X czy Y?

Post autor: **Delein** » 18 sty 2008, o 19:53

Zielony. Moj ulubiony.

Impreza w klubie, czy domówka?

Post autor: **Kasiek** » 18 sty 2008, o 21:00

Domowka

Zawsze wychodzą, nie?

plastik czy metal?

Post autor: **Dexter** » 18 sty 2008, o 22:07

To pytanie już było.
Wybieram metal, bo wytrzymalszy, zdrowszy, a ciężar da się znieść.

Dziurawa łyżka, czy bezzębny widelec?

Post autor: **Rogal** » 18 sty 2008, o 23:34

Widelec, bo nawet na szczerbaty można coś nabić, a w łyżce to co tu gadać

Metropolia, czy Małe Miasteczko?

Post autor: **Dexter** » 19 sty 2008, o 00:35

Metropolia - łatwiej znaleźć coś dla siebie.

Zaborczy rodzice czy zazdrosny partner/ka?

Post autor: **Eshealon** » 19 sty 2008, o 17:07

Zazdrosna partnerka. Rodziców zmienić nie można.

Nauki humanistyczne czy ścisłe?

Post autor: **Kasiek** » 20 sty 2008, o 00:11

Humanistyczne! Na tych się cokolwiek wyznaję

świeca zapachowa czy kadzidełko?

Post autor: **Rogal** » 20 sty 2008, o 02:52

Świece nie dość że sie pala to jeszcze ładny zapach dają.

Film na DVD na kinie domowym czy w Kinie??

Post autor: **Dexter** » 20 sty 2008, o 14:31

Kino domowe - można oglądać po wielokroć w gronie, które się samemu dobiera.

Śnieżna zadymka czy gęsta mgła?

Post autor: **Kasiek** » 20 sty 2008, o 15:07

Zadymka śnieżna.

"Jeśli chcę, mogę spać; jeśli chcę mogę wstać,
Siąść przy oknie z gazetą z zeszłego tygodnia,
Albo iść w senność dnia-wtedy inny, nie ja,
Siedząc w oknie zobaczy dalekiego przechodnia."

Tuwim "Zadymka"

Oczy zielone czy brązowe?

Post autor: **Veerena** » 20 sty 2008, o 18:35

Zielone. Koniecznie z jasnymi plamkami.

Krakowiacy czy górale?

Post autor: **Kasiek** » 20 sty 2008, o 19:14

Krakowiacy

Zawsze lubiłam to miasto, a i ludzie w nim jacyś tacy sympatyczni (znaczy niektórym to lepiej się po prostu nie narażać, ale tak ogólnie......)

manicure czy pedicure?

Post autor: **Dexter** » 20 sty 2008, o 21:57

Manicure, bo ważniejsze jest dbać o ręce, niż o nogi.

Yunnan czy Earl Grey?

Post autor: **Kasiek** » 20 sty 2008, o 22:08

Yunnan.

Ważniejsze o rece niz o nogi? Weź, teraz sobie wyobraziłam laskę z niezadbanymi stopami i niedobrze mi się zrobiło.

Fajna koszulka czy fajne spodnie?

Post autor: **Dexter** » 20 sty 2008, o 22:14

Fajna koszulka - bardziej zwraca się uwagę na górną połowę ciała.

Co do zadbania nóg i rąk, to wyobraź sobie zaniedbane ręce przy zadbanych nogach... ja nie jestem fetyszystą stóp i raczej zwracam uwagę na to, co mnie dotyka. Poza tym stopy można w buty i/lub skarpetki schować, a rękawiczki nie zawsze można mieć (choćby przy powitaniu).

Drapacz chmur, czy rozległa hala?