NOCARZ.PL

Dziękuję, kapitanie!? (salutuje, wpłaca zaliczkę na kaftan i oddala się pospiesznie w celu znalezienia pewnych dwóch książek, nie pamięta, w jakim miejscu ostatnio je czytała... w wannie, przy śniadaniu czy może zmywaniu...)

Ale jak ktoś się nie może oderwać od czytania "Nocarza" i "Renegata" to już zwariował czy jeszcze nie?
(miętosi książki z obłąkanym uśmiechem)
Czy ktoś mi to wyjaśni?

Dołączam się do protestu, ale chciałabym zauważyć, że czasami się nie wie, co napisać w takim poście.
Dołożę starań!
(salutuje )

Dziękuję wszystkim za umożliwienie mi obejrzenia wszystkich zdjęć... zazdroszczę pobytu na Falkonie.
*zazdrości*

Donoszę uprzejmie dowództwu Renegatów, że w sieci pojawił się nieprzychylny tekst o książce pod tytułem "Renegat". Życzliwa http://bukins.polter.pl/,blog.html?2904 I, równie uprzejmie donoszę swemu Pa... ee, to znaczy, dowództwu Wojowników, że pojawiła się równie nieprzychylna opinia o książce pod t...

Witam nowego rekruta! Dobry wybór!
*uścisk dłoni*

(lodowato)
Ja mówię o Lordzie Wojowniku, zasiadającym w Kapitule, zatwierdzonym przez Ukrytego, a Ty o kim niby, krwiopijco jedna?

(staje na baczność i salutuje) Ku chwale Nocy!

Wiadomo przecież, co się wyprawia pod wpływem różnych używek. To niby zaleta, że blokady pękają i że się mówi i robi co tylko wpadnie do głowy? To mózgi nocarzy pracują sprawniej i szybciej, a nie te renegackie... To nałóg podobny do alkoholizmu albo narkomanii... Wyobraźcie sobie, ile siły woli mia...

Może nic takiego się nie zdarzy... albo Lord Viticula postanowi Cię wybronić, jak się do swojej Lord ładnie uśmiechniesz, nigdy nic nie wiadomo... Przecież literalnie nie zdradziłeś, prawda?

Ależ Qadesh, nie posądzam Cię bynajmniej o zrenegacenie żywieniowe... i nadmierną obrażalskość.
Pozdrowienia... eee.. ukłony dla Lord Aristy!

Hmm, nie wiem... w "Renegacie" wspomniał ktoś, może Nex, że kiedy Vesper będzie miał okazję zapytać Ukrytego o coś, to może się bardzo zdziwić, a Vesper podumał, jakie też Pan Lordów miałby o nim zdanie.
Może w "Nikcie" będzie trochę wyjaśniony problem Ukrytego. Może.
(nie moze się doczekać)

Tu recenzentowi też się nie podobał "Nocarz"... chyba tego jeszcze nie było?

http://www.fantastyka-wrota.pl/recenzje/7.html

Napiszcie parę słów temu całemu... Ja napisałam.

Czuję się uspokojona

Chodziło mi o to, że coś większego niż wyżej wymieniona ambicja i chęć zajęcia miejsca Atroxa. Może McBet ma rację, może rzeczywiście czuł się winny za te wszystkie swoje szaleństwa młodości, a może wyczuł jakoś, że część wampirów chętnie przyjmie zmiany i że może liczyć na poparcie Ukrytego? Nic ni...