Też dziękuję wszystkim. Vilku, dzięki za transport. Madzik i Vilku, dzięki za znoszenie naszego towarzystwa i orgowanie. Xazax, dzięki za pożyczenie MP5. Smoq, dzięki za nakolanniki. Mroczny, dzięki za zasobnik. Dante, dzięki za podwózkę do Wawy. Całej reszcie też dzięki.
Ja generalnie mam mundur, czapkę, okulary i rękawiczki, więc jeśli masz cokolwiek, co jeszcze można na siebie założyć, to bardzo chętnie się piszę. Karabinek pożyczam już od Adasia, ale podobno moja Beretta się nie nadaje, bo to wiatrówka, więc jeśli ...
Gorset też był super, ale jakoś ostatnio babskie ciuchy do mnie nie przemawiają. Może zwyczajnie mi zbrzydły. Muszę trochę odpocząć od kiecek i szpilek.
Haha... no ok. To ja też postaram się nie wyglądać wcale ; )
A mój pośpiech w nabywaniu Metro w gruncie rzeczy wynika z faktu, że niewiele tego na rynku zostało i nie chcę obudzić się wtedy, gdy rzeczywiście nigdzie już nie będzie. No i eh... Nikki wyglądała w swoich portkach rewelacyjnie. Hehe ...
Dzięki Dante. Oto i bóg porządku we własnej osobie. Właśnie czytałam ten stary, śmieszny temat.
A mundur mam. Tylko w wersji pustynnej. Może uda mi się zorganizować coś renegackiego, ale biorąc pod uwagę ograniczony czas, to może być trudno.
Matko, czemu nikt nic tu nie napisał..? I teraz hehe muszę podpisywać się sama pod sobą.
No dobra, whatever - to już mówię o co mi chodzi.
Potrzebuję pożyczyć od kogoś na manewry karabinek i jeszcze, na wypadek, gdyby znalazł się jakiś wolny renegacki szpej, to też byłoby miło.