NOCARZ.PL

Dobra, w to, że chcą świecić krwawym przykładem, wierzę. W myśl tej samej zasady złodziejom kiedyś odrąbywano ręce. Ale najbardziej zdumiała mnie zmiana scenografii i atmosfery. Ze współczesnej - na gotycką. Oczyma duszy swojej już widziałam ruiny, pajęczyny, strzeliste wieże itd. Jako rzekł Grzędow...

Hmmm... Z jednej strony wampiry chcą zburzyć mit krwiopijczych wrogów ludzkości, koegzystować itd., a z drugiej odstawiają takie szopki? Ja bym miała poważne wątpliwości

Zakończenie zakończeniem, winorośle winoroślami, a ja się podzielę swoimi... ekhm... przemyśleniami, czy raczej wątpliwościami w innej sprawie. Czytałam sobie grzecznie Nocarza, robiłam pełne podziwu "uuu" nad świeżymi pomysłami Madzika, a tu bum - niespodziewajka. Chodzi mi o wątek podróży Wesołej ...

Nie zacytuję, bo mi harpie egzemplarz Nocarza bezczelnie porwały i nie chcą oddać, ale umarłam i zmartwychwstałam przy dialogu "Dobranoc, halucynacjo" I zgadzam się w całej rozciągłości - postać Rekruta jest palce lizać. Zaraz za Okruszkiem.

Dreszczyk to był, jak pierwszy raz w życiu wjechałam Tikusiem na Krakowską z prędkością 60 km/h (a co, demon szos ze mnie, hyhy). Zaczęło się od tego, że wyrżnęłam łbem o sufit, a potem już było coraz ciekawiej. Normalnie rajd Paryż–Dakar się przy tej ulicy chowa. Ino górki i wądoły. I dzikie stada ...

MarrrGott pisze:To kim są ci, co słuchają Wagnera???

Królikami. Sadystyczno-masochistycznymi, bo słuchają go również na żywo - a może nie jego samego, ale dzieł Wagnerowych

Już widzę, oczyma duszy swojej, nadciągających nocarzy... A w tle - "Cwał Walkirii", jak w "Czasie Apokalipsy"... Ech.

U mnie remis - nie potrafię zdecydować, czy wolę tytułowego bohatera z "Vampire Hunter D", czy Johna (Davida Bowie) z "Zagadki nieśmiertelności". Hmmm, a może Leslie Nielsen jako Dracula u Mela Brooksa?...