Ex Libris
- Myrmidon
- Licencjat
- Posty: 231
- Rejestracja: 24 sty 2007, o 18:25
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Ex Libris
Tak się ostatnio zastanawiałem czy może ktoś jeszcze ma zapędy bibliofilskie takie jak ja. Tu już nie chodzi o zwykłe czytanie książek. Zauważyłem u siebie żylkę kolekcjonera, przy okazji wklejania Ex Librisów do książek sporządziłem sobie katalog i wyszło mi, że mam 212 książek
Aby się czczo nie chwalić, chcialem się zapytać, a być może rozpocząć dyskusję o poszanowaniu książek... a może macie swój Ex Libris?
Mój jest taki:
Wiem, że prosty ale spelnia swoje zadanie. Następny może będzie bardziej wyszukany.
Aby się czczo nie chwalić, chcialem się zapytać, a być może rozpocząć dyskusję o poszanowaniu książek... a może macie swój Ex Libris?
Mój jest taki:
Wiem, że prosty ale spelnia swoje zadanie. Następny może będzie bardziej wyszukany.
Green to green,
red to red,
perfect safety,
go ahead!
red to red,
perfect safety,
go ahead!
coz zamilowanie do ksiazek to ja mialem zawsze. Otatnio nawet nie mam juz miejsca gdzie moglbym trzymac nowo kupowane knigi. Zreszta u mnie w domu zawsze sie duzo czytalo i moze to od rodzicow połkłem bakcyla czytelnicego wszelakich dzieł litereackich jak by podliczyc to co jest na polkach w mieszkaniu i kartonach po roznych innych instytucjach ( dziadkowie, piwnica ect.) o bedzie tego kela 800 egzemplarzy. Dodam ze przez 5 lat ( co prawda sezonowo ale zawsze) pacowalem w ksiegarni WSiP-owskiej co prawda wiekszosc to byly podreczniki ale dzial beletrystyki tez byl mocno rozwiniety. A do tego moja zona jest na studiach bibliotekarskich tylko prosze nie kazcie mi mowiec dokladnie jak jej kierunek sie nazywam bo od 3 lat probuje zapamietac i ni w zab nie idze.
Pozdrawiam EmSi
Pozdrawiam EmSi
stasus UnKnow
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
Si quisquam pro me mori non volat, mihi non dice quemadmodum debo vivere
By Qadesh: "renegackie ścierwo, zawzięte i złe"
- Kasiek
- Pułkownik Nocarzy
- Posty: 3683
- Rejestracja: 30 sty 2007, o 17:35
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
A u mnie w domu ja jestem czytelniczym wyjątkiem. Fakt, że ojciec trochę czyta (zebrało mu się na stare lata, ale lepiej późno niż wcale), ale ja to już w ogóle mam bzika na punkcie czytania. Między innymi dlatego jestem na polonistyce
Nie zapomnę miny pani z biblioteki publicznej, kiedy zapisywałam się tam w wieku 6 lat, będąc w zerówce. Poprosiłam o "Pinokia". Babka stwierdziła, że nie dam rady przeczytać, ale mi dała. Dwa dni później przyszłam i powiedziałam że chcę coś grubszego niż te 120 stron
Pani w szkolnej bibliotece na początku też mi nie chciała wypożyczać w 1 klasie "dziadka do orzechów" i "Tajemniczego Ogrodu", wówczas lektur klasy 7 ale po kilku miesiącach zmiękła.
Do dziś nie pamiętam jak się nauczyłam czytać, wiem tylko, że w zerówce i pierwszych dwóch klasach podstawówki nudziłam się jak mops.
A ex librisu nie wstawię, bo nie umiem. O.
Nie zapomnę miny pani z biblioteki publicznej, kiedy zapisywałam się tam w wieku 6 lat, będąc w zerówce. Poprosiłam o "Pinokia". Babka stwierdziła, że nie dam rady przeczytać, ale mi dała. Dwa dni później przyszłam i powiedziałam że chcę coś grubszego niż te 120 stron
Pani w szkolnej bibliotece na początku też mi nie chciała wypożyczać w 1 klasie "dziadka do orzechów" i "Tajemniczego Ogrodu", wówczas lektur klasy 7 ale po kilku miesiącach zmiękła.
Do dziś nie pamiętam jak się nauczyłam czytać, wiem tylko, że w zerówce i pierwszych dwóch klasach podstawówki nudziłam się jak mops.
A ex librisu nie wstawię, bo nie umiem. O.
Pułkownik Majorka w służbie Lorda Ultora!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
Manewry: I, II
Akcje: MTK, Urodziny Ukrytego, Polcon2007, "V", "K", Falcon2007, "S"
Ruda Wywłoka mająca pierdolca, którego nie zawaha się użyć!!!
- Harna
- Na misji...
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 sie 2006, o 16:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Festung Breslau
Mam ekslibris, mam. Z żółto-zielonym kfiotkiem. A książek stoi u mnie około 1000 (na 12 metrach kwadratowych, szlag...), chyba już nawet tę magiczną liczbę przekroczyłam. Dziś kupiłam tylko cztery ;-) Do nowych od razu wklejam ekslibris, do starych tylko wtedy, kiedy komuś pożyczam :-)
Wszak rodzić się nie jest to, co zmartwychwstawać;
trumna nas odda, lecz nie spojrzy na nas jak matka.
trumna nas odda, lecz nie spojrzy na nas jak matka.
- Falk
- Major Nocarzy
- Posty: 2611
- Rejestracja: 25 kwie 2006, o 13:47
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tam, gdzie żyją Forfitery
- Kontakt:
Ciekawy pomysł z tym ex libris... Kataloguję (a raczej zamierzam katalogować ) książki od kilku lat, ale zauważyłem, że ostatnio z powodu Internetu, a zwłaszcza prasy (czytam 2 tygodniki) czytam mniej, niż kiedyś. I co i raz obiecuję sobie, że będę czytać więcej.
Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej.
J. Piłsudski
J. Piłsudski
- Harna
- Na misji...
- Posty: 250
- Rejestracja: 13 sie 2006, o 16:55
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Festung Breslau
Drobna uwaga o charakterze ogólnym, tak na marginesie: ex libris, pisane rozdzielnie i przez x, znaczy po łacinie 'z książek, z księgozbioru'. A wklejony do książki znaczek to ekslibris — pisane łącznie, przez ks. Wybaczcie ten mały przejaw zboczenia zawodowego ;-)
Opatrywanie książek ekslibrisami to ciekawa tradycja, warta IMHO podtrzymania. Ekslibris prezentuje się znacznie lepiej i ciekawiej niż zwykły bazgroł z imieniem i nazwiskiem, jest swego rodzaju przejawem osobowości właściciela książki. Takim odciskiem jego wyobraźni :-)
Opatrywanie książek ekslibrisami to ciekawa tradycja, warta IMHO podtrzymania. Ekslibris prezentuje się znacznie lepiej i ciekawiej niż zwykły bazgroł z imieniem i nazwiskiem, jest swego rodzaju przejawem osobowości właściciela książki. Takim odciskiem jego wyobraźni :-)
Wszak rodzić się nie jest to, co zmartwychwstawać;
trumna nas odda, lecz nie spojrzy na nas jak matka.
trumna nas odda, lecz nie spojrzy na nas jak matka.
heh... jakbym policzył książki które pożyczyłem.... Ktoś się nie bał i...A.Mason pisze:Mam kilka ksiazek, ale zadnego ex librisa na nich nie drukuje. Dotad uwazalem, ze jesli pozycze komus ksiazke i zapomne komu, to moj pech.
Ale moze faktycznie warto pomyslec nad wlasnym ekslibrisem?
Weneryczny i pijański,
To trzynasty pułk ułański.
- psychotique
- Użytkownik ZBANOWANY
- Posty: 524
- Rejestracja: 13 cze 2006, o 14:37
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: saytara qawiyya
- Kontakt:
Ja nie mam jeszcze ekslibrisu, ale myślę o tym od czasu jakiegoś już. Z tym, że pewien problem stanowi projekt graficzny.... zbyt wiele pomysłów chodzi mi po głowie i nie mogę się zdecydować
A poważnie; hm. Ciekawe
Nie wiem jak inni, ale ja nie wybaczam! Że też nie wstyd Ci tak ostentacyjnie błyszczeć wiedzą. Czy nie zdajesz sobie sprawy, że co mniej zorientowanych może to wbić w komplexy? No jak słowo daję.... <foch!>Harna pisze:Drobna uwaga o charakterze ogólnym, tak na marginesie: ex libris, pisane rozdzielnie i przez x, znaczy po łacinie 'z książek, z księgozbioru'. A wklejony do książki znaczek to ekslibris — pisane łącznie, przez ks. Wybaczcie ten mały przejaw zboczenia zawodowego
A poważnie; hm. Ciekawe
pierwszy sitcom skydierski: www.un4spendable.blog.onet.pl
- columb
- Głowa Rodu
- Posty: 706
- Rejestracja: 18 sty 2008, o 11:16
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Posen
- Kontakt:
Ja sie zabieram do zkatalogowania i zrobienie ex librisu...
ale chyba mnie zmobilizowaliści, bo ile ja właściwie mam tych książek??
Jeszcze mogę przejść w pokoju, ale...
Pytanie do mających ex libris - jaką techniką robicie?
(takie abc dla laika - robienie ex libris w weekend)
ale chyba mnie zmobilizowaliści, bo ile ja właściwie mam tych książek??
Jeszcze mogę przejść w pokoju, ale...
Pytanie do mających ex libris - jaką techniką robicie?
(takie abc dla laika - robienie ex libris w weekend)
Bankierzy mają cichowęża w kieszeni.
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
Bóg, Honorarium, Ojczyzna!
- Shin
- Krwiopijca
- Posty: 237
- Rejestracja: 19 lis 2007, o 09:18
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Ostatnio zrobiłem znajomej exlibris w formie pieczątki (szybko, łatwo i przyjemnie, po prostu podbija knigi) jako prezent urodzinowy. Oto wzorek który sobie obmyśliłem:
Pieczątka wyszła całkiem całkiem. Nawet drobne elementy ładnie się zachowały na odbitkach
Pieczątka wyszła całkiem całkiem. Nawet drobne elementy ładnie się zachowały na odbitkach
I will never beg for mercy
I will never kiss your feet
Kto chce fotki? http://nocarz.pl/forum/viewtopic.php?p=66493#p66493
I will never kiss your feet
Kto chce fotki? http://nocarz.pl/forum/viewtopic.php?p=66493#p66493
- Acerola
- Na misji...
- Posty: 980
- Rejestracja: 23 sie 2006, o 22:58
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: NEMO scit
- Kontakt:
Shin, wspaniały ekslibris, wzroku nie mogłam na początku oderwać. Prosty, a zarazem wypełniony szczegółami. Piękny styl i wykonanie.
Mogę chyba tylko pogratulować
Mogę chyba tylko pogratulować
Ostatnio zmieniony 5 mar 2008, o 03:22 przez Acerola, łącznie zmieniany 1 raz.
Wise men talk because they have something to say; fools, because they have to say something.
Blue skies!
Blue skies!