NOCARZ.PL

ale ja jestem renegatolubna.

Skutek Nocarza

od trzech dni w domu

" chichiue, chichiue, zrób mi przelew za nieśmiertelnik" ^^

właśnie przed chwilą znowu się uaktywniłam. chyba wreszcie się uda.

Co do tego, że Winoroślom i innym wojna szkodzi- to oczywiste bo nawet kiedy renegaci piorą się z nocarzami to mogą przypadkowo oberwać, a ludzie nie pojmują różnicy pomiędzy tymi którzy żyją sobie w spokoju a tymi którzy ich mordują. ( wewnętrzny dialog z Nexem - Nex, chcesz wrócić do winorośli? To...

Vesper nie ma co robić i całymi godzinami siedzi w pokoju i słucha muzyki skacząc po łóżku ( z nudów samemu od czasu do czasu podśpiewując/ podgrywają)- pierwsza wizja artystyczna Vesper zmęczony wraca, siada po turecku na podłodze, robi " om, om", pali kadzidełka a w tle leci muzyka japońska...- dr...

ja jako -mam nadzieję- wkrótce zaakceptowana przez Lorda jako nowa winorośl raczej mam zapędy w stronę renegatów.

jeśli chodzi o ulubionych bohaterów to miotam się między panem N a panem N. Stąd nie potrafie wybrać między renegatami a nocarzami. No bo i jeden pan N i drugi cudny. Wybór naprawdę ciężki. Chwilowo mnie ciągnie w stronę Nexa no bo jest go znacznie więcej w "Renegacie" , no ale o Nidorze nie zapomni...

Ja oberwę? Niee, no chyba nie. Nie?

wiewióreczka nie jest wstrętna, ma swój urok tylko.... bardzo ukryty

pisze, pisze i jakoś nikogo to nie cieszy.

Ale jeszcze dorobie się pozytywnego słowa, o!

Zdecydowanie to tu zagnał mnie los, obiecuje lojalność, przynajmniej dopóki nie przestanę jej obiecywać, będę działać i tworzyć i dawać rozrywkę ( nie, nie takiego rodzaju rozrywkę mam na myśli) i jeszcze raz tworzyć by przyczynić się całymi swymi siłami do wzrostu strony artystycznej rodu wampirzego.