Szyfrowanie dla zółtodziobów część 2
: 26 sty 2007, o 15:03
Każdy z nas zna pojęcie skrzynki kontaktowej. To takie miejsce, w którym zazwyczaj czeka na nas jakas poufna wiadomosć. Można na przykład dać ogłoszenie do gazety zaczynajace sie od "Sprzedam pralkę Polfa" ale w dobie internetu warto zainteresować sie bardziej zaawasowana formą takiego kontaktu.
Załóżmy, że dostajemy sms`a o treści:
Cześć ! Mam prośbę. Kup mi pluszowego nietoperka. Mój szkrab ma urodziny a ja nie zdąże już do sklepu po prezent. Z góry dziekuję. Pozdrawiam pumpernikiel.
Dla kogos kto nie wie o co chodzi taka wiadomośc jest zwykła prosba o zakupienie maskotki dla dzieciaka kolegi.
Jednak zorientowany Nocarz idzie do kafejki internetowej, wchodzi na stronę swiat-zabawek , wchodzi w kategorie maskotki i kopiuje zdjecie pluszowego nietoperka na swojego pendriva. Nastepnie w swoim komputerze uruchamia program Leonardo da Vinci 0.9 do zassania na przykład STĄD wskazuje skopiowany obrazek, wpisuje hasło pumpernikiel i odczytuje wiadomosć.
OBRAZEK: http://wloka.pl/FF/vampire.bmp
hasło oczywiście pumpernikiel
Okazuje sie, że w widmie kolorowych fotek mozna kodować tekst. I ten program własnie to robi.
Leonardo to aplikacja super prosta i niestety ma pewne ograniczenia.
1. Obrazek nie może byc ciemny
2. Koduje tylko BMP
Zakodowana informacja może byc zabezpieczona hasłem, ale nie musi.
Oczywiscie ja tylko "naświetlam" temat. Bardziej zaawansowany soft koduje tekst i w JPG i w BMP i w innych formatach. Jednak ja tu przedstawiam rozwiązania najprostsze i oparte na darmowych programach.
Ktoś zdekodował ?
Załóżmy, że dostajemy sms`a o treści:
Cześć ! Mam prośbę. Kup mi pluszowego nietoperka. Mój szkrab ma urodziny a ja nie zdąże już do sklepu po prezent. Z góry dziekuję. Pozdrawiam pumpernikiel.
Dla kogos kto nie wie o co chodzi taka wiadomośc jest zwykła prosba o zakupienie maskotki dla dzieciaka kolegi.
Jednak zorientowany Nocarz idzie do kafejki internetowej, wchodzi na stronę swiat-zabawek , wchodzi w kategorie maskotki i kopiuje zdjecie pluszowego nietoperka na swojego pendriva. Nastepnie w swoim komputerze uruchamia program Leonardo da Vinci 0.9 do zassania na przykład STĄD wskazuje skopiowany obrazek, wpisuje hasło pumpernikiel i odczytuje wiadomosć.
OBRAZEK: http://wloka.pl/FF/vampire.bmp
hasło oczywiście pumpernikiel
Okazuje sie, że w widmie kolorowych fotek mozna kodować tekst. I ten program własnie to robi.
Leonardo to aplikacja super prosta i niestety ma pewne ograniczenia.
1. Obrazek nie może byc ciemny
2. Koduje tylko BMP
Zakodowana informacja może byc zabezpieczona hasłem, ale nie musi.
Oczywiscie ja tylko "naświetlam" temat. Bardziej zaawansowany soft koduje tekst i w JPG i w BMP i w innych formatach. Jednak ja tu przedstawiam rozwiązania najprostsze i oparte na darmowych programach.
Ktoś zdekodował ?