Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

mam opinię i nie zawaham się jej użyć
Lexa
Rekrut
Rekrut
Posty: 12
Rejestracja: 13 gru 2017, o 16:23
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Lexa »

Mi się wyświetliło w sugestiach w jakiejś księgarni internetowej (a może w promocjach?), okładka przyciągała wzrok i zaintrygował mnie tytuł - Nocarz. W krótkim opisie było o "wapirach" i ABW" i to w sumie wystarczyło żeby kupić. Potem musiałam szybko zaopatrzyć się resztę.

Awatar użytkownika
Vera
Doktorant
Doktorant
Posty: 46
Rejestracja: 21 paź 2018, o 21:58
Płeć: Kobieta

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Vera »

Mi polecił brat, za co wdzięcznam jest mu nad wyraz.
Sapere aude

_____________________

Solvitur ambulando

Awatar użytkownika
Hunter
Diakon
Diakon
Posty: 33
Rejestracja: 24 mar 2018, o 18:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pyrlandia
Kontakt:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Hunter »

Lex mi kazała 😢
Ale nie żałuję 😎
"Przeżyć życie najpełniej, choćby najstraszniej, nie oszczędzając się, zużyć w sobie wszystko, do końca, i zużyć też innych, jeśli oni tym istotniej siebie, przeżyć będą mogli"

Vayar
Uczeń
Uczeń
Posty: 4
Rejestracja: 22 kwie 2019, o 17:26
Płeć: Kobieta

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Vayar »

Nie wiem na ile tu żyje to forum, ale tak mi brakuje innych fanów dookoła że się przyłączę, a co. :P

Cykl zauważyłam jak pojawiło się nowe wydanie, ale sprawiłam sobie stare, bo ładniejsze. Trochę poleżało, za to jak się już dorwałam, to pożarłam trzy tomy naraz. Młodego się bałam brać, bo cliffhangery w Nocarzu i Renegacie straszliwe były. Po miesiącu - dokładniej to przedwczoraj/wczoraj - trylogię raz jeszcze + Młody. I taką fazę mam, że aż wylądowałam tutaj.
Nie budź się już więcej, bracie. Naprawdę nie masz po co.

Awatar użytkownika
Vorevol
Top secret
Top secret
Posty: 1123
Rejestracja: 6 cze 2007, o 17:17
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: B24
Kontakt:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Vorevol »

I bardzo dobrze.
Cedo Nulli

Nikkita
Pan/Pani Domów Krwi
Pan/Pani Domów Krwi
Posty: 83
Rejestracja: 23 sty 2018, o 16:39
Płeć: Kobieta

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Nikkita »

Forum jakoś jednak żyje, mimo że czasem nie wygląda. I działamy.

Awatar użytkownika
Vera
Doktorant
Doktorant
Posty: 46
Rejestracja: 21 paź 2018, o 21:58
Płeć: Kobieta

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Vera »

Vayar, identyfikuję się, Młody też przeleżał u mnie nieprzyzwoicie długo, aż mię wstyd .///.
Sapere aude

_____________________

Solvitur ambulando

Awatar użytkownika
MrocznyPopiskiwacz
Głowa Rodu
Głowa Rodu
Posty: 376
Rejestracja: 10 gru 2011, o 19:03
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: MrocznyPopiskiwacz »

No, ja "Młodego" wciągnąłem momentalnie, w dniu premiery. W sumie, to chyba jedynym u mnie świadomym "pułkownikiem" była "Pasterska korona" Pratchetta. Oczywiście zalega mi w tym momencie ze 100 szt czekających na swoją kolej, ale to już na emeryturę zbieram :D
Widziałem rzeczy, w które wy, ludzie, nigdy byście nie uwierzyli...Wszystkie te chwile przepadną w czasie niczym łzy w deszczu... Pora umierać. Roy Batty
Na pohybel skur..ysynom. Zoltan Chivay

Awatar użytkownika
LunaticProphet
Pułkownik Renegatów
Pułkownik Renegatów
Posty: 223
Rejestracja: 2 lis 2015, o 14:48
Płeć: Mężczyzna

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: LunaticProphet »

A napiszę w końcu, a co. Po tylu latach wypadało by.
Pierwszy u mnie był Renegat, w bibliotece miejskiej, jakoś w czasach mojego gimnazjum. Troszkę z polecenia, troszkę z ciekawości. I wciągnęła mnie świetna historia i klimat tej części. Przeczytana chyba dwa albo trzy razy, jako że czasem styki u mnie nie łączą i nie zorientowałem się od razu że to jest druga część. Więc zacząłem ponownie bo myślałem że pierwsze dwa-trzy rozdziały to jakiś dziwny zabieg stylistyczny czy coś. I odłożyłem, pamiętając świetne wrażenie, ale nie szukałem dalej. Potem Theo uświadomiła mnie że wyszedł Nikt. Troszku wstyd się przyznać ale pierwsze przeczytanie miałem wersji jakiejś pirackiej, bo znalazłem po wygooglowaniu. Czytało się tak koszmarnie niewygodnie że podreptałem i zmagazynowane kieszonkowe przeznaczyłem na normalną wersję papierową. Okazało się że cała historia ma znacznie więcej sensu gdy nie brakuje co dziesiątej źle skserowanej strony. I wsiąkłem byłem. Po przegadaniu że generalnie lubię i postacie i uniwersum i fabułę, Theo uświadomiła mnie o istnieniu Nocarza. Więc nadrobiłem zaległości i wszystko zaczęło układać się w całość. Więc przeczytałem serię jeszcze raz, w chronologicznym porządku. No i wsiąkłem. Częściowo zaciągnięty wpadłem na zlot... no i jestem.
A Nowego przeczytałem po pierwszym CC, Theo świadkiem, że po całej tej bieganinie i całości chaosu, w pociągu w trzy-cztery godziny pożarłem Nowego. Tylko potem pasażerowie jakoś dziwnie zamilkli gdy zacząłem dyskutować o fabule i CC i "co by było gdyby"...
"Taka jest najokrutniejsza z oczywistości: śmierć -niepodważalny pewnik biologii, ponieważ wszystko co żyje, musi umrzeć -przejawia charakter ponadczasowy i metafizyczny zawsze jednak pozostawia trupa, nieustannie obecnego i rzeczywistego, będącego ośrodkiem głębokich przeobrażeń organicznych. Cóż więc trzeba, aby powstał trup? Co różni trupa od martwego ciała żywej istoty?"

Awatar użytkownika
Sylia
Specjalista
Specjalista
Posty: 4
Rejestracja: 27 maja 2019, o 23:07
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Sylia »

Mi "Nocarza" polecił w rekomendacjach portal Goodreads. Opis traktujący o wampirach w służbach specjalnych nie od razu zachęcił mnie do czytania. Na szczęście książka na tyle długo utrzymywała się w polecanych, że postanowiłam dać jej szansę kiedy założyłam konto w aplikacji Audioteka. Mam mało czasu na czytanie, więc ostatnimi czasy korzystam głównie z audiobooków. Cała seria występuje w Audiotece w pięknej odsłonie, czytana przez Krzysztofa Plewako-Szczerbińskiego (głos tego pana to dla mnie głos Vespera i kropka). Po przesłuchaniu darmowych 2 godzin zakochałam się w tym universum i kupiłam wszystkie części. Pamiętam, że "Młodego" pierwszy raz słuchałam układając puzzle w zimowy wieczór 2018 roku, a w wakacje 2018 wybrałam się odwiedzić Cichowąż (strasznie nas pogryzły komary, a Domu Krwi nie znaleźliśmy - Strix dobre lustro tam robi), Rowokół (nienauczona jeszcze latania kurczowo trzymałam się barierki na wieży widokowej) oraz na wydmy w Słowińskim Parku Narodowym (jak oni tam wjeżdżali samochodami, nie pojmę - ah, ta telkineza...). Kilka dni temu zwabiona możlwiością poznania szanownej Autorki zjawiłam się na Cytadeli, a tam Annikki i pewnien gentelman zachęcili mnie do zalogowania się na forum. No i jestem :)
"Ma pan duszę kamienia, pułkowniku, ale potrafię zaśpiewać kamieniowi tak, że zrozumie równie dobrze jak inny śpiewak". Gra Endera, O.S.Card

Kocica
--------
--------
Posty: 2
Rejestracja: 26 maja 2019, o 21:09
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Kocica »

*ttt* Musze sie pochwalic ze juz mam dwa pierwsze tomy tej zacnej lekturki i jutro w pracy rozpoczynam swa przygode z ta jakze interesujaca ksiazka

Kilpio
Rekrut
Rekrut
Posty: 2
Rejestracja: 24 lip 2019, o 11:19
Płeć: Mężczyzna

Re: Nocarz the begining Czyli jak to sie zaczeło u was

Post autor: Kilpio »

Ja z neta dowiedziałem się że Nocarz się narodził a jak jeszcze że go popełniła pani dr z soru WIM to już wiedziałem że muszę przeczytać. Temat świetny, lokalizacje rzeczywiste, klimat ATciakow , procedury, wyposażenie, fury. Prawie uwierzyłem 😁😁😁.

ODPOWIEDZ