Szisza dla początkujących

[Lupus]

to pewnie taka sama prawda jak z nalewaniem wody do krawędzi wazy, nie?

Co kto lubi, jak komu to radość sprawia niech się zaciąga, naprawdę nie zakłóci to mojego snu. W klasycznym paleniu nie ma miejsca na zaciąganie, i tyle

nie mogę... po prostu chrzanisz to na WKU chce zobaczyć jak to się nie zaciągasz... ja mam osobiście szisze od 2 lat i zawsze leje więcej bo od tego jest ładniejszy dym... to chodzi o to żeby dym się przez nią przefiltrował...

[Eshealon]

Lupus, jako że już po WKU, chciałem spytać czy masz mi coś jeszcze w powyższym temacie do powiedzenia?
I młodzieńcze, miej baczenie na swój język, ludzie i inne wąpierze patrzą

[Nightmer]

Tylko tutaj mi to pasowało

Edytnąłem bo link ukryty pod emotką mógł być niezauważony... ;>

[Eshealon]

Znaczy co, sugerujesz coś?

[X-76]

Nie należy nalewać więcej, z trzech powodów:

3. Zbyt wielki opór wywołany dużą ilością wody może w konsekwencji prowadzić do rozedmy płuc.

Eshu, a że tak zapytam..... po czym wnosisz ?

[Eshealon]

Czytałem to w jakimś artykule. Mogę poszukać jeżeli chcesz. Mi się to wydaje logiczne.

(A może to chodziło o rozdęcie?)

[X-76]

Rozdęcie....

Nieee no.... jakbys znalazł ten art, to byłbym wdzięczny.

No bo.... nijak mi to się nie klei. Co więcej popytałem fachowców od płuc i też jakoś im sie to nie klei

Ale..... człek się całe życie uczy. Więc ciekaw jestem jak to zostało opisane. W jakim mechanizmie ma powstawać rozedma od fajki wodnej z rurka zanurzona nawet na 100 metrów ... No bo może i coś w tym jest.

Nie to, że się czepiam. Ale Wiesz, to zahacza o moje podwórko więc jestem zwyczajnie ciekawy.

[__Raven__]

Rozdęcie....

W jakim mechanizmie ma powstawać rozedma od fajki wodnej z rurka zanurzona nawet na 100 metrów ... No bo może i coś w tym jest.

W zasadzie jeśli uznać że rozedmę powodują s. chemiczne z dymu to im większe zanurzenie tym lepiej, bo mniejsza szansa na to ze dasz radę "pociagnąć"

Prędzej widzę przy 100m rurce obrzęk płuc jak ktoś miałby dość determinacji żeby takie podciśnienie utrzymać Niby głupota ludzka granic nie zna.. ale jakoś nie widzę tego..

[X-76]

Eeee... obrzęku płuc to już w ogóle nie da rady

Człowiek nie jest w stanie wytworzyć takiego podciśnienia, a to które jest w stanie wytworzyc na maksa co najwyżej ( jeśli bedzie mega twardy) spowoduje chwilowe zapadnięcie się dróg oddechowych i tyle. Bedzie musiał odpuścić

[__Raven__]

Bedzie musiał odpuścić

Tak sobie tylko.. Teoretycznie.. Ja tam w pacjentów wierzę..

[X-76]

Taaaa

Umrze, żeby udowodnić że mozna nie ?

[__Raven__]

Taaaa

Umrze, żeby udowodnić że mozna nie ?

No wiesz.. Różnie bywa..

[Acerola]

Ech... Odgrzebuję temat, bo dziś przeczytałam:

http://kopalniawiedzy.pl/szisza-fajka-w ... -9171.html

I znowu nie wiem, co myśleć Pytanie do ekspertów - ile w tym prawdy? ;>

[X-76]

Zainteresuje sie tematem ale juz na pierwszy rzut oka widać, ze autor nie przedstawił obiektywnych faktów naukowych, tylko streścił newsa i to niezbyt obiektywnie Widać tez od razu, ze autor jest wojującym przeciwnikiem palenia czegokolwiek

Art ma tytuł : Niezwykle TOKSYCZNA szisza

W całym artykule nie wykazał ani jednej TOKSYNY konkretnie

Karboksyhemoglobina nie jest toksyną, tylko (trudno rozerwalnym kompleksem hemoglobina-tlenek węgla) Hemoglobina łatwiej i silniej wiąze się z tlenkiem węgla, przez co zajmuje miejsce tlenowi, który też by sie chciał z nia związać, ale sorry, nie ma miejsca. Karboksyhemoglobina je zajęła Karboksyhemoglobina ZAWSZE bedzie podniesiona podczas ekspozycji na dym (no Amerykę w konserwach odkrył). Zakładając, że papierosa pali się krótko a sheeshe ciągneli 45 minut to czemu tu się dziwić ? Przecie nikt nie mówi, ze wciągamy alpejskie powietrza w sprayu. Wciągamy DYM, a jak tak, to podnosimy sobie stezenie karboksyhemoglobiny. Proste. Najciekawsze dla mnie chyba jest, że podczas badań nikt się im tam nie zaczadził nie ?

A stwierdzenia w arcie naukowym typu: liczne substancje mogące wywołać wiele chorób sa dla mnie równoznaczne z budowali tamy i mosty i dyskwalifikuje artykuł z miejsca.

ART naukowy bez konkretów

Ciekawe co by było jakby kazali klientom jednego dnia przez 45 minut palić fajke wodna a powiedzmy za tydzień przez 45 minut palić papierosy

[Qadesh]

Mnie akurat teza o pt. wdychanie dymu szkodzi, bo nie wdycha sie tlenu, zabiła.
jest to tak odkrywcze, że w tym momencie przestaje palić szisze, nigdy ustnika do rak nie wezmę i idę na odwyk
ciekawe byłyby badania związane z siedzeniem przy ognisku - przecież tez dymi...