Strona 8 z 8

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 21 sie 2009, o 16:41
autor: Falk
Prawdziwe zycie jest na ulicy, a nie w komputerku.

A poza tym jestescie wszyscy w srogim bledzie. Przejrzyjcie na oczy, zanim bedzie za pozno...

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 21 sie 2009, o 20:24
autor: Czosnek
Co ty powiesz ? Na ulicy? Jesteś w srogim błędzie.
Falk von Breslau pisze:Prawdziwe zycie jest na ulicy, a nie w komputerku.
Prawdziwe życie zaczyna się po wyjściu z forum...

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 21 sie 2009, o 21:06
autor: Elvarel
Falk von Breslau pisze:A poza tym jestescie wszyscy w srogim bledzie. Przejrzyjcie na oczy, zanim bedzie za pozno...
Falk, ależ to profetycznie zabrzmiało ;) ...
Falk von Breslau pisze:Prawdziwe zycie jest na ulicy, a nie w komputerku.
Dla mnie to nie jest prawdziwe życie a porównanie dwóch skrajności. ;) Poza tym moim zdaniem prawdziwe życie jest wtedy, kiedy poza radością jesteśmy też dotykani przez smutek. To pozwala bardziej cenić szczęśliwe chwile...

Ulubione miejscowości/miejsca w Polsce, które dane mi było poznać choć trochę: Poznań, Świdnik, baza Bednary, Tatry, Biskupin i pewnie jeszcze jakieś jedno czy dwa się znajdą...
Miejsce, które kocham tak bardzo, że chciałabym ostatecznie spocząć: nie istnieje ;) ...

Mam też swoje miejsce X w komputerku, czyli w tej jednej ze skrajności. Jest nim pewne forum tolkienowskie. Bo dzięki niemu nauczyłam się (znów?) przebywać z Ludźmi. A raczej ciągle się uczę. Nauczyłam się tam też, że mogę mieć znajomych. Albo też, że ktoś nie spokrewniony ze mną genetycznie może się martwić, jeśli u mnie dzieje się coś nie tak...
Jak na forum tematyczne jest ono bardzo społecznościowe. Przetacza się przez nie wiele emocji i tych dobrych i tych negatywnych. Całkiem realnych emocji ;) ...

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 4 wrz 2009, o 21:04
autor: Qadesh
czekaj, czekaj, bo chyba znajomo to zabrzmiało... Tolkien jak Kozak, za łeb trzyma :P jesteś pewna, że nie pisałaś o naszym? :D

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 4 wrz 2009, o 22:20
autor: Elvarel
Bardzo możliwe, że pisałam. :) To forum i forumowiczów cały czas poznaję, mimo, że jestem tu od 1 kwietnia b.r. Ci, co byli na Manewrach IV być może zauważyli, że idzie mi to ciężko i bardzo powoli. :P Forum, o którym wspomniałam było pierwszym forum w moim życiu i sporo się na nim nauczyłam :) ...

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 5 wrz 2009, o 19:57
autor: Darkya
*:]]]* ech, jak tak czytam sobie o Twoim tolkienowskim forum to mi się przypomina moje goodkindowskie... takie moje małe miejsce w sieci :wink: może nie tyle wiele się tam nauczyłam, ile zdobyłam znajomych, z którymi mogę pogawędzić po nocach i połazić po mieście, jeśli akurat wpadają przejazdem *h*

Re: O wyższości miejsca X nad miejscem Y

: 5 wrz 2009, o 20:35
autor: Elvarel
Darkya pisze:może nie tyle wiele się tam nauczyłam, ile zdobyłam znajomych, z którymi mogę pogawędzić po nocach i połazić po mieście, jeśli akurat wpadają przejazdem *h*
Ha! To jest to! *:]]]* ...
No ja poza rozpoczęciem nauki jak to jest mieć znajomych, nauczyłam się korzystać z takiego wynalazku jak forum internetowe :mrgreen: ...
Ooo tak... Pogawędki po Nocach i szwendanie się po różnych dziwnych miejscach też nie są mi obce *:]]]* ...
Hihi. Fajnie mieć swoje miejsce w sieci. :mrgreen: I cieszę się, że nie tylko ja je mam :D ...

A co do realnych miejsc X: na chwilę obecną uważam, że najbardziej pomysłowo koncerty robi Płock <myśli o przyszłotygodniowym darmowym koncercie BG> :mrgreen: :twisted: :ninja: ...