NOCARZ.PL

Kasiek za duzo o niej nie wiem ,ale na forum jest dobrym ,pomocnym przelozonym.

Sacred poniewaz ma lepsza grafike i bardziej rozbudowany swiat i fabule i jakos tak wogole. Ale mi sie zrymowalo

Play Station czy moze Xbox?

Ja osobiscie wole wakacje latem bo ma sie wtedy wiecej mozliwosci.


Snajperka czy RKM, CKM

Wsparcie się zawsze przyda.

Jak dobrze ,że niektórzy potrafią czytać ze zrozumieniem książki i wiedzą że renegaci są źli.

Dziękuje bardzo za nieco kłutliwe gratulacje. Anirin jakoś nie chce mi się wierzyć że kiedy napisałaś te swoje 50 postów to się nie cieszyłaś ze swojego rengackiego awansu ,więc nie komentuj.

Wrogowie ,ale honorowi. Gratuluje nowego dowódcy, obyście wreszcie zrozumieli że przegracie ,ale z honorem

...Też mógł być w szoku i np: niezdążyć ze strzałem zanim go postrzelił ... ,albo był tak zdenerwowany że nie mógł trafić Vesper aż w końcu zdją go...

A czy istnieje chociaż najdrobniejsze prawdopodobieństwo, że Vespi sam się postrzelił? ;) Szczerze wątpie żeby Vesper sam się postrzelił nawet jeśli miał taki zamiar. Ponieważ był w szoku kiedy okazało się że strzelił do swojego Lorda i zanim się zorientował co takl naprwde zrobił do stał od ..... ...

Może czas wrócić do rodowitego tematu. Może ktoś ma jakieś pomysły??

Pistolet jest już nieaktualny ,ponieważ znalazłem lepszą oferte.

Prosze o niekomentowanie już mojego dawnego postu.

Jak dobrze że do krwi niedodają takich czarnobylskich ziemniaków. Bo bym wolał pozostać człowiekiem. Bo ludzie są tak delikatni że aż odporni na takie ziemniory.

Szerze wątpię żeby to Alcear strzelał do Vespera ponieważ Alcear był tylko "ochroniarzem" snajpera Fulgara. Jak dla mnie to Fulgar prędzej strzelał do Vespera bo miał dobrą pozycje i od razu broń gotową do strzału. Poza ty poco Alcear miał by sam sobie wydawać rozkazy o treśći
"Zdrajca zabij..."

Nagła kaskada zdarzeń . Oczy Fulgara z naprzeciwka patrzące na Vespera niewiarygodnym zdumieniem, potem niemy wrzask Alacera "Zdrajca! Zabij!". Potworna siła szarpie znienacka jego ciałem, Vesper wali się na ziemię stóp osłupiałego Nidora.Ten, jak w koszmarnym śnie ,podnosi broń, mierzy mu między o...

Stosunek Nidora Nauczyciel-uczeń jak już wcześniej wspomniałeś istniał oczywiście ,ale tylko na samym początku kiedy po prostu Nidor chciał go wyszkolić i niech się buja. Później Nidor chyba troche bardziej "polubił" Vespera i był dla niego wtedy troche jak starszy brat. Fakt Nidor niekropnął Vesper...

Przyjołem do wiadomości i mam nadzieje że takie remisy będą często.
Bo jak by ktoś wygrał to był by problem nie doczekał bym się wspólnych manewrów.