysławiania się wielu dziennikarzy i komentatorów. Z zapamiętanych przeze mnie wypowiedzi:

1. ...tam właśnie znajduje się nasz camp Babilon
2. ...nasz goalkeeper świetnie się spisał
3. ...no i będzie jednak corner
4. ...nasz team jest już w Argentynie

wytłuszczone przeze mnie słowa były oczywiście wymawiane z takim charakterystycznym amerykańskim zaciągniem...krew mnie zalewa jak słyszę takie rzeczy.

A co do tych wszystkich ziomalów, foczek, gibkania się czy jakoś tak, to ja tej mowy nie rozumiem i wcale nie staram się jej pojąć.

: 17 kwie 2007, o 11:39
autor: Mcbet
Ja kiedys slyszalem taką akcję w autobusie:

Jedzie dwóch panów w dresikach i obok nich nawet nie brzydkie dziewczę. Panowie ze sobą rozmawiają aż w końcu jeden z nich rzuca tekst. "A wiesz sorry ale chciałem ci przedstawić moją świnię Jolę" po czym panienka sie uśmiechneła i przywitała. Poprostu mnie ta akcja rozwaliła Co takie laski widzą w takim towarzystwie? Czy naprawdę dziewcznyną taki język imponuje

: 17 kwie 2007, o 11:44
autor: Fumiko
Wiesz, mnie dużo bardziej razi jak wsiadają do autobusu 2 panny, ubrane i umalowane jak panienki lekkich obyczajów i używają języka który mnie po prostu rozkłada na łopatki. Szczebiotanie i zdrobnienia, przetykane gęsto k*rwami tudzież stwierdzeniem że coś jest zajeb*ste... Taka niekonsekwencja językowa po prostu mi mózg lasuje...

: 17 kwie 2007, o 15:20
autor: Eshealon
Czyli następny 8 marca to będzie Dzień Świń? :wink:

Co do szczebioczących ćwierćinteligentek:
Jakiś czas temu jechałem tramwajem, obok mnie stały dwie panienki, tak na oko w wieku 15 lat. I jedna drugiej coś zawzięcie opowiadała. I nagle w połowie wątku usłyszałem: "no i ten FINLANDCZYK... ( i coś tam dalej).

Normalnie nie wtrącam się w ludzkie rozmowy, ale tym razem nie mogłem powstrzymać się od komentarza:

Dziewczyno, zlituj się, FIN, nie ma czegoś takiego jak FINLANDCZYK. Tak jak nie ma miasta Lądyn.

: 17 kwie 2007, o 17:43
autor: Millenium Falcon
Jechałam kiedyś autobusem, jechało nim też paru chłopaczków, wiek tak na oko koniec podstawówki. Okna były zaparowane, no i na tych oknach pracowicie chłopaczek kreślił napis.
I tak sobie pomyślałam wtedy, że każdy osobnik płci męskiej powinien mieć obowiązek wiedzieć, że w spodniach ma CE HA.

: 17 kwie 2007, o 21:34
autor: Annikki
Mcbet pisze: "A wiesz sorry ale chciałem ci przedstawić moją świnię Jolę"
Koleś dostałby glanem tam, gdzie żaden facet nie chciałby oberwać...ja nawet nie lubię, jak się na mnie per laska mówi.
Nie dziwię się, ża tacy kolesie nie szanują swoich "foczek"...skoro one same tak dają się określać, to nic dziwnego.

: 18 kwie 2007, o 12:30
autor: Fumiko
Oj, nie przypominaj. Kiedyś stałam na przystanku pod Ogrodem Saskim (Lublinianie wiedzą gdzie to), słuchawki w uszach (tradycyjnie) i jakiś podpity gościu się zaczął przyczepiać.
"Ej, lala, daj posłuchać".
Kazałam mu się odczepić. Jak wyciągnął łapę wystawiłam ostrzegawczo łokieć. To on do mnie:
"A co ty dupcia taka niedotykalska"
Użyłam łokcia. Gość dostał w zęby aż siadł. Dwóch starszych panów nagrodziło mnie oklaskami bo "należy mu się za taki język przy młodej panience".

: 18 kwie 2007, o 22:38
autor: Falk
Mcbet pisze:Ja kiedys slyszalem taką akcję w autobusie:

Jedzie dwóch panów w dresikach i obok nich nawet nie brzydkie dziewczę. Panowie ze sobą rozmawiają aż w końcu jeden z nich rzuca tekst. "A wiesz sorry ale chciałem ci przedstawić moją świnię Jolę" po czym panienka sie uśmiechneła i przywitała. Poprostu mnie ta akcja rozwaliła Co takie laski widzą w takim towarzystwie? Czy naprawdę dziewcznyną taki język imponuje
Dialog drechów (zasłyszany z drugiej ręki):

-Joł bejbe!
-Joł men!
-Du ju łont tu goł łif mi ze mną do kina?

(pisownia oddaje jakość dresiarskiej pronałsjejszyn)

: 19 kwie 2007, o 08:55
autor: Kasiek
Wiecie, tak w pracy to my i laseczki na siebie mówimy, i lachony i lachoniątka (kabaret moralnego niepokoju, skecz Lachony>polecam, świetny jest ), ale facetowi tak na siebie nie pozwalam mówić, chyba że żartobliwie i gdy jesteśmy sami. Są tacy ludzie w moim życiu, tórzy się nazywają przyjaciółmi i im wolno więcej, ale żeby mój własny facet, któremu bym się podobała, byłby mną zauroczony, we mnie zakochany, kochał mnie nad życie (niepotrzebne skreślić) mówił do mnie: cześć świnio? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

: 19 kwie 2007, o 14:42
autor: Mcbet
Kasiek pisze:Wiecie, tak w pracy to my i laseczki na siebie mówimy, i lachony i lachoniątka (kabaret moralnego niepokoju, skecz Lachony>polecam, świetny jest ), ale facetowi tak na siebie nie pozwalam mówić, chyba że żartobliwie i gdy jesteśmy sami. Są tacy ludzie w moim życiu, tórzy się nazywają przyjaciółmi i im wolno więcej, ale żeby mój własny facet, któremu bym się podobała, byłby mną zauroczony, we mnie zakochany, kochał mnie nad życie (niepotrzebne skreślić) mówił do mnie: cześć świnio? :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

A kto powiedział że on był w niej zakochany przecież to był tylko czysty seks nic więcej ;)