Strona 1 z 1

[ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 24 cze 2010, o 18:13
autor: Nortstar
jaka jest wasza ulubiona scena z Fioletu?
albo jaki jest ulubiony cytat?

mi osobiście najbardziej podoba się scena śmierci Ariego. Dlaczego?
w sumie ciężko mi wytłumaczyć... ale zawsze uwielbiałam sceny śmierci, gdzie jakaś osoba( przyjaciel.. ukochana lub ukochany.. ktoś z rodziny ) przychodził do danej osoby w momencie śmierci i zabierał ją na tamten świat..
Tu w Fiolecie bardzo mi się to podobało.. a już jak Żuczek pochwalił Ariego to się w ogóle rozpłynęłam^^

a jaka wasza jest ulubiona scena?

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 26 cze 2010, o 14:52
autor: Isine
Mnie się ogólnie bardzo podobał pomysł, żeby każdy skok opisywać w takiej a nie innej narracji. Gdybym jeszcze znała się na tej spadochroniarskiej terminologii lepiej, to zapewne poczułabym się jakbym rzeczywiście to ja skakała :)
Poza tym wszystkie przepychanki Żuczka i Ariego :D
Było jeszcze kilka świetnych cytatów, ale może wypiszę je kiedy indziej, kiedy znów będę czytać "Fiolet" i od razu wynotuję wszystko na kartce :P Bo teraz lenistwo wrodzone jednakowoż bierze górę.

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 26 cze 2010, o 15:39
autor: Kvass
Hmmm.. mi się podobało chyba najbardziej " Blue skies , Black death" , a na drugim miejscu było " Bierz co dają i nie pytaj o więcej bo jutro może nie być jutra a dziś jest dziś" (cytat z pamięci więc mogą być błędy)

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 26 cze 2010, o 16:44
autor: Nortstar
O tak Kvass zgodzę się z tobą^^
To były dobre fragmenty

I narracja tez była bardzo dobra przy skokach.. miałam wrażenie,z ę to ja skaczę

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 13 lip 2010, o 16:59
autor: otempora
Zdecydowanie ostatni skok. Te krótkie urywki z wydarzeń "na górze" przetykane tym co "na dole", a także modlitwą... Czytałam to gorączkowo, wciągnęłam na raz. A potem jeszcze parę razy wróciłam.
Lubię, kiedy wydarzenia się tak ładnie i zgrabnie przeplatają ^^

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 8 lis 2010, o 23:22
autor: mayaxandra
scena skoku z Marriotu i lądowanie na dachu Centralnego - czytałam dwa razy, a potem jeszcze raz jak skończyłam książkę:)

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 6 gru 2010, o 13:11
autor: Magnus
Magdaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!! Nie wybaczę Ci uśmiercenia Żuka i Ariego !!!!!! :P :) załamałaś Milkę, nie ma co, teraz się dziewczyna pochlasta, bo chyba nie będzie z Drakkim z litości czy samotności, mimo słów 'bierz co ci dają'? ;)

Czekam na drugą część, bo Fiołki muszą zniknąć, a Warszawa musi zostać odbudowana! :):)

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 30 sty 2011, o 17:55
autor: Nortstar
matko zupełnie nie pamiętam tego fragmentu *szok* no cóż trzeba książkę przeczytać ponownie XD

a fragment naprawdę fajny ^^

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 1 mar 2011, o 12:27
autor: Elvarel
Jeden z...:
Powlekła się na kanapę sztywno niczym paralityk. Usiadła koło Żuczka, prężącego mięśnie do granic przesady i roztaczającego wokół męski czar, jak najbardziej skutecznie: laleczki dookoła zerkały co chwilę na przystojnego komandosa, z mniej lub bardziej ostentacyjnym zainteresowaniem. A Żuczek z minuty na minutę coraz bardziej popadał w samozachwyt.
Może i są wymalowane, wypielęgnowane i wypachnione, warknęła Milka w duchu z narastającym rozdrażnieniem. Ale nie skaczą!
I o to chodzi! :twisted: :D ...

Poza tym krótki monolog Drakkara o strachu & scena przedstawienia Milce Ariego :D ...

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 8 gru 2011, o 00:07
autor: Theo
Zdecydowanie oprócz ostatniej sceny z Różą, śmierci Żuczka, to dodaję do puli jeszcze fragment, kiedy Neon i Kropa rozprawiają się z Pierwszym Urzędem Skarbowym :-)

Re: [ SPOILER ALERT] Ulubiona scena lub cytat

: 27 cze 2013, o 15:31
autor: AndyOftenhide
Żuczek o bohaterstwie i robieniu bohaterskich/niezywkłych rzeczy:
"Dupa, cokolwiek bądź bym zrobił, wciąż jestem ten sam. Zwykły, normalny, przeciętny, szary człowiek."

Ten cytat, czy też cały fragment, z którego pochodzi (nie chciało mi się przepisywać) <3 Zupełnie jakbym czytała o sobie. Co prawda nie robię takich bohaterskich rzeczy jak Żuczek, ale to pasuje do wszystkiego, co wydaje mi się w jakiś sposób niezwykłe i chcę to zrobić (żeby poczuć się niezwykle), robię to...
...i nic xD